Brązujący puder St. Moriz do makijażu całego ciała

Gdybyśmy mogły zabrać tylko jeden kosmetyk na wakacje, z pewnością byłby to puder brązujący St. Moriz. 

Powodów jest przynajmniej kilka. Ekspresowo nadaje cerze piękny koloryt bez ryzyka smug i plam. Z jego pomocą można też stopniować opaleniznę – lekkie muśnięcie gwarantuje niezwykle naturalny efekt, a większa porcja sprawia, że skóra wygląda jak po powrocie z plaży. Latem bronzer warto stosować zamiast różu i podkreślać wszystkie wystające rejony twarzy, które najszybciej łapią słońce, czyli kości policzkowe, skronie, czubek nosa i brodę.

Ale to dopiero początek niespodzianek! Puder brązujący St. Moriz został stworzony także do eksponowania dekoltu oraz nóg. Odrobina bronzera nałożona między piersiami optycznie powiększy biust, a pociągnięcie pędzla wzdłuż kości piszczelowej ładnie wymodeluje łydki, efektownie je wyszczupli i wydłuży. Z kolei kolor roztarty na wewnętrznej części uda – od linii bikini w stronę kolan – odejmie udom kilka centymetrów!

Puder brązujący St. Moriz dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: złocistym odcieniu Golden Glow oraz ciemniejszym, brązowo-złotym Bronzed Beauty.

cena: 49 zł

www.stmoriz.pl