17
03
2015
Lanvin: I Love You. Magiczny świat wystaw Albera Elbaza
Lanvin: I Love You
By zostać manekinem w witrynie Lanvin, należy być akrobatą, śmiałkiem, diwą i może od czasu do czasu mechanikiem samochodowym bądź strachem na wróble. Witajcie w magicznym świecie wystaw Albera Elbaza – jednego z najbardziej postępowych projektantów i dyrektora kreatywnego Lanvin, pod którego skrzydłami paryski dom mody przeżył prawdziwy rozkwit i stał się potęgą.
To on przywrócił charakterystyczny kolor Lanvin, czyli odcień niezapominajek inspirowany freskami renesansowego malarza Fra Angelico, tak zwany bleu Lanvin. To on okrzyknięty został tytułem ukochanego każdej kobiety, bo stroi filigranowe sylwetki w rozkloszowane sukienki, falbany i fikuśne dodatki. Wreszcie to on aranżuje wystawy kluczowych sklepów marki, by stanowiły integralny element całej modowej koncepcji.
Lanvin: I Love You
Książka o tym zakochanym tytule ukazała się w październiku ubiegłego roku nakładem wydawnictwa Rizzoli i na 260 stronach prezentuje 200 kolorowych fotografii wystawowych okien Lanvin. Większość z nich pochodzi z flagowego butiku Lanvin przy Rue du Faubourg-Saint Honore w Paryżu, reszta kolekcji to zbiór zdjęć wielu innych instalacji wykonanych z okazji różnych wydarzeń prasowych.
– Kiedy aranżuję wystawy, nie zaczynam od czerwonej sukienki albo białego płaszcza. Zaczynam z marzeniem o historii oraz od szkicu. – pisze projektant w przedmowie – Witryny sklepowe są bezpośrednim sposobem na komunikację z ludźmi.
Lanvin: I Love You
Sklepowe inscenizacje zmieniają się niemal co miesiąc, a klientki traktują je jak wyjątkowe spektakle. Projektant uwielbia uwodzić przechodniów występami swojego niezwykłego teatru ulicznego – czasem zatrudnia na jeden dzień wybitnych artystów, choć główną atrakcją zawsze pozostają kreacje, które znajdują swoje zaszczytne miejsce wśród zabawnych i zarazem eleganckich epizodów.
Elbaz potrafi jak nikt inny zastosować szereg wymyślnych rekwizytów, od dzieł sztuki, przez zabytkową ciężarówkę, po kompletny zestaw instrumentów muzycznych skonstruowanych ze zmiażdżonych puszek. Duże wrażenie może wywrzeć też dramatyczny plask farby, pozłacane lustro, a nawet sposób w jaki manekiny wiją się na sofie czy zwisają z hula-hopów.
Na kartach Lanvin: I Love You eksponowane są najlepsze z dziesiątek zdjęć wykonanych przez przyjaciół Elbaz'a i profesjonalnych fotografów za pomocą telefonów czy Polaroida. Projektant zaaranżował je zupełnie instynktownie, na szczycie niektórych z nich zostawił swoje własne, charakterystyczne notatki. Przykład? – Jean-Philippe będzie 28 marca. Studiował geografię na uniwersytecie w Yale, ma zielone oczy. – oto jeden z opisów do męskiej witryny.
Wszystko to sprawia, że album jest niczym bilet w podróż do magicznej krainy pełnej baśniowej mody. Pozycja obowiązkowa w każdej stylowej biblioteczce!
Lanvin: I Love You, RIZZOLI, €69, Net-a-porter >>>
Lanvin: I Love You
Lanvin: I Love You