Włoską pastę znamy doskonale — jako comfort food, jako kulinarną ikonę, czy jako symbol prostych przyjemności. Ww maju 2025 klasyczny makaron awansuje do roli… obiektu kultu. Wszystko za sprawą kreatywnej współpracy Martini i artysty kuchni Mateo Zielonki, który zaprezentował swoje autorskie danie w warszawskim Lupo Pasta Fresca. To połączenie dwóch symboli włoskiego stylu życia — makaronu i Martini — serwowane w estetyce godnej Instagramu i smakach, które zostają w pamięci.
MARTINI
MARTINI
Makaron od dawna jest czymś więcej niż tylko daniem — to lifestyle, który pokochały pokolenia. Pojawia się w kultowych scenach kina, inspiruje projektantów i jest wiecznie obecny w modowym słowniku włoskiej elegancji. Podobnie jak Martini — marka z ponad 160-letnim dziedzictwem, będąca synonimem stylu, luzu i smaku życia. Razem tworzą duet, który celebruje wszystko, co we włoskości najpiękniejsze — bez nadęcia, ale z klasą.
Współpracującego z Martini kucharza znacie zapewne z Instagrama – Mateo Zielonka, to kulinarny wizjoner o artystycznej duszy, którego kolorowe makaronowe kreacje śledzi niemal milion osób. W Londynie prowadzi kuchnię w 180 Studios, a jego talent dostrzegły takie marki jak Gucci, Burberry czy Martini właśnie. Na swoim koncie ma też dwie książki o paście i nieustającą pasję do tworzenia z makaronu czegoś więcej niż tylko dania.
Dla Martini stworzył specjalne ravioli z ziemniakami i szparagami, podane w aksamitnym maślanym sosie i z geometryczną precyzją. Czerwony akcent nawiązujący do logo marki? Obowiązkowo. Jego danie to coś, co chciałabyś mieć na talerzu… i w feedzie.
MARTINI
MARTINI
Mateo traktuje makaron jak medium. Z jednej strony czerpie z mody (jego pasta couture dla Burberry czy Gucci była viralem), z drugiej – z popkultury. Inspiracją dla jednego z jego dań było słynne „Girl with Balloon” Banksy’ego. W jego oczach jedzenie to rzemiosło, ale z taką formą i kolorem nietrudno zapomnieć, że mówimy o kuchni, a nie o sztuce użytkowej.
Według Mateo Zielonki, makaron to coś więcej niż jedzenie — to komunikat, to styl, to osobowość. I dokładnie tak smakuje jego interpretacja dla Martini – elegancko, kreatywnie i na luzie.
Jeśli jesteś w Warszawie, masz czas do 9 maja, by spróbować tego dania w kultowej restauracji Lupo Pasta Fresca. To miejsce, które samo w sobie celebruje włoską jakość i prostotę. Idealne na wiosenny lunch z przyjaciółkami, randkę z klimatem albo… stylowy przystanek między spotkaniami.
A jeśli wolisz gotować sama? Przepis znajdziesz poniżej w artykule — koniecznie zaserwuj go w towarzystwie Martini Fiero & Tonic. Ten lekki, orzeźwiający koktajl z nutą gorzkiej pomarańczy świetnie podbija smak wiosennych szparagów i kremowego masła. #ChefKiss
MARTINI
MARTINI
Ciasto na makaron:
Kolorowe ciasto na makaron:
Na czystym blacie lub stolnicy ułóż mąkę w formie kopca i zrób wgłębienie w środku (jeśli robisz kolorowe ciasto, teraz dodaj proszek). Wbij jajka do wgłębienia.
Za pomocą widelca rozbij żółtka i zacznij je ubijać, stopniowo dodając mąkę. Kontynuuj mieszanie widelcem, a gdy składniki zaczną się łączyć, przejdź do wyrabiania ciasta rękami. Używając pięści, popychaj ciasto od siebie, a drugą ręką obracaj je o 90 stopni po każdym zagniataniu – wkrótce złapiesz odpowiedni rytm. Wyrabiaj je przez 8-10 minut, aż stanie się gładkie i elastyczne.
Uformuj ciasto w płaski krążek, co ułatwi późniejsze wałkowanie. Owiń je szczelnie folią spożywczą i odstaw do lodówki na co najmniej 30 minut, a najlepiej na całą noc. Odpoczynek sprawia, że struktura ciasta staje się gładsza i bardziej elastyczna, przez co łatwiej je wałkować i formować. Jeśli zostanie ci ciasto, możesz je zamrozić na przyszłość.
MARTINI
MARTINI
Farsz do ravioli:
Sos:
W średniej wielkości garnku zagotuj zimną wodę, dodaj ziemniaki i łodygi mięty. Gotuj do wrzenia, a następnie dobrze posól. Gotuj ziemniaki, aż staną się miękkie i gotowe do rozgniecenia. Odcedź ziemniaki, wyrzuć łodygi mięty. Zgnieć ziemniaki praską do ziemniaków lub tłuczkiem, aby uzyskać gładką konsystencję. Odstaw na kilka minut do ostygnięcia.
Drobno posiekaj liście mięty, a następnie wymieszaj je z pecorino, posiekanymi szparagami i zgniecionymi ziemniakami (jeśli ziemniaki są zbyt ciepłe, liście mięty mogą stracić kolor, więc nie spiesz się). Dopraw do smaku solą morską i świeżo mielonym czarnym pieprzem. Odstaw mieszankę na co najmniej godzinę, aby ziemniaki wchłonęły smak szparagów i mięty. Sprawdź smak i ewentualnie dopraw.
Teraz możesz przejść do formowania ravioli.
W małym garnku na średnim ogniu roztop masło. Mieszaj, tak aby równomiernie się roztopiło, a następnie gotuj, aż nabierze brązowego koloru i poczujesz jego orzechowy zapach. Zdejmij garnek z ognia i przecedź masło do większego garnka (aby uniknąć przypalonych drobinek, które mogą zepsuć teksturę sosu). Odstaw na bok.
Zagotuj dużą ilość wody w dużym garnku, dodaj sól, a następnie wrzuć ravioli. Gotuj przez około 2 minuty.
W międzyczasie podgrzej talerze. Do brązowego masła dodaj łyżkę wody z gotowania makaronu i postaw na średnim ogniu. Przy pomocy łyżki cedzakowej ostrożnie przełóż ravioli do sosu i delikatnie wymieszaj, aby się połączyły. Dopraw do smaku solą morską i świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Na koniec polej oliwą z oliwek i posyp drobno startym parmezanem.
MARTINI
Materiał sponsorowany
Kosmetyczne FOMO na czerwiec 2025: 7 nowości, które rozpalają social media i pielęgnacyjne listy życzeń
Od undergroundu do mainstreamu: jak zmieniła się kultura klubowa w Polsce? Poznaj najlepsze kluby i przygotuj się na pierwszy clubbing
Jesień pachnie cynamonem – oto najlepsze cynamonki w Warszawie w sezonie 2025
Najmodniejsze polskie restauracje w Warszawie. 7 miejsc, w których spróbujesz rodzimych smaków
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Gdzie zjeść najlepsze lody w Warszawie? 7 miejsc, które trzeba odwiedzić
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice