Malta - raj podatkowy i turystyczny - czy warto odwiedzić?

Malownicze klify, rajskie plaże, przepiękne rafy koralowe

i liczne laguny z krystalicznie czysta woda to tylko 

kilka atrakcji, które oferuje Malta.  

Jedno z najmniejszych krajów europejskich od wieków słynie ze Śródziemnomorskich ambrozji, portów rybackich i bujnej flory i fauny. Przyciąga spragnionych relaksu wczasowiczów, wielbicieli sportów wodnych, a także inwestorów z całego świata.

Co warto zobaczyć na Malcie

i czy w 2023 roku dalej warto ją odwiedzić?  

Malta – z czego słynie europejskie państwo? 

Malta to jeden z najmniejszych krajów europejskich,

a przy tym największa wyspa urokliwego archipelagu

Wysp Maltańskich zlokalizowanego na południe od Sycylii.

Do państwa należy również Gozo i Comino oraz drobniejsze, niezamieszkałe jednostki. Turystów zachęca do odwiedzić świątyniami starszymi niż egipskie piramidy, malowniczymi plażami, ciepłym morzem i regionalnymi produktami najwyższej jakości. Malta słynie także przede wszystkim z wyjątkowej architektury.

Dzięki bogatej historii i niesamowitym świątyniom megalitycznym

wyspa gości na Liście Światowego Dziedzictwa

UNESCO aż kilkukrotnie.

Odwiedzający cenią wyspę również za klimat,

który jest jednym z najcieplejszych w całej Europie.

Latem temperatury utrzymują się w okolicach 30°C.  

Stolica Malty – muzeum pod gołym niebem 

Valletta to położona na półwyspie Sciberras stolica Malty. Miasto znajduje się między dwoma zatokami: Grand Harbour i Marsamxett. Przez wielu uważane jest za jedno z najpiękniejszych europejskich stolic. W całości zostało ono wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W mieście można znaleźć ponad 300 zabytków, dlatego często nazywa się je “muzeum pod gołym niebem”. 

W krajobraz stolicy na stałe wpisały się kwatery rycerskie,

z których zachowało się pięć.

Najbardziej okazały jest Zajazd Kastylijski, zaprojektowany

przez Girolama Cassara i oddany do użytku w 1574 r.

Dziś w tzw. langues mieszczą się zwykle urzędy publiczne.  

Czy Malta to wciąż raj podatkowy? 

Wyspa zachęcała do odwiedzin nie tylko turystów, 

ale także inwestorów. Kraj pomagał europejskim firmom

w unikaniu płacenia podatków, przez co często 

nazywany był “podatkowym rajem”. 

Szacuje się, że urzędy skarbowe traciły przez to ok. 14 mld euro rocznie. Kilka lat temu rząd maltański zobowiązał się jednak do dokładniejszego weryfikowania swoich nowych rezydentów podatkowych pod kątem prania brudnych pieniędzy czy dostosowania swojego prawa do unijnych dyrektyw dotyczących cen transferowych.  

Malta, podobnie jak Polska, dostała od 

Komisji Europejskiej w sprawie przekazania 

środków z Planu Odbudowy ultimatum, 

czyli: "pieniądze za praworządność, powiedział 

w 2021 roku portalowi Money.pl Maciej Oniszczuk

z kancelarii Oniszczuk & Associates. 

Zobacz także:

5 rzeczy, które powinny znaleźć się w wakacyjnej walizce