30
06
2014
Garry Winogrand - wystawa mistrza ulicznej fotografii #NYC
fot. Garry Winogrand
Garry Winogrand - uliczny fotograf, czyniący z miejskiego życia temat bezkresnego reportażu i niezmordowany portrecista codziennego życia Amerykanów od Nowego Jorku aż po Los Angeles. Jego nazwisko, dokładnie 20 lat po śmierci, przypomina Metropolitan Museum of Art, goszcząc w swoich progach wystawę zorganizowaną przez Museum of Modern Art w San Francisco oraz National Gallery of Art w Waszyngtonie.
Winogrand urodził się w 1928 roku na nowojorskim Bronxie w robotniczej rodzinie żydowskiej. Jego zainteresowania od samego początku były artystycznie ukierunkowane, więc nikogo nie zdziwił wybór dziedziny studiów - malarstwo w City College oraz fotografia na Columbia University. Pierwsze istotne prace powstały na początku lat 50., wśród nich uchwycona od tyłu plażowa scena na Coney Island, która mimo odmiennego w porównaniu z późniejszymi fotografiami charakteru, do dziś jest uważana za jedną z najciekawszych z jego portfolio.
Lata 60. i 70., w czasie których rozwinął się jako uliczny potrecista przypadkowych scen, przyniosły mu rozgłos i uznanie. Aż trzykrotnie otrzymał granty Guggenheim Fellowship, dzięki którym mógł podróżować przez Amerykę i rozwijać się artystycznie. W międzyczasie osiągnął niemożliwe, stając się ulubieńcem Johna Szarkowskiego, który przez prawie 30 lat piastował stanowisko dyrektora fotografii w MoMA, regularnie wspierając Winogranda pozytywnymi recenzjami i pomagając w organizacji wystaw.
Eksperci, podsumowując artystyczne dokonania Winogranda, zwracają uwagą na jego niesłychaną płodność (zostawił 6600 rolek filmowych, na niektórych nawet po 250 zapełnionych klatek), przy jednoczesnym braku chęci do edycji i drukowania zdjęć. Wywoływanie prac i tworzenie albumów absolutnie nie było jego domeną - przez całe życie skupiał się na samym procesie twórczym w oderwaniu od choćby możliwości zaangażowania się w organizację prezentowania jego efektów.
Jak poinformował kurator wystawy, Leo Rubinfien, ekspozycja obejmuje również ujęcia powstałe tuż przed nagłą śmiercią artysty, czyli na początku lat 80. Zostały one po raz pierwszy wywołane, stając się fantastyczym uzupełnieniem galerii prezentującej łącznie 175 fotografii zrobionych w Nowym Jorku, Teksasie, Los Angeles, Chicago, Waszyngtonie oraz Miami.
Zdcydowaną większość funduszy niezbędnych, by z rozmachem zorganizować wystawę, przekazał Bob Fisher - biznesmen, syn założycieli GAP oraz Banana Republic. Dodatkowo przedsięwzięcie wsparli i pobłogosławili rosyjski filantrop Leonard Blavatnik, a także kolekcjonerka Estrellita Brodsky. Uzupełnieniem ekspozycji są warsztaty z ulicznej fotografii inspirowane pracami Winogranda. Odbędą się w sobotę 12 lipca od 10:30 a.m. do 4:30 p.m. Wystawę można oglądać do 21 września. Więcej informacji znajdziecie na stronie metmuseum.org.
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand
fot. Garry Winogrand