Instagram @leoniehanne
Zaczyna się sezon festiwalowy 2024!
Przed nami Orange Warsaw Festival, Tauron,
Open’er, Off i kilka innych głośnych imprez.
Macie już karnety, bo wybieracie się na koncerty
ulubionych artystów i szukacie inspiracji
na modne fryzury festiwalowe? Mamy dla Was kilka
wygodnych i trendowych uczesań,
które są tak proste w wykonaniu, że odtworzycie je
Instagram @giuliagamato
Osławiony dzięki instagramowym minimalistkom
i skandynawskim gwiazdom street style’u.
Gładki koczek – tak zwany sleek bun –
to nie tylko efektowna fryzura, ale też bardzo praktyczne
uczesanie, które pasuje prawie każdemu.
Polega na zaczesaniu do tyłu kosmyków przy użyciu wygładzającego żelu w sticku lub pomady do włosów i związaniu ich z niski kok. Najczęściej takiej fryzurze towarzyszy przedziałek na środku, ale w tym sezonie coraz więcej influencerek decyduje się również na ten z boku, na przykład po lewej stronie. Niepisanymi ambasadorkami tego trendu są Giulia Gamato, Elin Warn, Delfina Rodriguez, Dani Schulz, Federica Labanca i, rzecz jasna, Matilda Djerf. Na festiwalu sprawdzi się idealnie podczas upalnych dni i jako uczesanie „na drugi dzień”.
Instagram @lelepons
Delikatne fale, które zaczynają się już od nasady włosów
albo odrobinę niżej i wyglądają tak, jakby miały
za sobą bliską styczność z morską słoną wodą.
Fryzura siren waves to festiwalowy pewnik,
dzięki której będziecie wyglądać niebanalnie.
Możecie wykonać ją na dwa proste sposoby: nakręcić na noc włosy na jedwabny miękki wałek albo zapleść warkocze. Bez względu na to, który wybierzecie, następnego poranka obudzicie się w pięknymi syrenimi falami na głowie. Podoba Wam się ta wizja? Pamiętajcie, by podczas czesania zastosować krem podkreślający loki albo spray teksturyzujący, które pomogą dodać Waszym kosmykom objętości. Świetne inspiracje w tym temacie znajdziecie u Lele Pons, Olivii Dayton, Christiny Nadin i Emili Sindlev – posiadaczek najpiękniejszych falowanych włosów na Instagramie.
Instagram @madeleinecwhite
Dwa luźne jak Britney Spears w „Hit Me Baby (One More Time)”
czy jeden w klimacie skandynawskich influencerek?
Warkocze są zawsze dobrym pomysłem
jeśli chodzi o fryzury festiwalowe,
bo bardzo łatwo je wykonać
i wytrzymają każde warunki atmosferyczne.
Nawet jeśli podczas koncertów spotka nas burza niczym z Open’era sprzed kilku lat – splecione w ten sposób włosy zachowają swoją formę. Ponadto ich wykonanie nie wymaga specjalnych fryzjerskich umiejętności i wystarczą trzy minuty, by zapewnić sobie modną fryzurę pod sceną. Warkocze możecie ozdobić na końcach kokardkami jak Rita Mota, Madeleine White czy wspomniana już Matilda Djerf (szczególnie jeśli lubicie estetykę coquette) albo związać go wysoko jak kucyk niczym Marielle Lindahl (która widocznie inspirowała się Larą Croft).
Instagram @leoniehanne
Spięcie klamrą włosów na koncerty festiwalowe?
Nic prostszego (i bardziej efektownego)! Takie rozwiązanie
lansują w tym sezonie nie tylko francuskie it-girls,
które bezsprzecznie przyczyniły się do mody na hair clips,
ale też wszystkie inne dziewczyny,
które po prostu lubią trendy.
Trudno im się dziwić. Raz, że klamerki sprawiają, że fryzura wygląda jak po wyjściu od fryzjera (i jest odrobinę zmysłowa), dwa – to najlepsze rozwiązanie podczas wysokich temperatur. Zobaczycie to zresztą na instagramowych fotografiach Amandy Nielsen czy Rity Moty, które opanowały tę fryzurę do perfekcji. Chcecie przetestować ten trend na własnych włosach, ale szukacie pięknych „łapaczy”? Pierwszym adresem, pod który powinnyście się skierować, są butiki skandynawskich marek, takich jak Pico Store czy Sui Ava.
Instagram @mia.hiraani
W festiwalowy klimat świetnie wpisują się także
scrunchie w rozmiarze XXL.
Wybierzcie te zdobione falbankami, koronką
oraz brokatem, zrobione na szydełku niczym z kolekcji Miu Miu
albo uszyte w niestandardowym kształcie,
na przykład kwiatów czy serc.
O ich potencjale przekonują nas słynne portugalskie influencerki – Caetana Botelho Alfonso i Vic Montanari. It-girls noszą swoje przeskalowane gumki do włosów wraz z białymi sukienkami narzuconymi na spodnie w print vintage porcelany albo ukwieconymi maxi. Nawet jeśli Wasz festiwalowy look obejmuje w tym roku po prostu minimalistyczne dżinsy i T-shirt z logo ukochanego zespołu, taka urocza scrunchie może być jego „kropką nad i”. Nie zapomnijcie wrzucić jej do walizki czy plecaka, kiedy będziecie pakować się na nadchodzące plenerowe koncerty!
Instagram @madeleinecwhite
Instagram @themadgrace
Instagram @ameliagray
Instagram @rachelmoraga
Instagram @iorgia.malerba
Instagram @giizeleoliveira
Instagram @caroline_hu
Instagram @leoniehanne
Instagram @giizeleoliveira
Instagram @elisha__h
Trendy zapachowe 2025: jak świadomie wybierać perfumy i odkrywać nowe aromaty
Kylie Jenner stawia na bordo. Oto pedicure, który zdominuje jesienne trendy 2025
Perfumy na chłodne dni – 8 propozycji, które pachną jak przytulny sweter
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Gdzie zjeść najlepsze lody w Warszawie? 7 miejsc, które trzeba odwiedzić
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć