Rhode już w Polsce! 5 bestsellerowych produktów, które musicie przetestować w pierwszej kolejności

 

Minimalizm, skuteczność i błysk inspirowany lukrem pączka – oto DNA jednej z najgłośniejszych marek beauty ostatnich lat. Od premiery w 2022 roku produkty Rhode, czyli marki Hailey Bieber, nie schodzą z list viralowych hitów – a teraz, po długim oczekiwaniu, marka oficjalnie trafia do nowych odbiorców w Europie. Rhode w Polsce dostępne będzie od 14 lipca:  kosmetyki marki będzie można zamawiać z oficjalnego sklepu internetowego z wysyłką do Polski i cenami w złotówkach. W kolekcji: bestsellerowe serum Glazing Fluid, balsamy do ust, kremy barierowe i nagradzane esencje.

Czego warto spróbować na początek? Które produkty faktycznie zmieniają pielęgnację, a nie tylko dobrze wyglądają na TikToku? Poniżej przegląd pięciu formuł, które tworzą fundament filozofii Rhode i które podbiły zarówno social media, jak i niezależne redakcje beauty.

 

Rhode w Polsce! Od kiedy możemy kupować viralowe kosmetyki Hailey Bieber?

 

Rhode, marka stworzona przez Hailey Bieber, już 14 lipca oficjalnie rusza z wysyłką do Polski. To część większej ekspansji obejmującej także Danię, Szwecję, Holandię czy Grecję. Polscy klienci będą mogli zamawiać kultowe produkty Rhode bezpośrednio z oficjalnego sklepu internetowego marki – start o 18:00 czasu polskiego.

Na stronie już teraz dostępne są ceny w złotówkach, a pełna kolekcja – od balsamów do ust po viralowy Peptide Glazing Fluid – będzie dostępna bezpośrednio z opcją darmowej dostawy od 300 zł.

„Cześć, Polsko – witaj w świecie Rhode” – czytamy w komunikacie marki. Wejście na polski rynek następuje w przełomowym momencie: niedawno Rhode zostało przejęte przez e.l.f. Beauty za miliard dolarów – największą transakcję w historii tej firmy.

Dotąd dostępna głównie w USA i Wielkiej Brytanii, Rhode zyskała miano najpopularniejszej marki kosmetycznej na Instagramie. Teraz kultowe produkty z hasłem „glazed-donut skin” trafią także do polskich kosmetyczek – legalnie, bezpośrednio i z pełnym wsparciem sklepu.

 

 

Co kupić z Rhode? Peptide Lip Treatment: kultowy produkt, który sprzedaje się w minutę

 

Cena: 100 złotych

 

To z pozoru tylko balsam do ust, ale w rzeczywistości – fundament imperium Rhode. Peptide Lip Treatment – dostępny także w wersjach z kolorem – to więcej niż balsam. To viralowy must-have, który redakcje Harper’s Bazaar, Marie Claire UK oraz Business Insider jednogłośnie określają mianem „najbardziej pożądanego produktu Rhode”.

Co sprawia, że znika z półek w kilka minut po każdym dropie? To połączenie peptydów wzmacniających barierę skóry, masła shea oraz skwalanu, które razem tworzą formułę nawilżającą, wygładzającą i nadającą subtelny, szklisty połysk – ten sam, który podziwia się na zdjęciach Hailey. Do tego do balsamu kupić można pasujący case na telefon, który zapewne widzieliście niejednokrotnie w sieci. Brzmi kusząco, prawda? Cena takiej przyjemności to 100 złotych.

 

 

Peptide Glazing Fluid: serum, które stworzyło trend „glazed skin”

 

Cena: 180 złotych

 

To od niego wszystko się zaczęło. Peptide Glazing Fluid to flagowe serum marki Rhode – produkt, który rozpętał trend błyszczącej, zdrowo wyglądającej skóry, przypominającej lukrowanego pączka (stąd określenie glazed donut skin).

Zawarte w nim składniki – w tym niacynamid, peptydy, kwas hialuronowy oraz ekstrakt z marakui – pracują razem, by intensywnie nawilżać, rozświetlać i wzmacniać barierę ochronną. Co istotne, serum jest lekkie, nieklejące, nieobciążające – czyli dokładnie takie, jakiego szuka współczesna skóra zmęczona nadmiarem warstw. Harper’s Bazaar uznał ten produkt za „klucz do osiągnięcia naturalnego glow bez makijażu”. 

 

 

Glazing Milk: nagradzana esencja, która przygotowuje skórę na wszystko

 

Cena: 180 złotych

 

Rhode Glazing Milk to esencja przygotowująca, która błyskawicznie wspięła się na szczyt redakcyjnych rankingów. Allure przyznał jej tytuł Best Essence 2024 w konkursie Best of Beauty, a Harper’s Bazaar umieścił ją na pierwszym miejscu w rankingu esencji roku.

Esencja, choć niepozorna, robi ogromną różnicę – to formuła oparta na ceramidach, mleczkach roślinnych i elektrolitach, która przywraca komfort odwodnionej skórze, zmniejsza zaczerwienienia i przygotowuje cerę na kolejne kroki pielęgnacji. Na stronie Rhode produkt może się pochwalić ponad 2600 pięciogwiazdkowymi recenzjami, co czyni go jednym z najczęściej ocenianych produktów marki.

 

 

Pineapple Refresh Cleanser, czyli enzymatyczne oczyszczenie Hailey Bieber

 

Cena: 170 złotych

 

Kiedy marka postanowiła wejść w kategorię oczyszczania, wiele osób było sceptycznych. Do czasu, aż pojawił się Pineapple Refresh Cleanser – lekka, piankowa formuła z enzymami z ananasa, która błyskawicznie zdobyła uznanie branży. Produkt otrzymał nagrodę Cosmopolitan Holy Grail i został wyróżniony przez Business Insider jako jeden z motorów napędowych sprzedaży – obok kultowego Lip Tintu.

Nie zawiera siarczanów, nie przesusza, a dzięki enzymatycznemu działaniu działa łagodnie, a jednocześnie skutecznie. Idealny dla skóry wrażliwej, ale wystarczająco efektywny, by usunąć SPF i zanieczyszczenia miejskie. 

 

 

Barrier Restore Cream: baza każdej rutyny, nie tylko Hailey

 

To produkt, który Hailey Bieber pokazuje w niemal każdym filmie z rutyną pielęgnacyjną. Barrier Restore Cream to lekki, ale odżywczy krem z peptydami, skwalanem, niacynamidem i masłem murumuru, który przywraca komfort, wspiera barierę skóry i wygładza bez efektu tłustości.

Często określany jako „bezpieczna baza” w recenzjach, jest podstawą rutyn wielu osób z cerą wrażliwą, naczynkową lub podrażnioną po kwasach i retinoidach. Hailey Bieber pokazywała go w niemal każdym tutorialu, co uczyniło go symbolem „less but better skincare”.