Jesień w Paryżu to moment, w którym miasto zmienia tempo, a ulice stają się prawdziwym katalogiem inspiracji. W tym roku trendy na jesień 2025 z Paryża pokazują, że moda potrafi być jednocześnie przytulna i odważna. Na początku sezonu pojawia się więcej stonowanych barw i miękkich materiałów, ale im bliżej pokazów, tym więcej widać odważnych kolorów, nietypowych fasonów i zaskakujących dodatków.

Paryskie it-girls pokazują, że jesień nie musi być szara i przewidywalna. Obok sprawdzonych klasyków widać wyraźny zwrot ku detalom, które potrafią odmienić każdą stylizację – od mocnych akcentów kolorystycznych po faktury kojarzone z latami 70. Efekt? Stylizacje są pełne charakteru, a jednocześnie nawiązują do tego, co dobrze znane.

 

W tym artykule:

• Krata – powrót do klasyki w nowoczesnej wersji
• Brąz – najmodniejszy kolor sezonu
• Zamsz – miękki materiał w klimacie retro
• Krawat – dodatek, który zmienia stylizację
• Paski – nowa, odważna odsłona znanego wzoru
• Frędzle – ruch, dynamika i luz w jednym

 

Krata – od brytyjskiej klasyki do francuskiego hitu sezonu

 

Przez lata krata kojarzona była przede wszystkim z brytyjską elegancją – płaszczami Burberry, szkockim tartanem i londyńskimi butikami przy Bond Street. Tymczasem sezon jesień–zima 2025/26 udowadnia, że ten klasyczny motyw przeszedł mocną metamorfozę. Na punkcie kraty oszalały francuskie it-girls – i to w wersji, jakiej do tej pory w Paryżu nie widziano.

Krata pojawia się nie tylko na płaszczach czy marynarkach, lecz przede wszystkim w dodatkach. Widać ją na dużych shopperkach, torebkach w stylu vintage, kaszmirowych szalach i beretach z wyraźnym wzorem. Wybór francuskich influencerek pada na kratę w odważniejszych kolorach: burgund z granatem, ciemna zieleń z musztardą, a nawet róż z czernią. Takie akcenty sprawiają, że minimalistyczne stylizacje nabierają francuskiego charakteru, a klasyczna krata przestaje być grzeczna i staje się kluczem do jesiennego looku z pazurem.

 

 

Brąz to nowa kolorystyczna definicja paryskiej elegancji

 

Brąz, przez lata kojarzony z klasyczną garderobą i dodatkiem do neutralnej czerni, w sezonie jesień–zima 2025/26 awansował na główną scenę. Według Instytutu Pantone kolorem roku jest „Mocha Mousse” – ciepły, kremowy odcień brązu inspirowany kawą z mlekiem. Ten ton, pojawiający się zarówno na wybiegach Saint Laurent i Chloé, jak i w kolekcjach młodszych paryskich marek, stał się definicją luksusu w miękkim wydaniu.

W branży mówi się dziś wprost: „brown is the new black”. Brąz przejął rolę neutralnego fundamentu, zachowując przy tym głębię i wyrafinowanie, których często brakuje beżom czy szarościom. Francuskie it-girls wykorzystują „Mocha Mousse” w dodatkach – botkach na smukłym obcasie, torebkach z licowej skóry czy jedwabnych apaszkach – a także w płaszczach i oversize’owych marynarkach. Dzięki temu brąz staje się nie tylko kolorem, lecz także narzędziem budowania stylu: mniej oczywistym niż czerń, bardziej przytulnym niż beż i równie uniwersalnym.

 

 

Miękkość w rytmie retro, czyli zamsz na jesień 2025

 

Zamsz długo pozostawał w cieniu modowych gigantów, kojarzony głównie z boho i festiwalowym luzem. Wszystko zmieniło się, gdy dyrektorka kreatywna Chloé, Chemena Kamali, w kolekcji na sezon jesień–zima 2024/25 przywróciła go do gry w zupełnie nowym wydaniu. Na wybiegu zamszowe płaszcze, garnitury i trapezowe spódnice łączyły klimat lat 70. z miękką elegancją współczesnego Paryża. Pokaz stał się sygnałem dla całej branży: zamsz nie jest już tylko dodatkiem, ale materiałem pierwszoplanowym.

Sezon 2025/26 rozwija tę narrację. Zamsz pojawia się w szerokich marynarkach, spódnicach midi, oversize’owych płaszczach i w akcesoriach – torebkach hobo czy kozakach w odcieniach karmelu, orzecha i espresso. Na ulicach Paryża zamsz stał się synonimem miękkiej, luksusowej faktury, która odświeża klasykę i dodaje jej głębi. W zestawieniu z wełną czy jedwabiem tworzy look retro-chic, a w połączeniu z nowoczesnymi fasonami – daje efekt świadomego miksu tradycji i współczesności.

