Chanel Rouge Allure Velvet: Pomadki stworzone do nocnych wrażeń

8 pomadek, jedna na każdą godzinę nocy. Limitowana kolekcja

Rouge Allure Velvet Nuit Blanche od Chanel za inspirację bierze

najbardziej tajemniczą, ale też zmysłową porę, podczas której

zdarzyć może się absolutnie wszystko.  

Kolekcja prezentuje żywiołową energię świetlistej matowej pomadki,

oferując osiem różnych możliwości. Te całkiem nowe odcienie

zaprezentowano w nowej minimalistycznej oprawie, w białym

kolorze z kontrastowymi, czarnymi krawędziami. 

Noc – moment, w którym miasto rozświetlone blaskiem neonów budzi się do życia. W samym sercu wieczornych emocji, Rouge Allure Velvet nadaje tempo nocy bez ograniczeń. Ultrakomfortowe pomadki sprawiają na ustach wrażenie drugiej skóry i uwydatniają je dzięki czystym, skoncentrowanym pigmentom.  

Nowa kolekcja limitowanych, świetlistych matowych pomadek,

to osiem elektryzujących odcieni, które przełamują dzienne

konwenanse, zdobiąc usta żywiołową energią.  

Nuit Blanche 00:00 – 01:00: pierwszą fazę wieczoru ucieleśnia

świetlista matowa czerwień i energetyzujący ceglasty pomarańcz,

które są zapowiedzią nocy pełnej ekscytujących wrażeń. 

Nuit Blanche 02:00 – 03:00: impreza jest w pełnym rozkwicie i osiąga

szczyt intensywności. Eksplozja żywych odcieni zamknięta

została w pomarańczowej czerwieni i wibrującej fuksji  

Nuit Blanche 04:00 – 05:00: impreza rozkręciła się na dobre, a kolory

ciemnieją w intymnym uścisku znajdując się w pół drogi między

dzisiejszą nocą a dniem. Usta zdobi ciepły brąz

lub świetlisty fiolet o matowym wykończeniu. 

Nuit Blanche 06:00 – 07:00: Noc dobiegła końca, miasto opanowuje

cisza poranka Rouge Allure Velvet przekształca się w jasne,

chłodne tony świeżego i brązowego różu. 

Limitowana edycja pomadek Rouge Allure Velvet Chanel zamknięta

została w białej oprawie z kontrastowymi, czarnymi krawędziami.

Eleganckie opakowania natychmiast przywodzące na myśl

kody francuskiego domu mody, to pochwała dziedzictwa Chanel.  

Czytaj również:

Le Lift Pro Chanel: Peeling do zadań specjalnych jak z salonu