Getty Images

 

Uwielbia modę, fotografię, interesuje się muzyką oraz sztuką.

W przyszłości marzy jednak, by iść w ślady mamy i zaistnieć w branży

filmowej. Valentina Pinault to 17-letnia córka Salmy Hayek, która nie 

boi się głośno mówić o marzeniach i planach na przyszłość. Zanim

jednak zacznie sięgać gwiazd, córka gwiazdy wielkiego ekranu uczy się

pokory i z ciekawością przygląda się kulisom życia w blasku świateł reflektorów. 

 

Co wiemy o jedynej córce meksykańskiej ikony kina? Valentina mimo

młodego wieku, dała się już poznać jako ambitna i głodna sukcesu dziewczyna, o której bez wątpienia będzie jeszcze głośno.

 

Getty Images

 

Valentina Pinault – kim jest?

 

Valentina Paloma Pinault przyszła na świat 21 września 2007 roku,

co oznacza, że w 2024 skończy 17 lat. Jest pierwszym i jedynym

dzieckiem meksykańskiej aktorki Salmy Hayek oraz francuskiego

miliardera François-Henriego Pinaulta. Od strony ojca ma trójkę

przyrodniego rodzeństwa – François i Mathilde, którzy są wynikiem małżeństwa przedsiębiorcy z projektantką wnętrz Dorothée Lepère,

oraz Augustina Jamesa, który jest owocem romansu

Francuza z modelką Lindą Evangelistą.

 

W wywiadzie dla magazynu People w 2008 roku gwiazda takich produkcji jak „Frida” czy „Dom Gucci” opowiedziała o pierwszych sześciu miesiącach macierzyństwa.

 

„Mam tylko jedną córkę i to było najbardziej niesamowite

doświadczenie w moim życiu, a zrobiłam wiele. 

Nie ma nic lepszego w życiu kobiety, niż posiadanie dziecka”.

 

 

Getty Images

 

Córka Salmy Hayek pójdzie w ślady matki?

 

Valentina od najmłodszych lat wychowywała się w świetle reflektorów oraz w cieniu światowej sławy swojej mamy. 17-latka od lat regularnie pojawia się u boku mamy na czerwonych dywanach i imprezach branżowych, nie stroni również od wywiadów. Bez wątpienia przełomem w życiu medialnym Pinault była okładka meksykańskiej edycji magazynu „Vogue”, na której wystąpiła razem z mamą. To właśnie wówczas dziewczyna przyznała, że w przyszłości chciałaby podążać śladami Salmy Hayek.

 

„Myślę o różnych ścieżkach, ale prawie zawsze poruszam się

w obrębie czterech. Chciałabym zostać aktorką, a potem reżyserką,

taka kolejność ma sens w mojej głowie. Wydaje mi się, że bycie reżyserem

musi być trudniejsze, jeśli nie masz doświadczenia po drugiej stronie

kamery, które pomoże lepiej kierować aktorami” –  powiedziała

w wywiadzie dla meksykańskiej edycji magazynu Vogue.

 

Zanim jednak zaistnieje na wielkim ekranie, 17-latka chętnie udziela się charytatywnie. „Najbardziej interesuje mnie pomoc ludziom w kryzysie bezdomności, mam przyjaciół, którzy przez to przechodzili. Pomagam w jadłodajni, poznałam tak kobietę z Meksyku, to spotkanie bardzo mnie poruszyło. Nauczyłam się, że każda osoba nieposiadająca domu ma własną historię” – wyznała.

 

Getty Images