Jak nakładać korektor, aby był niewidoczny? 6 trików

Nie każda z nas ma cerę idealną.

Na szczęście idealnie dopasowany podkład

i dobrze dobrany korektor mogę czynić cuda, ale tylko

pod jednym warunkiem: trzeba umieć je aplikować.

Jak nakładać korektor, aby nie odznaczał się na skórze?

Ukrywając zaczerwieniania, używaj mięciutkiego pędzelka.

Zazwyczaj powodami zaczerwieniań skóry na większej

niż punktowa powierzchni są albo poparzenie słoneczne,

albo podrażnienie chemiczne, np. pod wpływem peelingu

kwasami albo alergizujących kosmetyków.

Wówczas makijaż zacznij od nałożenia kojącego kremu, a następnie rozprowadź na skórze żółtawy korektor przy pomocy mięciutkiego pędzelka. Jego włosie pokryje cerę odpowiednio cienką warstwą kosmetyku, a przy okazji nie podrażni stanu zapalnego.

Zanim pokryjesz korektorem ranki, użyj kremu nawilżającego.

Drobne ranki, które z powodzeniem ukryjesz korektorem,

mogą pojawić się na twarzy, np. przy trądziku oraz na

 nogach (zwykle w wyniku nieostrożnej depilacji).

To ważne, by pokryć je kremem nawilżającym przed schowaniem pod warstwą korektora z dwóch powodów. Po pierwsze, kosmetyk lepiej do nich przylgnie, a równocześnie lotion będzie stanowił przez cały dzień przyspieszającą gojenie warstwę ochronną.

Najpierw podkład, później korektor.

Korektor powinien jak najlepiej kamuflować wszelkie

niedoskonałości, a przy okazji nie rzucać się za bardzo w oczy. 

Taki efekt można osiągnąć tylko jeśli aplikuje się go na podkład a nie odwrotnie. Dlaczego? Korektor nie będzie dobrze trzymał się samej skóry, lepiej wiąże się z bazą albo fluidem. Dodatkowo, kiedy nakładasz go bezpośrednio na twarz, a później przykrywasz kolejną warstwą, przynajmniej połowa kosmetyku zniknie albo nieestetycznie się rozetrze.

Używaj korektora nie tylko pod oczy, ale także na powieki.

Płynny korektor pod oczami rozświetla i nie podkreśla

drobnych zmarszczek mimicznych. Z kolei korektor

w sztyfcie to doskonała baza pod makijaż powiek.

Ukrywa drobne naczynka i zasinienia, dzięki czemu wyglądasz na młodszą i bardziej wypoczętą. Podczas robienia make-up'u, wklepuj odrobinę kosmetyku w skórę opuszkami palców, a następnie utrwalaj sypkim, transparentnym pudrem.

Odkryj super moce korektora zielonego oraz żółtego.

Korektor w odcieniu nude to podstawa, ale jeśli zależy

ci na naprawdę perfekcyjnym efekcie, nie odmawiaj

sobie jego bardziej zaawansowanych odmian.

Żółty stosuj do kamuflażu cieni pod oczami.

Zielonego używaj do maskowania wyprysków.

Różowy będzie idealny, jeśli masz widoczne małe żyłki.

Nigdy nie zapominaj o bazie oraz spraju utrwalającym.

Aby korektor i podkład poprawnie stopiły się ze skórą

(oraz ze sobą), pomóż im, aplikując dwa dodatkowe

produkty: bazę pod makijaż oraz spraj utrwalający.

Ten pierwszy wygładza pory, czyniąc powierzchnię skóry gotową na dalsze zabiegi. Drugi natomiast wiąże wszystkie warstwy i przedłuża ich odporność na na sebum oraz czynniki środowiskowe. Warto zainwestować w taki duet, szczególnie jeśli często potrzebujesz, by make-up przetrwał dłużej niż 12 godzin. 

Sprawdź:

Dlaczego podkład się roluje i zmienia kolor?