30
03
2014
Dlaczego czasami lepiej zjeść CIASTKO zamiast OBIADU?
instagram.com/whatsgabycookin
Kilka tygodni temu przeszłaś na dietę. Zaplanowałaś rozsądne, zrównoważone menu, zapisałaś się na siłownię, nie rozstajesz się z butelką wody mineralnej i parą ślicznych trainersów... Wszystko szłoby znakomicie, gdyby nie pojawiająca się ostatnio coraz częściej potrzeba skosztowania czegoś słodkiego - czekoladki, ciastka z kremem albo dekoracyjnego cupcake'a.
Starasz się być wierna swoim postanowieniem i nie ulegasz pokusie, ale czy słusznie? Zdaniem ekspertów wprowadzenie do diety jednego łakomego dnia w tygodniu, w którym wolno nam więcej niż zwykle, nie tylko poprawia samopoczucie, ale faktycznie pomaga wytrwać w odchudzaniu. Jak to działa? Już tłumaczymy!
instagram.com/whatsgabycookin
Dieta doraźna versus zmiana lifestyle'u
Zasada jest prosta i niestety tak to działa: krótka dieta daje krótkoterminowe efekty i zazwyczaj kończy się powrotem do pierwotnej wagi i wyglądu albo nawet przybraniem kilku dodatkowych kilogramów. Zamiast mężczyć organizm głodówkami, monodietami albo restrykcyjnym menu, pomyśl o zmianie stylu życiu - jedz zdrowiej, ale bez odmawiania sobie wszystkiego, więcej się ruszaj, wcześniej wstawaj, mniej imprezuj.
Nowy styl życia może zakładać jeden dzień w tygodniu, kiedy pozwalasz sobie na słodkie uciechy w stylu Marii Antoniny. Na widoczne efekty będziesz czekała nieco dłużej niż przy głodówce, ale ostatecznie rezultaty będą trwalsze, a ty nawet przez moment nie odczujesz dyskomfortu związanego z ograniczeniami.
instagram.com/whatsgabycookin
Uzdrawiająca moc słodkości
Pozwalanie sobie od czasu do czasu na coś słodkiego ma same plusy i nie chodzi tylko o walory smakowe kremowych, bezowych i kruchych pyszności. Badania naukowe dowodzą, że regularna konsumpcja czekolady ma pozytywny wpływ na zdrowie.
Obniża ciśnienie krwi, a co za tym idzie ryzyko wylewu, zwiększa wrażliwość organizmu na insulinę, zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo pojawienia się cukrzycy, a przy okazji stymuluje produkcję endorfiny, która przecież jest hormonem szczęścia. Nie bez powodu zawsze po ulubionym batoniku masz taki dobry humor!
instagram.com/whatsgabycookin
Zaskakujące dane prosto z etykietki
To może być zaskakujące, ale czy wiesz, że pozornie zdrowy i niskokaloryczny muffin, którego często kupujesz do porannej kawy może mieć więcej kalorii niż kolorowa babeczka z kremem, którą pałaszujesz zarazem z radością i wielkimi wyrzutami sumienia?
Typowy cupcake to zwykle 350 kalorii, podczas gdy zdrowo wyglądający muffin z bakaliami... nawet 600! Jeśli postawisz na babeczkę z czekoladą, nie tylko ostatecznie zjesz mniej, ale też poczujesz się lepiej, więc pozwól sobie na tę małą rozpustę.
instagram.com/whatsgabycookin
Klin klinem
Organizm ludzki działa w opraciu o zaskakujące, ale zarazem niezwykle logiczne mechanizmy. Kiedy drastycznie obcinasz kalorie, ciało zaczyna gorączkowo magazynować tłuszcz jako swój materiał zapasowy na okres ponownej głodówki. Za wszystko odpowiedzialna jest leptyna, hormon, którego zadaniem jest kontrola uczucia głodu.
Kiedy jednorazowo dostarczasz sobie dużej ilości kalorii, jego poziom wzrasta, a zatem jeśli będziesz raz na jakiś czas pochłaniała ciastko, właściwie tylko podkręcisz swój metabolizm. Same korzyści!
instagram.com/whatsgabycookin
Kontrola właśnych oszustw
Oszukiwanie samej siebie jest fatalne, ale niestety nieuniknione, jeśli kategorycznie zabronisz sobie jedzenia słodyczy. Nadejdzie taki moment, kiedy nie wytrzymasz, rzucisz się na czekoladę i pochłoniesz ją do ostatniego okruszka. Dlatego lepiej jest dawkować sobie łakocie w małych ilościach albo szaleć jeden dzień w tygodniu, bo wtedy nie szkodzą i nie tuczą.
Przeczytaj także artykuł o rewolucyjnej diecie z lat 70. - menu Dollar-a-Day jest bardzo tanie i naprawdę pomaga schudnąć!