
Nie będę ukrywać – odkąd świat oszalał na punkcie leków z grupy GLP-1, takich jak Ozempic czy Wegovy, moja redakcyjna skrzynka pęka w szwach od wiadomości: „Czy to prawda, że po Ozempicu wypadają włosy?”. Sama zaczęłam się zastanawiać – skoro ten zastrzyk zmienia metabolizm, to może coś rzeczywiście dzieje się z cebulkami? Wpisując „Ozempic hair” w wyszukiwarkę, trafiłam na dziesiątki historii: kobiety, które schudły 15 kilogramów i nagle zaczęły wyciągać garście włosów z odpływu. Inne pisały, że ich włosy stały się matowe, cieńsze, mniej sprężyste. Brzmiało to jak powrót do licealnych czasów i pierwszych diet-cud, które kończyły się zawsze tak samo – błyskawicznym efektem i łzami w łazience. Czym jest „Ozempic hair” i co naprawdę dzieje się z włosami po GLP-1?
W tym artykule przeczytasz o:
Sprawdź też: Skąd się bierze ozempikowa twarz? Zobacz, jak ją rozpoznać
Tu kończą się plotki, a zaczyna biologia. Ozempic, czyli semaglutyd, to lek pierwotnie opracowany dla osób z cukrzycą typu 2. Jego działanie polega na stymulacji receptorów GLP-1, które kontrolują poziom glukozy i apetyt. W praktyce: spowalnia opróżnianie żołądka, zmniejsza łaknienie, a co za tym idzie – ułatwia redukcję masy ciała.
Brzmi idealnie? Nie do końca. Gwałtowna utrata wagi to dla organizmu stres metaboliczny. Gdy zaczyna brakować energii i mikroskładników, ciało wchodzi w tryb „oszczędzania”. I tak jak po chorobie, porodzie czy dużym stresie, może dojść do telogenowego wypadania włosów. To oznacza, że duża część mieszków włosowych jednocześnie przechodzi w fazę spoczynku, a włosy zaczynają wypadać. I tak właśnie dochodzimy do tytułowego „Ozempic hair”.
Dermatolodzy tłumaczą to prosto: organizm w pierwszej kolejności dba o narządy niezbędne do życia. Włosy? Dla ciała to luksus. Jeśli zaczyna brakować białka, żelaza, cynku czy witamin z grupy B, włosy natychmiast to odczuwają.

fot. Instagram @lovisabarkman
Wiele osób uważa, że to Ozempic „niszczy włosy”. W rzeczywistości problem nie leży w leku, ale w tym, jak i jak szybko chudniemy. Semaglutyd sam w sobie nie ma działania toksycznego na mieszki włosowe – jego jedynym „grzechem” jest to, że skutecznie odbiera apetyt. A gdy jemy mniej, często jemy też gorzej.
Przyjrzałam się kilku raportom klinicznym i rozmowom z endokrynologami. Wnioski są spójne: wypadanie włosów po Ozempicu i ogólnie GLP-1 częściej dotyczy osób, które redukują masę ciała o więcej niż 10 proc. w krótkim czasie, bez wsparcia dietetycznego. Natomiast pacjentki, które od początku dbają o zbilansowaną dietę, spożycie białka (minimum 1,2 g/kg masy ciała), odpowiednią podaż żelaza, biotyny i cynku – zazwyczaj nie zauważają dramatycznych zmian w gęstości włosów.

fot. Instagram @keeplooking
Pamiętam rozmowę z trycholożką, która powiedziała mi coś, co zostało w głowie. Według niej włosy reagują z opóźnieniem, dlatego to, co widzimy dziś w lustrze, wydarzyło się trzy miesiące temu. Gwałtowna zmiana masy ciała jest więc jak efekt domina – najpierw czujesz się lżejsza, potem metabolizm zaczyna się dostosowywać, a dopiero po chwili pojawiają się skutki uboczne. Jednym z nich jest „Ozempic hair”.
„Ozempic hair”, czyli wypadanie włosów po Ozempicu, trwa zwykle kilka miesięcy, a potem samoistnie ustępuje. Kosmyki odrastają, choć często inne: cieńsze, delikatniejsze, o innym skręcie. To normalny etap odbudowy. Warto wtedy działać spokojnie, nie na panikę. Agresywne zabiegi czy suplementy „na chybił trafił” mogą tylko pogorszyć sprawę.

