
Zdarza się, że zapach potrafi zastąpić deser. Jedno psiknięcie i nagle czujemy się jak w cukierni, w której unosi się aromat wanilii, karmelu i gorącej czekolady. Właśnie takie wrażenie wywołują perfumy pachnące słodyczami z Zary – kolekcja, która udowadnia, że zapachy gourmand mogą być nie tylko kuszące, ale też eleganckie, nowoczesne i przystępne cenowo. W 2025 roku trend na słodkie kompozycje nie zwalnia, a Zara zaskakuje coraz bardziej dopracowanymi formułami. Jeśli lubisz zapachy, które poprawiają nastrój i pachną jak ulubiony deser, ten tekst jest dla ciebie.
W artykule przeczytasz:
Zapach ten to kwiatowo-gourmandowa kompozycja z tropikalnym akcentem i kremową fakturą. Marka sama opisała go jako: „kwiat frangipani roztacza słoneczną egzotykę, gardenia dodaje aksamitnego ciała, a kremowa wanilia otula elegancką słodyczą”.
Z mojej perspektywy: Toffee Dolce to idealny wybór dla tych, którzy chcą słodyczy nieoczywistej – nie tyle typowego ciastka, ile bardziej tropikalnego koktajlu z wanilią i kwiatami. Nuty: gardenia, frangipani, wanilia.
Jak znaleźć najpiękniejsze perfumy pachące watą cukrową?

fot. zara.com
Kolejna propozycja z linii gourmand, ale w wydaniu owocowo-słodkim. Według producenta: „Soczyste i kuszące czereśnie mieszają się z promiennym jaśminem, tworząc nieoczekiwane i zniewalające połączenie”.
Z mojego doświadczenia: Cherry Temptation to zapach radosny, lekko owocowy, ale z pewną elegancją – czereśnia w nim nie staje się mdła, bo zrównoważona białymi kwiatami. Dla mnie świetny na wiosnę/jesień, gdy chcę czegoś lekko słodkiego, ale niezbyt ciężkiego.
Warto zaznaczyć, że fani nut czereśni doceniają go jako mniej syropy-cukier niż niektóre inne cherry-kompozycje.

fot. zara.com
W tej odsłonie czereśnia przyjmuje bardziej intensywne, wyraziste oblicze. Nota producenta mówi: „Eksplozja zmysłowości, w której żywe i nieodparte nuty mandarynki i soczystej wiśni łączą się z aksamitną miękkością róży i wanilii.”
Moja obserwacja: Cherry Bomb to bardziej spektakularna wersja cherry – zaczyna się soczyście, owocowo, potem przybiera nuty róży i wanilii, co sprawia, że zapach zostaje na skórze dłużej i robi większe wrażenie. Dobrze sprawdzi się wieczorem lub wtedy, gdy chcemy być nieco odważniejsi z wyborem zapachu.

fot. zara.com
Tutaj przenosimy się w stronę prawdziwego deseru zapachowego – białej czekolady, kremu Chantilly, zamszu. W ofercie czytamy: „Słodki, kremowy, aksamitny… Główne nuty: krem chantilly, biała czekolada i zamsz.”
Dla mnie Cocoa & Latte to zapach idealny na wieczór przy książce lub jako zapach weekendowej przyjemności, taki, który pieści zmysły i zachęca do relaksu. Gustowna słodycz bez przesady, pięknie komponuje się z zimowymi klimatami.

fot. zara.com
Gdy myślę o karmelu w perfumach, ten zapach przychodzi mi jako jeden z najspójniejszych ze słodyczą. Według opisu Zary: „Uzależniający akord, w którym słony karmel łączy się z promiennym bogactwem jaśminu. Serce rozkwita kremową i aksamitną słodyczą, a nuta mchu dodaje eleganckiego kontrastu.”
Społeczność perfumomaniaków także go chwali jako „prawdziwy karmel” w wydaniu gourmand.
Moje wrażenie: Caramel Temptation to słodycz bardziej konkretna, bardziej deserowa – świetna dla miłośników gourmand, którzy chcą zapachu kuszącego, ale z klasą.

fot. zara.com
Wariant karmelowy, ale z nieco innym podejściem niż powyższy. Marka opisuje go: „Perfumy, które pozostawiają słodkie wrażenie łamiące zasady, z górnymi nutami bergamotki i mandarynki, środkowymi nutami kwiatu jabłoni i dolnymi nutami wanilii i praliny.”
Z mojego punktu widzenia: Vibrant Caramel to karmel w lżejszym, bardziej owocowo-cytrusowym wydaniu – mniej deserowy, bardziej uniwersalny. Jeśli karmel robi dla ciebie wrażenie, ale obawiasz się zapachu „ciastkowego”, może być ciekawą alternatywą.

