Kontrowersyjna fryzura „na cebulkę” powraca. Zobacz jak ją nosić latem 2024

Instagram @aresaixala

Ponad dekadę temu nosiła je każda aspirująca fashionistka,

a dzisiaj zapomniana i (nie da się ukryć) znienawidzona

przez wiele kobiet fryzura powraca w wielkim stylu do trendów.

Mowa oczywiście o włosach związanych „na cebulkę” lub

inaczej zmierzwionym koczku czy upięciu top knot.

Jak stylizować zaliczającą spektakularny comeback fryzurę i

komu ona pasuje? Podpowiadamy!

Instagram @linhniller

**Fryzura na lato 2024: Top knot czyli „na cebulkę”**

Jeśli myślałyście, że włosy zebrane „na cebulkę” bezpowrotnie

zniknęły z radaru trendów, nie mogłyście się bardziej mylić.

W tym sezonie fryzura ta powraca i to w wydaniu pełnym elegancji i klasy - lekko otulając naszą twarz swobodnie zwisającymi kosmykami włosów. Fryzura jest proporcjonalnie prosta w wykonaniu co praktyczna - włosy nie plątają się przy twarzy, ani nie przetłuszczają, tak że możemy przez cały dzień cieszyć się nienagannym wyglądem.

To stylizacja włosów upięta u szczytu głowy z zebranymi

wokół włosami, tworzącymi mały kokon. Charakteryzuje

się dużą ilością wypuszczonych pasm, a także sporą

objętością samego koka. Zebranie włosów w ten sposób

nadaje całej stylizacji lekkości i swobodnego charakteru,

który będzie mocno pożądany latem 2024.

Instagram @beige.inspiration

**Fryzura „na cebulkę”: dla kogo?**

Fryzurę tę kochają influencerki, więc czas, aby upięcie to

na dobre zagościło w mainstreamie. Kok na szczycie

zdobi już głowy najmodniejszych dziewczyn w branży,

udowadniając, że koszmarna fryzura z przełomu

lat 2006/2012 nie jest taka straszna jak się wydaje.

Ta uniwersalna stylizacja może być noszona zarówno na co dzień, dodając szyku i oryginalności codziennym miejskim lookom, jak i na specjalne okazje, gdzie będzie dodawać elegancji i wyrafinowania. Jest również idealnym rozwiązaniem dla osób prowadzących aktywny tryb życia, ponieważ utrzymuje włosy z dala od twarzy i zapewnia wygodę przez cały dzień.

Fryzura ta lepiej sprawdzi się na mocno wymodelowanych kształtach twarzy takich jak: trójkąt, prostokąt czy diament, podczas gdy osoby o bardziej owalnych tendencjach powinny raczej z niej rezygnować. Upięcie to może optycznie sprawiać wrażenie nietrafionego, a co gorsza powiększającego naszą buzię i dawać efekt odwrotny do zamierzonego.

Przed wyjściem na miasto w tym upięciu radzimy sprawdzić

je w domu, aby na pewno cieszyć się fenomenalnym

wyglądem, który zdecydowanie może dać ta fryzura.

Instagram @hannaschonberg

**Fryzura „na cebulkę”: jak zrobić?**

Chociaż fryzura wydaje się być banalnie prosta w

wykonaniu, warto ją udoskonalić i dopracować dodając

do jej stylizacji kilka profesjonalnych ruchów, które

zagwarantują nieskazitelny wygląd. Oto kilka kroków

na idealnego, rozczochranego koczka:

1. Umyj włosy (przy tej stylizacji ważne by były świeże i pełne objętości), wysusz głową do dołu i wypielęgnuj jak zazwyczaj, używając termoochronny lub pianki do włosów.

2. Użyj suchego szamponu, aby zwiększyć efekt wow oraz dodatkowo odbić włosy od nasady.

3. Złap włosy najwyżej czubka głowy jak potrafisz - bez wydzielania przedziałka (tak aby krótsze włosy przy szyi nie wychodziły z kucyka) i złap je gumką.

4. Powstały kucyk upnij wsuwkami wokół głowy lub owiń go wokół i zwiąż kolejną gumką.

5. Powyciągaj niektóre pasma i zmierzwij nieco całość dla uzyskania nieco niechlujnego lecz uroczego efektu.

6. Wszystko utrwal lakierem do włosów.

Instagram @aresaixala