fot. Instagram @olivecooke
Ciekawi Cię, kto sięgnął po Ozempic? Oto (długa) lista gwiazd
Nie musisz od razu przerywać leczenia – o ile faktycznie jest to leczenie. Zamiast tego postaraj się zapewnić włosom solidne wsparcie.
I najważniejsze: cierpliwość. Od momentu rozpoczęcia kuracji do pełnego odrostu może minąć pół roku. Ale efekty przychodzą – widziałam to u pacjentek i u siebie.

fot. Instagram @blairbadge
Długo myślałam, że piękne włosy to zasługa dobrego szamponu i kilku kosmetycznych trików. Teraz wiem, że to bardziej zapis stylu życia niż pielęgnacji. „Ozempic hair” nie jest karą za próżność ani dowodem na to, że leki GLP-1 są „niebezpieczne”. To raczej przypomnienie, że każda ingerencja w metabolizm – niezależnie od tego, czy wynika z leczenia choroby, czy decyzji o redukcji masy ciała – wymaga wsparcia organizmu i cierpliwości.

fot. Instagram @lleaeva
Może Cię zainteresować: Oatzempic jako nowy i naturalny Ozempic? Brzmi intrygująco
Tak, pośrednio. Ozempic sam w sobie nie niszczy włosów, ale gwałtowna utrata masy ciała i zmiany hormonalne, które pojawiają się w trakcie terapii GLP-1, mogą prowadzić do czasowego wypadania włosów. To efekt stresu metabolicznego, a nie toksycznego działania leku.
Nie, Ozempic nie jest lekiem na wypadanie włosów. Jego zadaniem jest regulacja poziomu cukru i wspomaganie leczenia otyłości. Jeśli pojawia się „Ozempic hair”, warto wspierać włosy dietą bogatą w białko i mikroelementy oraz skonsultować się z lekarzem lub trychologiem.
Najczęstsze skutki uboczne to nudności, wzdęcia, zmęczenie, spowolnione trawienie i czasem wypadanie włosów. Zazwyczaj są one przejściowe i ustępują po kilku miesiącach terapii. Warto jednak prowadzić leczenie pod opieką lekarza i regularnie monitorować wyniki badań.
Najczęściej od 3 do 6 miesięcy. To zjawisko przejściowe – gdy organizm dostosuje się do nowego rytmu metabolicznego, włosy zaczynają odrastać.
Tak. Kluczowe jest powolne tempo redukcji masy ciała, odpowiednia ilość białka w diecie, suplementacja witamin i minerałów oraz regularne badania krwi.
Jeśli wypadanie włosów utrzymuje się dłużej niż pół roku, pojawiają się przerzedzenia lub łysienie plackowate, warto skonsultować się ze specjalistą. Może to być sygnał, że organizm potrzebuje dodatkowego wsparcia lub modyfikacji leczenia.
Zdjęcie główne: Instagram @hannaschonberg
Najlepsze perfumy arabskie unisex – ranking 8 zmysłowych, ponadczasowych zapachów 2025
Ozempikowe paznokcie – zdradzają, czy odchudzałaś się kontrowersyjnym lekiem
Szybkie fryzury dla leniwych. Nie uwierzysz, że zajmują dosłownie kilka sekund
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice
Victoria Beckham dostała aż 15 pierścionków zaręczynowych. Mamy ich zdjęcia
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Moda lat 90. na jesień 2025 – siła nostalgii. Co wróciło do mody na jesień 2025 i jak to nosić?