Gdzie nakładać korektor? 5 miejsc, o których zapominasz

Korektor, o czym na pewno zdążyłaś się wiele razy

przekonać, to prawdziwie zbawienny kosmetyk.

Nałożony pod oczy, skutecznie ukrywa efekty uboczne nieprzespanej nocy. Zaaplikowany na wypryski, przywraca skórze gładkość, a tobie świetne samopoczucie. To jednak tylko dwa z siedmiu miejsc, na które powinnaś nauczyć się stosować korektor, by mieć pięknie rozświetloną i wymodelowaną twarz oraz trwalszy makijaż.

Jak nakładać korektor?

Korektor na powieki

Korektor to najlepsza możliwa baza każdego makijażu oczu,

która doskonale prezentuje się także samodzielnie.

Pokrywaj korektorem o ton jaśniejszym od koloru

skóry całe powieki: będziesz wyglądała młodziej

i bardziej świeżo, a makijaż utrzyma się dłużej!

Korektor na skronie i szczyty kości policzkowych

Korektor to najbardziej podstawowy higlighter, gwarantujący

subtelny efekt: bez  drobinek oraz nadmiernego połysku.

Wizażyści aplikują go na skronie i szczyty kości

policzkowych, by stworzyć wrażenie wypoczętej i jędrnej buzi.

Korektor na dekolt

Szyja i dekolt powinny być traktowane z taką samą

uwagą co twarz: zarówno w pielęgnacji, jak i makijażu.

Nie wahaj się więc poprawiać ich naturalnego piękna

korektorem, jeśli zauważysz nierówny koloryt albo wyprysk.

Korektor na obszar od nosa do kącików ust

Dzięki temu prostemu ruchowi po pierwsze ukryjesz 

ewentualne zmarszczki miminczne, a po drugie 

optycznie powiększysz usta poprzez wyeksponowanie

ich na idealnie gładkiej powierzchni.

Korektor od zewnętrznego kącika oczu aż pod linię brwi

Wszyscy topowi artyści makijażu zawsze pamiętają 

o tej przestrzeni, nawet, jeśli tworzą tylko delikatny, 

maksymalnie naturalny makijaż dzienny. Dlaczego? 

Bo rozjaśnienie i wyrównanie kolorytu tego fragmentu

twarzy gwarantuje efekt natychmiastowego liftingu!

Zobacz także:

Jak używać eyelinera i kredki?

Dlaczego podkład się roluje i zmienia kolor?