Jesienno-zimowa edycja Copenhagen Fashion Week 2025 oficjalnie wystartowała. Swoje kolekcje na koniec tego roku pokazały już lub pokażą niebawem takie marki jak Ganni, Filippa K, Gestuz, Rotate czy Stine Goya. Nie tylko jednak propozycje kluczowych projektantów przykuwają uwagę entuzjastek i entuzjastów mody na całym świecie. Kopenhaskie ulice na kilka chłodnych, styczniowych dni zamieniają się w wybiegi, na których moda uliczna stylowych Skandynawek nie tylko zachwyca, ale i dyktuje, jakie trendy na nadchodzący sezon szczególnie przypadły do gustu mieszkankom Skandynawii. 

Trendy na wiosnę według Skandynawek: oto kilka kluczowych tendencji prosto z Kopenhagi. 

 

Soft power, czyli nowa odmiana corpcore na ulicach Kopenhagi

 

O tym, że elegancja na najwyższym poziomie będzie w cenie wiosną 2025, wiemy nie od dziś. Stylowe marynarki, pełne garnitury, garsonki, krawaty, ołówkowe spódnice i przeskalowane męskie ramiona gościły na wybiegach takich marek jak Bottega Veneta, Saint Laurent, Louis Vuitton czy Stella McCartney, zapowiadając nową interpretację biurowej estetyki, która w ostatnich sezonach kryła się pod takimi hasłami jak corpcore oraz office sirene. 

Wszystko wskazuje na to, że lansowany przez czołowych projektantów i czołowe projektantki trend znalazł odbicie nie tylko w modzie korporacyjnej, ale i tej ulicznej. Gościnie Kopenhaskiego Tygodnia Mody tłumnie udowadniały, że wybiegowa tendencja o eleganckim charakterze doskonale odnajduje się  nie tylko w towarzystwie biurek i wygodnych foteli obrotowych, ale i w połączeniu z mniej zobowiązującymi elementami garderoby, tworząc klasyczną stylizację na co dzień. 

 

 

Trend na personalizację dodatków nie słabnie

 

Skandynawki lubią zabawę modą, której na co dzień nie lubią brać zbyt poważnie. W ich szafach obok prostych krojów i fasonów znajdziecie wielokolorowe sukienki, spódnice czy oryginalne, acz stylowe dodatki. Nic więc dziwnego, że wśród mieszkanek Kopenhagi nie słabnie trend na „Jane Birkifying your bag”, który polega, idąc w ślady za Jane Birkin, na własnoręcznym zdobieniu torebki przy pomocy breloków, wisiorków, biżuterii czy przaśnych, ale pełnych charakteru zawieszek. 

Modne torby od światowej sławy marek z uroczymi dodatkami przy rączkach nietrudno jest obecnie zauważyć na ulicach Kopenhagi. Skandynawki chętnie łączą bowiem swoje minimalistyczne stylizacje z odrobioną modowej zabawy, w prosty sposób dodając do stylowych looków nutę osobistego charakteru. Wszystko wskazuje więc na to, że trend na personalizację dodatków pozostanie żywy w Skandynawii wiosną 2025.

 

 

Skandynawki zadecydowały. Najmodniejszy kolor na wiosnę to ten w odcieniu gorącej czekolady

 

Brown is the new black? Szukając odpowiedzi na to pytanie, wystarczy spojrzeć na ulice Kopenhagi. Choć nie od dziś wiadomo, że branża mody oraz entuzjastki dobrego stylu czerń uważają za niepodważalną klasykę pasującą do wszystkiego, wśród gości i gościń tygodnia mody to brąz, oczywiście w najmodniejszym odcieniu 2025 roku,  grał pierwsze skrzypce.  Mocha Mousse, bo tak dokładnie nazywa się ciepły kolor, będzie towarzyszył nam przez kolejne dwanaście miesięcy, a potwierdzenie tych słów mamy w kolekcjach na sezon wiosna-lato 2025 takich marek jak Armani, Hermes czy Miu Miu. 

Lekcję z tego, jak nosić modny brąz wyciągamy natomiast od stylowych Skandynawek, które stawiają na brązowe płaszcze, futra i kurtki, a także dodatki – od szali i torebek, po rękawiczki i oprawki okularów przeciwsłonecznych. Nietrudno zauważyć więc, że w ich szafach to właśnie odcień Mocha Mousse sprawuje obecnie dominacje.

 

 

Trendy na wiosnę według Skandynawek: Krata przoduje w temacie modnych wzorów na 2025 rok

 

Krata była niekwestionowaną ulubienicą domów mody na ostatnie miesiące 2024 roku. Ba, w kolekcjach projektantów i projektantek takich jak Bottega Veneta, Sacai, Valentino oraz Balenciaga pojawiała się częściej, niż jakikolwiek inny wzór. I choć wiosną 2025 nie powtórzy niekwestionowanego sukcesu minionego sezonu, to nadal print, który tłumnie gościł w stylizacjach stylowych Skandynawek.

Na przekór jednak wybiegowym trendom, które umieszczają wzór przede wszystkim na kurtkach i płaszczach, mieszkanki Kopenhagi postawiły na kratę w postaci sezonowych dodatków – szalów i czapek. W ten prosty, charakterystyczny dla siebie sposób wpisują się w trendy bez większego wysiłku.