fot. zara.com
Tutaj słodycz przyjmuje formę delikatnej kremowości: „Heliotrope zapewnia pudrowo-delikatną nutę, mleko z ryżu dodaje poczucia komfortu, a wanilia otula aksamitnym ciepłem. Zapach, który przekłada słodycz na lekką, intymną i uzależniającą przyjemność.”
Moje doświadczenie: Macaroon Cream to perfumy idealne na co dzień, gdy chcę czystej, butelkowej słodyczy, ale nie przesadzonej – taki swego rodzaju „deser w flakonie”, który nie krzyczy, tylko przyjemnie mruczy.

fot. zara.com
Choć mniej informacji w publicznych źródłach niż innych propozycji, zapach ten znajduje się w zestawach gourmand marki i jest opisywany jako część linii „słodycz w lekkim wydaniu”.
Z mojego punktu widzenia: Sugar Foam to propozycja dla tych, którzy chcą słodyczy codziennie, ale w subtelnej, niewymuszonej formie. Przyjemny zapach „na potem”, gdy mamy ochotę na coś słodkiego, ale nie za bardzo.

fot. zara.com
To jeden z najnowszych zapachów z linii gourmand Zary. Opisany jako „lekki gourmand z wibrującym kontrastem – malinowy coulis zapewnia świeżą, kwaśną soczystość, podczas gdy musujące piżma tworzą otulającą miękkość na skórze.”
Marshmallow Glow balansuje między słodyczą a świeżością – to nie jest ciężka wata cukrowa, raczej delikatna malinowa pianka. Dla mnie ten zapach to przykład, jak można stworzyć coś zmysłowego, ale nadal lekkiego i codziennego. Idealny, jeśli lubisz słodycz, ale w bardziej subtelnej, powietrznej formie.

fot. zara.com
Wybierając zapachy gourmand z Zary, warto zastanowić się, jaki typ słodyczy najbardziej nam leży, czy to raczej tropikalna wanilia i kwiaty (jak Toffee Dolce), owoc-cukier (Cherry Temptation / Cherry Bomb), czekoladowo-kremowe desery (Cocoa & Latte), klasyczny karmel (Caramel Temptation), czy lekka słodycz na co dzień (Macaroon Cream / Sugar Foam).
Różnica między nimi może być subtelna, ale dla noszącej perfumy może mieć ogromne znaczenie. Nie chodzi tylko o „bycie słodką”, ale o znalezienie zapachu, który będzie odpowiadał Twojemu stylowi, nastrojowi i sytuacji.
To zapachy inspirowane słodyczami i deserami, często zawierają nuty wanilii, karmelu, czekolady czy cukru pudru. Ich celem jest wywołanie przyjemnych, „jadalnych” skojarzeń.
Większość ma umiarkowaną trwałość, ale dobrze utrzymuje się na ubraniach i włosach. Warto aplikować je warstwowo lub nawilżoną skórę, by przedłużyć efekt.
Najczęściej wybierane to Toffee Dolce, Caramel Temptation i Cocoa & Latte. Użytkowniczki cenią je za kremową, elegancką słodycz bez przesady.
Jesień i zima podkreślają ich ciepły, otulający charakter. Latem warto sięgać po lżejsze warianty, jak Marshmallow Glow czy Sugar Foam.
Tak, wiele zapachów Zary inspirowanych jest kompozycjami luksusowymi, ale pozostaje bardziej dostępnych cenowo. To świetny wybór, jeśli chcesz testować różne style zapachowe bez dużego wydatku.
Są dostępne w sklepach stacjonarnych Zary oraz online na zara.com. Część kolekcji pojawia się sezonowo, więc warto śledzić nowości.
Czytaj także: Ikoniczne perfumy z Zary, które zmieniły podejście do zapachów z sieciówki
Zdjęcie główne: IG @aroma_solokha_bayer
Dokument „Victoria Beckham” przedstawia jej całą rodzinę. Wiedzieliście, że Posh ma rodzeństwo?
Koreańska pielęgnacja krok po kroku – sekret młodego wyglądu. Przewodnik dla początkujących
Fascynująca historia czerwonej szminki. Dlaczego każda kobieta powinna ją mieć?
Pedicure na listopad 2025 – kolory, stylizacje i pielęgnacja stóp w chłodne miesiące. Co będzie modne?
Moda lat 90. na jesień 2025 – siła nostalgii. Co wróciło do mody na jesień 2025 i jak to nosić?
Torebki na jesień 2025 z Zary, które wyglądają jak prosto z wybiegu
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice