19
05
2023
Generacja Z narzuca zmienione zasady branży beauty
Instagram @topicals
Konsumenci, ale także założyciele start-upów
z młodego pokolenia Gen Z, wykazują zupełnie inne
podejście do branży kosmetycznej niż chociażby
nieco starsze pokolenie Millenialsów.
Jakie nowe zasady dyktuje brandom
współczesny rynek i jego nabywcy?
Intensywny wzrost i szybkie zdobywanie fanów dzięki tradycyjnym reklamom online – te metody budowania marki kosmetycznej powoli odchodzą w zapomnienie. Nowo zakładane beauty start-upy, dedykowane dla pokolenia Gen Z, przyjmują zupełnie inne strategie. Zamiast metod zapewniających natychmiastowy efekt, stawiają raczej na powolny, ale konsekwentny rozwój marki.
Instagram @topicals
Tworzenie brandu i jego zakorzenianie w świadomości
klienta odbywają się stopniowo, np. poprzez wypuszczanie
niewielkich dropów, czyli mini kolekcji, które wzbudzają
zainteresowanie i pozwalają oswoić się z charakterem marki.
Współczesne beauty start upy unikają również wzrostu bazującego na chwilowym hype’ie – oferującym wprawdzie błyskawiczny rozwój, ale równocześnie niepewną pozycję marki w przyszłości. Powodem poszukiwania i odkrywania nowych strategii działania jest przesycenie rynku kosmetycznego.
Dziś zdecydowanie trudniej wybić się w branży beauty.
Dawniej sukces gwarantowała fotogeniczna, instagramowa
szata graficzna kosmetyku czy innowacyjne podejście do
składników, a wszystko wystarczyło wypromować w mediach
społecznościowych, by marka zyskała lojalne grono fanów.
Instagram @topicals
Współcześnie tradycyjny marketing prowadzony w mediach
społecznościowych nie wystarcza – dzisiejsi młodzi
konsumenci często przedkładają jakość i wartość
ponad chwilowe trendy kosmetyczne.
Marka musi więc w konkretny sposób się wyróżnić – np. innowacyjnymi formulacjami, ideą stojąca za powstaniem brandu, spójnym wizerunkiem czy sprecyzowanym działaniem dedykowanym dla nietypowych potrzeb. Ponadto, dzisiejszym markom dużo więcej niż profesjonalne reklamy dają polecenia i rekomendacje użytkowników TikToka czy Instagrama.
Prawdziwym wsparciem są także mikro influencerzy –
mniej znani blogerzy, o mniejszych zasięgach, którzy jednak
wydają się być bardziej autentyczni i wzbudzają większe
zaufanie konsumentów, chociażby dlatego, że nie
otrzymują finansowania od dużych koncernów.
Instagram @topicals
Jednym z najlepszych przykładów beauty brandu
wpisanego w nowe koncepcje i nakierowanego
ściśle na pokolenie Gen Z jest marka Topicals.
Brand założony przez Olamide Olowe i Claudię Teng
początkowo funkcjonował prosto z sypialni założycielek,
a dziś ich produkty można zakupić m.in. w sieci Sephora.
Twórczynie Topicals chętnie podkreślają, że ich społeczność ambasadorów jest zdemokratyzowana – nie trzeba być znanym nazwiskiem, by promować ich markę. U źródeł tego podejścia znalazło się ich rozczarowanie tradycyjnymi interakcjami z influencerami w sieci. Topicals korzysta także z nowych, niestandardowych kanałów angażowania fanów, jak platforma TYB do zarządzania społecznościami.
Marka akcentuje także swoją bliską relację z konsumentem –
w samym sercu Topicals znajduje się idea, by odpowiedzieć
na kosmetyczne potrzeby osób, które dotychczas
czuły się outsiderami branży beauty.
Pomimo, a może dzięki wykorzystaniu nietypowych
strategii działania, ich wzrost jest stabilny i każdego
miesiąca sięga 25%. Topicals to także najszybciej
rozwijająca się marka w portfolio Sephory.