4 fryzury, których nie noszą kobiety z klasą

To zmora eleganckich kobiet, kochają styl quiet luxury. 

Mimo że w dobie XXI wieku naprawdę łatwo jest ograć

każdą fryzurę odpowiednim ubiorem i makijażem 

(przykładem może być chociażby ukochany przez 

Hailey Bieber teksturowany bob), są uczesania,

których po prostu nie da się obronić.    

Oto 4 niemodne fryzury - lepiej się ich wystrzegać

i na zawsze o nich zapomnieć! 

Strukturalna grzywka  

Zapewne nie raz słyszałaś stwierdzenie „grzywka cięta od

garnka”. Strukturalne cięcia faktycznie miały swoje pięć minut,

jednak nie możemy nie zgodzić się, że prosta grzywka kończąca

się tuż nad łukiem brwiowym wygląda po prostu śmiesznie,

a także negatywnie wpływa na wygląd osoby ją noszącej

zmniejszając oczy i wyostrzając rysy twarzy.  

Zamiast charakterystycznego cięcia możesz wykonać to, które nie tylko świetnie wysmukli twój wygląd, ale także będzie najmodniejszą formą grzywki w nadchodzącym sezonie. W 2024 roku postaw na tak zwaną grzywkę kurtynową, która charakteryzuje się długością do brody i delikatnym cieniowaniem wzdłuż czoła. Otuli ona twarz i tym samym zadba o objętość twoich włosów. 

Na cebulkę

Koki to jedne z ulubionych stylizacji fryzjerów, które często

wykonują podczas imprez okazjonalnych takich jak urodziny czy ślub.

Okazuje się jednak, że to romantyczne, dziewczęce i pełne klasy uczesanie może szybko zamienić się w stylizacyjny koszmarek, który nie tylko postarzy wygląd, ale także sprawi wrażenie braku objętości na włosach. Chodzi o popularną w latach 2010 cebulkę, czyli kok zebrany wysoko na głowie i ściśnięty gumką w nieładzie przypominającym popularne warzywo.  

Aby kok prezentował się z klasą, rób go tuż nad karkiem

i zadbaj o to, aby był idealnie zwinięty w dostojny kłębek.

W 2024 roku fryzura ta będzie szalenie modna w wersji „slick”, 

czyli z tak zwanym „przylizaniem”, które osiąga się za pomocą

żelu lub lakieru do włosów. To idealna alternatywa dla

nieokiełznanej fryzury popularnej ponad 10 lat temu. 

Za mocno wycieniowane włosy  

Włosy, które trafiły pod strzechę nieco nadgorliwego fryzjera,

po prostu nie będą prezentowały się dobrze.

Wiele kobiet wykorzystuje cieniowanie jako sposób na dodanie włosom objętości oraz sposób na oryginalny wygląd. Problem pojawia się, jednak wtedy gdy naszego specjalistę poniesie fantazja i obetnie kilka pasm za dużo. Zamiast efektu kobiecego volume z nutką seksapilu, efekt może być odwrotny, a my będziemy wyglądały niczym „przemoczona kura”.  

Zamiast cieniowania postaw na „balayage” lub „fallagaye”, które

bez konieczności cięcia zapewnią efekt 3D na głowie i tym samym

sprawią, że włosy odbiją się od nasady. To prosty sposób, na to by

w cieszyć się pięknym wyglądem bez konieczności ostrego cięcia! 

Mega volume

Która z nas nie chciałaby cieszyć się włosami niczym z pierwszych

stron gazet. Objętość, grubość, a także zdrowie pasm widać 

na nich gołym okiem, a my z chęcią powtarzamy 

modne fryzury z magazynów w domowym zaciszu.

Niezawodnym sposobem na zadawalającą stylizację

może okazać się mocny tapir, który faktycznie był

„a la mode”, ale… w latach 80.  

W tym sezonie to naturalnie wyglądające fryzury będą wiodły prym na salonach, dlatego zastosuj trik, który pozwoli uzyskać ci niewymuszony wizaż. Zamiast używać grzebienia i tony lakieru do włosów do wykreowania objętości spróbuj suszarki i nieco suchego szamponu. Susz włosy z głową w dole, a kiedy poczujesz, że pasma stają się ciepłe, dodaj nieco suchego szamponu i wsmaruj go delikatnie we włosy.

To metoda, której używają fryzjerzy gwiazd w celu

uzyskania pięknej fryzury na cały dzień. 

Sprawdź: Te uczesania dodają instant objętości