Jeszcze nie tak dawno w modzie królował cichy luksus i estetyka old money, zachęcające do zwrotu ku minimalizmowi i elegancji. W 2025 roku zapomnijcie o powściągliwości w ubiorze. Projektanci i projektantki dają nam jasno do zrozumienia, że w nadchodzącym sezonie to przepych bierze górę. I to nie tylko w kwestii warstw czy kolorystyki, lecz także wzorów. W czasie przyszłorocznej wiosny i lata będzie ich na ulicach wyjątkowo dużo. Oto modne wzory 2025.

 

Modne wzory 2025: Pasy

 

Krzykliwe, głośne i pstrokate – takie w sezonie wiosna-lato będą pasy, które dotychczas kojarzone były z francuskim minimalizmem i paryską elegancją. Odważne i ekstrawaganckie, stały się jednym z motywów przewodnich w kolekcji Charles Jeffrey Loverboy. Na pokazie Louis Vuitton gościły w postaci kurtek z wielkimi, bufiastymi rękawami w stylu lat 80. Marka Max Mara postawiła natomiast na grube, poziome pasy na strojach kąpielowych. Demna Gvasalia, dyrektor kreatywny Balenciaga, czerpał natomiast inspirację z lat 2000., posyłając na wybieg Romeo Beckhama w krótkiej, odsłaniającej nieco dolną część brzucha, koszulce polo w cieniutkie pasy.

 

Jak widać, możliwości jest wiele, jednak jedno jest pewne – w 2025 roku czarno-białe paski lepiej schować na dno szafy. W nadchodzących miesiącach ulice zdominują nieoczywiste kolorystyczne połączenia.

 

 

Trendy 2025: Grochy

 

Były mikrospódniczki, szare swetry oraz no pants. Grochy to kolejna propozycja „młodszej siostry Prady”, czyli marki Miu Miu, która bezbłędnie wyznaczyła trendy dla całej branży. Kropki zdobiły bowiem prześwitujące spódnice w kolekcji włoskiego domu mody na sezon jesień-zima 2023/2024. Rok później Miuccię Prada z zadyszką doganiają inni projektanci i inne projektantki. 

 W sezonie wiosna-lato 2025 na grochy w stylu lat 20., 60. i 90. postawiła marka Moschino, prezentując kropki w zestawieniu z frędzlami, czyli innym przodującym w nadchodzącym roku trendem. Grochy tłumnie zagościły również w kolekcji Valentino oraz Acne Studio, a na wybiegu Nina Ricci, w kobiecym i pełnym zmysłowości wydaniu, grały niemalże pierwsze skrzypce. Podobnie rzecz się miała u Caroliny Herrery. 

 

 

Babcine kwiaty, czyli modny wzór na 2025

 

Nie, to nie obicia starych angielskich kanap i foteli z epoki wiktoriańskiej, choć na pierwszy rzut oka nietrudno pomylić je z antycznym wystrojem wnętrz. W propozycjach na sezon wiosna-lato 2025 projektanci i projektantki unowocześnili kwiecisty wzór, przypominający obicie starych mebli, robiąc z niego jeden z najbardziej pożądanych printów przyszłego roku. W przypadku Loewe kwiaty w różnych formach gościły, na co trzeciej sylwetce na wybiegu. Pojawiły się również u Bally, goszcząc na sukniach o nietypowych kształtach, oraz w kolekcji Chloe. Guram Gvasalia wziął sobie inspiracje vintage kanapami do serca, prezentując na pokazie Vetements sukienkę dosłownie wyglądającą jak uszytą z wieloletniej narzuty prababci.

 

 

W 2025 roku sięgamy po kratę

 

W czasie tegorocznej jesieni zyskała szczególną popularność za sprawą wylansowanej przez Chloe estetyce Country House Chic. Krata, bo to o niej mowa, bez wątpienia zostanie z nami w 2025 roku. Podobnie jak w tym sezonie, w kolejnym także pojawi się głównie na okryciach wierzchnich oraz marynarkach i koszulach, a także spódnicach (szczególnie tych w wydaniu maxi). W nieoczywistych połączeniach kolorystycznych krata pojawiła się w kolekcji Bottega Veneta, Sacai, Chanel czy Balenciaga.

 

 

Zwierzęce wzory na 2025

 

Co jeszcze będzie modne w 2025 roku? W kwestii tej propozycji nie powinno być zaskoczenia. Rok 2024 bez wątpienia należał do zwierzęcych printów i wszystko wskazuje na to, że w roku 2025 nie będzie inaczej. Panterka, zebra, węże oraz cow print ponownie zagościły na wybiegach czołowych projektantów i projektantek, dając nam jasno do zrozumienia, że przepych na granicy kiczu to jeden z najbardziej pożądanych looków przyszłego roku.

Pojawił się w kolekcjach takich marek jak Prada, Bottega Veneta, Ganni czy Dries Van Noten i, podobnie jak w latach ubiegłych, przewijał się nie tylko na ubraniach, lecz także (a może przede wszystkim, mając z tyłu głowy ostatnie trendy) w dodatkach.