
Zaczął się sezon na kalendarze adwentowe. Marki co roku prześcigają się w ofertach – jednym wychodzi to lepiej, innym niekoniecznie. Jaki jest dobry kalendarz? Na pewno powinien być opłacalny, czyli powinien zawierać wartościowe produkty dające radość przy otwieraniu każdego okienka. Co jednak, gdy budżet ogranicza? Dlatego wybrałam kalendarze adwentowe do 350 zł – kwoty, którą uznałam za optymalną, mając jednocześnie na uwadze atrakcyjność zestawu. Co udało mi się znaleźć?
W tym artykule przeczytasz:
Na rynku jest cała masa kalendarzy adwentowych różnych marek. Nie jest łatwo wybrać, więc żeby się nie rozczarować, warto kierować się kilkoma kryteriami. Dzięki nim znajdziesz coś wyjątkowego, nie przepłacisz i naprawdę będziesz cieszyć się z produktów.
Zawartość i format
Warto sprawdzić, ile dni jest odliczanych, czy to 24, 12, czy nawet 31 dni – i co kryje się za każdym okienkiem. Niektóre kalendarze zawierają pełnowymiarowe produkty, inne tylko miniaturki lub akcesoria.
Cena vs wartość rynkowa
Dobry kalendarz to taki, w którym suma rynkowych wartości zawartych produktów znacznie przewyższa cenę zakupu. Wpisując w budżet do 350 zł, staram się znaleźć propozycje nie tylko estetyczne, ale i rozsądne pod kątem finansowym.
Marka i aktualność kolekcji
Marki kosmetyczne często wypuszczają ograniczone edycje kalendarzy, dlatego warto sprawdzić, czy dana wersja to tegoroczna odsłona, czy kilka lat starsza. Również popularność marki i jej pozycjonowanie mogą wpływać na wartość zestawu.
Zastosowanie w zależności od potrzeb
Czy szukamy kalendarza stricte do makijażu, czy bardziej uniwersalnego (pielęgnacja + makijaż + akcesoria)? Ja zwykle kieruję swoje wybory w stronę bardziej kompletnych zestawów, bo lubię wielowymiarowe odkrycia.
To nie deser, to magia. Wybrałam czekoladowe perfumy na jesień 2025, które rozgrzewają zmysły

fot. IG @pamela_rf
Poniżej znajdziesz kilka ciekawych modeli, spełniających założenie ceny i oferujących różny zakres produktów. Przy każdym opisuję, co mnie zainteresowało i dla kogo dany model może być najlepszy.
To propozycja marki Sephora Collection za dokładnie 259 zł, zawierająca 24 „niespodzianki” – kosmetyki do makijażu, pielęgnacji oraz akcesoria. Wersja opisana na stronie podkreśla, że „każdego dnia możesz wylosować prawdziwą perełkę”.
Dlaczego warto: atrakcyjna cena i uniwersalna zawartość – dobra opcja, jeśli lubisz eksperymentować i chcesz mieć „coś na każdy dzień”.
Dla kogo: dla osoby, która lubi różnorodność i nie oczekuje wyłącznie pełnowymiarowych produktów.

fot. sephora.pl
Kalendarz marki Revolution Beauty za 249 zł, często na promocji za ok. 212 zł, zawierający 24 produkty makijażowe – do ust, oczu, twarzy oraz akcesoria.
Dlaczego warto: mocno skoncentrowany na makijażu, świetna opcja jeśli to Twój główny obszar zainteresowania.
Dla kogo: dla makijażowych entuzjastek, które lubią próbować nowych kolorów i produktów.

fot. zalando.pl
Propozycja od marki Maybelline New York, czyli kalendarz 31-door ( 31 przegródek) na rok 2025. Zawieraj najlepsze produkty marki, a wszystko w cenie 319 zł.
Dlaczego warto: liczba „drzwiczek” daje więcej produktów i dłuższe odliczanie do świąt.
Dla kogo: dla osoby, która chce maksymalnej liczby niespodzianek w budżecie do 350 zł.

fot. zalando.pl
Kalendarz od Douglas Collection, marki własnej sieci perfumerii Douglas, która w jednym pudełku umieszcza popularne produkty. Mieści się idealnie w budżecie, bo kosztuje 349 zł. Zawiera zarów kosmetyki makijażowe, jak i pielęgnacyjne.
Dlaczego warto: dobra cena i marka znana w kosmetycznym segmencie – może być bardzo opłacalny wybór.
Dla kogo: dla tych, którzy chcą budżetowo wejść w sezon kalendarzy adwentowych.

fot. douglas.pl
Propozycja marki Catrice dostępna w Polsce za ok. 234 zł. Na plus jest wygodna w użyciu kosmetyczka, która posłuży do organizacji kosmetyków lub na wyjazdy.
Dlaczego warto: tańsza opcja w segmencie makijażowym, idealna jako prezent lub dla młodszej osoby.
Dla kogo: dla osób szukających niedrogiego, ale dobrego kalendarza adwentowego z makijażem.

fot. notino.pl
Zestaw marki L’Oréal Paris, mini-wydanie: 12 dni (okienek). Zawiera produkty do pielęgnacji twarzy, włosów, makijażu. Cena w Polsce to ok. 229 zł.
Dlaczego warto: opcja bardziej kompaktowa, bo ma mniej dni, ale może więcej produktów ukierunkowanych na pielęgnację i markę premium-masową.
Dla kogo: dla osoby, która nie potrzebuje aż 24–31 dni, albo woli krótszy czas odliczania z konkretnymi, dobrymi markami.

fot. zalando.pl
Zestaw marki OPI, typowo skupiający się na paznokciach: 12 mini lakierów (oraz bazy/top coat) z edycji „Good Enough to Treat”. Bardziej kompaktowa wersja tradycyjnego kalendarza. Cena: ok. 229 zł.
Dlaczego warto: jeśli paznokcie i kolory lakierów to twoje ulubione obszary, taki kalendarz zapewni ci mnóstwo inspiracji.
Dla kogo: miłośniczki manicure, które traktują paznokcie jako element stylizacji i nie potrzebują makijażu ani pielęgnacji twarzy.

fot. notino.pl
Zestaw marki Notino, która stworzyła kalendarz z 25 okienkami, a w nich: nowości, bestsellery, trendy kosmetyczne (pielęgnacja, włosy, makijaż). Cena 341 zł.
Dlaczego warto: bardzo uniwersalny zestaw, mieszanka kategorii, ciekawy jeśli lubisz różnorodność i odkrywanie nowych marek.
Dla kogo: dla osób ceniących „różne” kosmetyki, nie tylko makijaż, lubiących brandy mniej mainstreamowe albo po prostu chcących jeden kalendarz na wszystko.

fot. notino.pl
Czytaj także: Urodowe triki z Tik Toka – co naprawdę działa? Przetestowałam je, żebyś Ty nie musiała
Zdjęcie główne: IG @pamela_rf
Najlepsze perfumy arabskie unisex – ranking 8 zmysłowych, ponadczasowych zapachów 2025
Ozempikowe paznokcie – zdradzają, czy odchudzałaś się kontrowersyjnym lekiem
Szybkie fryzury dla leniwych. Nie uwierzysz, że zajmują dosłownie kilka sekund
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice
Victoria Beckham dostała aż 15 pierścionków zaręczynowych. Mamy ich zdjęcia
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
Moda lat 90. na jesień 2025 – siła nostalgii. Co wróciło do mody na jesień 2025 i jak to nosić?