 

 

Krawat to hot męski akcent w kobiecym stylu

 

Krawat od kilku sezonów wraca do mody, ale jesień–zima 2025/26 w Paryżu to jego najbardziej wyrazista odsłona od lat. Na wybiegach Louis Vuitton, Dior i Saint Laurent krawat stał się elementem kompletnych sylwetek – od szerokich garniturów po jedwabne koszule z bufkami. Zniknęła korporacyjna sztywność, a pojawił się biżuteryjny detal: krawaty satynowe, zdobione mikrowzorem, czasem w ogóle pozbawione klasycznego węzła i noszone jak długi szal.

Francuskie it-girls przejęły trend w ekspresowym tempie. Krawat stał się dodatkiem podkreślającym siłę i niezależność, a przy tym utrzymującym paryski, niewymuszony charakter. Najmodniejsze są stylizacje oversize: marynarka o męskim kroju, luźne spodnie, delikatny golf i do tego wąski krawat – niczym subtelny cytat z Julii Roberts w latach 90. czy Charlotte Gainsbourg w jej koncertowych stylizacjach. To już nie rekwizyt biura, ale symbol nowoczesnej, odważnej elegancji.

 

 

Paski – od bretońskiej koszulki do maksymalizmu 2025/26

 

Przez dekady paski w Paryżu miały jedno oblicze – bretońska koszulka marynarska, biało-granatowe pasy i klimat Saint-Tropez. W sezonie jesień–zima 2025/26 ten klasyczny wzór wchodzi na zupełnie nowy poziom. Na wybiegach Louis Vuitton, Balmain czy Isabel Marant pojawiają się paski maksymalistyczne – szerokie, asymetryczne, w nieoczywistych zestawieniach kolorów: burgund z błękitem, mięta z czernią, pomarańcz z fioletem. Trend błyskawicznie przejęły francuskie it-girls, które potrafią nosić je w sposób odważny, ale wciąż chic.

Paski nie są już tylko nadrukiem na t-shircie, lecz pełnoprawnym motywem konstrukcyjnym: występują na płaszczach oversize, spodniach garniturowych, a nawet na torebkach i botkach. Kluczem jest kontrast – francuskie influencerki łączą paski z gładkimi materiałami i neutralnymi dodatkami, dzięki czemu całość wygląda nowocześnie i dynamicznie. Efekt? Stylizacje zyskują rytm i energię, a paryski street style pokazuje, że trendy na jesień z Paryża to dziś odwaga w kolorze i skali.

 

 

Frędzle to manifest wolności i ruchu na jesień 2025

 

Frędzle przez lata były synonimem boho – festiwalowych stylizacji, westernowych kurtek i hippisowskiego luzu. W sezonie jesień–zima 2025/26 w Paryżu ten motyw przechodzi jednak imponującą transformację. Na wybiegach Hermès, Maison Margiela i Chloé frędzle przestają być dodatkiem, a stają się elementem konstrukcyjnym – pojawiają się na płaszczach oversize, skórzanych spódnicach midi i wieczorowych okryciach, tworząc ruchomą architekturę przy każdym kroku.

Francuskie it-girls czerpią z tej estetyki, ale reinterpretują ją po swojemu. Zamiast festiwalowego luzu boho wybierają bardziej wysublimowaną, luksusową wersję frędzli. Sięgają po torebki i szale inspirowane haute couture, po płaszcze, które przy ruchu falują jak kurtyna teatralna. W głębokich odcieniach burgundu, karmelu i czerni frędzle stają się czymś więcej niż ozdobą – symbolem wolności i dynamiki, ale w paryskim wydaniu: mniej hippie, więcej świadomej, miejskiej elegancji. W połączeniu z minimalistycznymi elementami garderoby nadają lookom artystycznego charakteru, idealnie wpisując się w trendy na jesień z Paryża.

 

 

Trendy na jesień 2025 z Paryża to opowieść o sile detalu

 

Trendy na jesień 2025 z Paryża pokazują, że moda nie jest już jedynie powtarzalnym cyklem, ale językiem emocji. Krata nadaje dyscyplinę, brąz przynosi spokój, zamsz – miękką nostalgię, krawat – emancypacyjny twist, paski – energię i rytm, a frędzle – ruch i wolność. Ta trajektoria emocjonalna – od spokojnych barw po dynamiczne faktury – tworzy modową sinusoidę przypominającą literę U: zaczyna się klasyką, schodzi w głąb eksperymentu, by znów wrócić do harmonii.

Jesień 2025 w Paryżu to czas, w którym każda sylwetka staje się małą manifestacją: wyczucia proporcji, odwagi i świadomości trendów. To nie tylko moda, to także język kultury i styl życia, który – jak Francuzi – potrafi łączyć tradycję z nowoczesnością, a codzienność zamieniać w scenę teatralną.