Zespół Blauka, tworzony przez Georginę Tarasiuk i Piotra Lewańczyka, powraca z drugim studyjnym albumem. Premiera płyty „Wolta” zapowiedziana jest na 28 maja 2025 roku i, jak sugeruje sam tytuł, będzie to muzyczny zwrot w karierze duetu – pełen osobistych historii, eksperymentów i świeżego spojrzenia na brzmienie alternatywy.
Materiały prasowe
Nowy album zespołu to zdecydowane odejście od bezpiecznego indie-popu i subtelny bunt wobec gatunkowych klisz. Georgina Tarasiuk i Piotr Lewańczyk opowiadają o emocjach, transformacjach i doświadczeniach, które w ostatnich latach zmieniły ich jako ludzi i jako artystów. Płyta powstawała w cieniu życiowych przesileń – i właśnie dlatego brzmi tak autentycznie.
„Wolta” to dziesięć utworów, które tworzą spójną, ale nielinearną opowieść o zmianie, rozpadzie i odnalezieniu siebie na nowo. To nie tylko osobisty manifest artystów, ale też zaproszenie dla słuchaczek i słuchaczy do introspektywnej podróży – tej, którą podejmujemy w chwilach życiowych przełomów.
Choć Blauka nadal bazuje na charakterystycznym dla siebie brzmieniu oscylującym wokół indie popu i alt popu, słychać tu więcej przestrzeni, głębi i muzycznej odwagi. Singlowe zapowiedzi płyty – „Kiks”, „Simona”, „Berlin i Amsterdam”, „Fason” i „Figura Lichtenberga” – już zdążyły zbudować nowy krajobraz dźwiękowy zespołu. Każdy utwór odsłania inne oblicze Blauki, które balansuje między subtelną melancholią a kontrolowaną ekspresją.
Muzyka nie epatuje przesadną nostalgią – nie znajdziemy tu kalki retro ani przekombinowanych aranżacji. To nowoczesne granie, które ma duszę i momentami przypomina, dlaczego słuchamy muzyki, by coś poczuć, a nie tylko usłyszeć.
Na szczególną uwagę zasługuje również oprawa graficzna albumu, za którą odpowiadają Georgina Tarasiuk i Natalia Łęcka. Estetyka „Wolty” to kontynuacja tego, co Blauka prezentuje na scenie – połączenie współczesnego minimalizmu z wizualnym nerwem. Artworki, klipy i sesje promocyjne doskonale rezonują z muzyką: są organiczne, ale nie surowe. Równe, ale nie nudne. Takie, jakie są emocje – przefiltrowane przez wrażliwość, ale bez zbędnych ozdobników.
Jak zapowiada zespół, już wkrótce ruszy trasa koncertowa promująca album „Wolta”. Daty mają zostać ogłoszone w nadchodzących tygodniach, a z dotychczasowej historii Blauki wiadomo jedno – to będzie coś więcej niż koncerty – doświadczenia, które zostają pod skórą na długo po zejściu ze sceny.
Materiały prasowe
Blauka zadebiutowała w 2019 roku płytą „Miniatura”, która zdobyła uznanie słuchaczy za świeże podejście do alternatywnego popu. Od tego czasu duet nieustannie poszukuje nowych form wyrazu – zarówno muzycznych, jak i wizualnych – stawiając na autentyczność i niebanalność.
Płyta „Wolta” dostępna będzie na wszystkich platformach cyfrowych oraz w wersji fizycznej.
Kosmetyczne FOMO na czerwiec 2025: 7 nowości, które rozpalają social media i pielęgnacyjne listy życzeń
Rihanna i A$AP Rocky powitali na świecie córkę Rocki. Nowy rozdział w życiu jednej z największych ikon popkultury
Bianca Censori – marka „BIANCA” startuje 13 października. Co już wiemy o debiucie Australijki?
Polski chłopiec w Hollywood – wszystko, co wiemy o synu Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
Gdzie zjeść najlepsze lody w Warszawie? 7 miejsc, które trzeba odwiedzić
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice