
Spis treści
Minimalizm odchodzi do lamusa? Witaj maksymalizm!
Nowa estetyka chaosu: miksuj bez zasad
Gotycki romantyzm jako wizualna forma niepokoju
Sporty spice: nowy wymiar aktywnej estetyki
3D to nowy luksus: faktury, które chcemy poczuć
Zwierzęcy magnetyzm: safari na nowo
Minimalizm ustępuje miejsca ekspresji – na wybiegach wiosna/lato 2025 króluje maksymalizm. Projektanci mówią wprost: dość przewidywalnych sylwetek i „quiet luxury”. Nowy sezon to czas buntu, kontrastów i powrotu do radości z modowej zabawy. Co mówi nam ten trend o świecie, w którym żyjemy? I dlaczego w modzie znowu chodzi o coś więcej niż tylko wygląd?

Spotlight Launchmetrics // The Attico S25
Minimalizm odchodzi do lamusa? Witaj maksymalizm!

fot. Spotlight

Spotlight Launchmetrics
Zainteresowanie minimalizmem – od „quiet luxury” po estetykę „clean girl” – nie wzięło się znikąd. W czasach globalnych kryzysów, napięć politycznych i ekonomicznej niepewności styl życia wielu osób uległ uproszczeniu. Moda podchwyciła tę potrzebę: ubrania miały być funkcjonalne, „ciche”, niezależne od trendów. Ale jak każdy nurt, także ten musiał kiedyś osiągnąć punkt przesycenia.
SPRAWDŹ: KOSZULA DAMSKA NA LATO 2025 – JAK NOSIĆ PONADCZASOWY MODEL?
Wzrost popularności estetyk takich jak „tradwife” czy„ cottagecore” odcisnęły piętno na popkulturze. Jednak w modzie, zamiast dalszego wyciszenia, obserwujemy reakcję odwrotną. Maksymalizm – pełen kontrastów, tekstur, printów i wielowarstwowości – powraca jako wizualna deklaracja niezależności i odwagi. W 2025 roku to nie minimalizm, a kreatywne przerysowanie staje się narzędziem wyrażania tożsamości.
Choć nowa fala maksymalizmu zdaje się być organiczną odpowiedzią na estetyczne zmęczenie, jej siła wynika również z decyzji kluczowych graczy branży. Na pokazach wiosna/lato 2025 kolekcje Prady, Bottega Veneta czy Alaïa odważnie zrezygnowały z neutralnych barw i spójnych linii. Projektanci otwarcie eksperymentowali – z formą, tkaniną, proporcją i kolorem. Ich przekaz? Styl nie musi być zrozumiały na pierwszy rzut oka. Ma prowokować, dawać przyjemność i pozwalać na estetyczną wolność.
W kolekcjach Coperni i Miu Miu widać było ewidentne odejście od jednej wyraźnej estetyki. Zamiast tego: stylowy miszmasz, który z definicji wymyka się klasyfikacji. W modzie znów chodzi o to, by zaskakiwać. Jakie, więc trendy będą królować latem 2025? Oto TOP 5 tendencji, które rozkochają w sobie fanki odważnych rozwiązań!

Spotlight Launchmetrics

Spotlight Launchmetrics
Nowa estetyka chaosu: miksuj bez zasad
W świecie, gdzie każdy trend trwa średnio 3 tygodnie, a algorytmy faworyzują powtarzalność, projektanci zaczęli zadawać pytanie: „Co jeśli wszystko może do siebie pasować?”. Tak powstała estetyka kontrolowanego chaosu. W kolekcji Prady zobaczyliśmy m.in. niedopasowane printy, oversize’owe dodatki i tkaniny, które tradycyjnie nie miały prawa współistnieć – jedwab obok winylu, cekiny z tweedem. Burberry połączyło sportowe kurtki z wieczorowymi sukienkami. U 3.1 Phillip Lim sportowe spodnie cargo kontrastowały z przezroczystymi topami. Wnioski? Spójność jest przereklamowana, a styl to dziś kwestia odwagi, nie zasad.

Spotlight Launchmetrics / Prada S25

Spotlight Launchmetrics / Burberry S25
Gotycki romantyzm jako wizualna forma niepokoju
Jednym z najbardziej intrygujących podtrendów maksymalizmu jest powrót gotyckiej estetyki – w wersji nasyconej, dramatycznej i głęboko symbolicznej. Mrok, koronki, aksamit, pióra – to nie tylko moda, ale i narracja. W debiutanckiej kolekcji dla Valentino, Alessandro Michele wprowadził bohaterki w stylu „dark academia”, inspirowane malarstwem prerafaelitów i estetyką końca XIX wieku. U Saint Laurent zobaczyliśmy dopasowane minisukienki z piór i czarne, rzeźbione żakiety, a u Ann Demeulemeester – półprzezroczyste koszule z gotyckimi haftami. Gotyk powraca jako wyraz emocjonalnego niepokoju, tęsknoty i buntu. I robi to z rozmachem.

Spotlight Launchmetrics / Ann Demeulemeester SS25

fot. Spotlight / Valentino FW25
Sporty spice: nowy wymiar aktywnej estetyki
Maksymalizm nie oznacza rezygnacji z wygody – wręcz przeciwnie. Projektanci przenieśli elementy garderoby sportowej do świata wieczorowego. Kurtki narciarskie zestawiono z sukniami z cekinów, a bluzy z błyszczącymi minispódnicami. W kolekcji Rabanne zobaczyliśmy modelki w lookach przypominających stroje zawodniczek Formuły 1, tyle że w wersji haute couture. Baum und Pferdgarten zamieniło bluzy polo i sneakersy w elementy stylizacji godnych czerwonego dywanu, a Miu Miu postawiło na praktyczne rozwiązania. Sport to dziś coś więcej niż funkcjonalność – to język mody gotowy na każdą okazję.

fot. Spotlight / Miu Miu ss25

Spotlight Launchmetrics / Miu Miu S25
3D to nowy luksus: faktury, które chcemy poczuć
Zamiast nadruków – aplikacje. Zamiast minimalistycznych form – rzeźbiarskie detale. Moda 3D zdominowała wybiegi, oferując coś więcej niż wygląd – doświadczenie. Michael Kors postawił na metaliczne frędzle przypominające ruchome obrazy. Gucci i Balmain zaskoczyli kryształowymi reliefami, które zmieniały swój wygląd w zależności od światła. U Matthieu Blazy’ego stojącego (jeszcze!) na czele Bottega Veneta pojawiły się formy inspirowane anatomią – ubrania, które zdawały się żyć na ciele. Trend 3D to jeden z najbardziej wyrazistych sposobów na zerwanie z modową przewidywalnością.

fot. Spotlight / Nina Ricci SS25

Spotlight Launchmetrics / Alaia S25
Zwierzęcy magnetyzm: safari na nowo
Zwierzęce printy nie są nowością, ale w sezonie wiosna/lato 2025 przeszły transformację. Zamiast klasycznych panterek – krowie łaty, skóra strusia, imitacje gadzich łusek. Lampart zyskał kolorowy twist, a wąż pojawił się w energetycznym pomarańczu. Bottega Veneta pokazała skórzane spódnice inspirowane wężem, Gestuz – płaszcze przypominające lateksowe wersje krowich wzorów, a Nanushka postawiła na zielone sukienki z deseniem pantery. Zwierzęce motywy stały się zaskakująco wyrafinowane – gotowe na eleganckie wyjścia, randki i fashion weeki.

fot. Spotlight / Bottega Veneta SS25

fot. Spotlight / Prada SS25