04
10
2013
Modelki porównywane do UFO - piękne czy dziwne?
Modelki o twarzach leśnych elfów i wodnych nimf po raz pierwszy zaczęły być przez agencje uważane za cenny nabytek około 10 lat temu. Po dwóch dekadach polowania na klasyczne piękności, dziś definiowanej przez Claudię Schiffer, Cindy Crawford i Lindę Evangelistę, gorący trend na alienowate twarze wprost zelektryzował 4 modowe stolice.
Obsesyjnie poszukiwano dziewczyn o wielkich, wiecznie przestraszonych oczach, malutkich usteczkach i wyhodowanych (najlepiej w kaukaskiej wiosce) włosach do pasa. Zaczynały jako oszałamiające świeżością nastolatki, niebezpiecznie obniżając granicę wieku odpowiedniego na start w branży do nawet 12-stu lat. Na 14-ste urodziny dostawały okładkę VOGUE'a, a tuż po 17-stych mogły z czystym sumieniem przejść na emeryturę.
Obecnie kanon piękna znowu uległ zmianie, ale ten gatunek na szczęście nie wymarł, choć dziś stanowi już tylko wzbudzającą skraje emocje niszę.
Devon Aoki
Devon Aoki
Kiedy na świat przychodzisz w Nowym Jorku, a później dzieciństwo spędzasz w Londynie i Los Angeles, czujesz że świat leży u twych stóp. Devon Aoki miała jeszcze więcej szczęścia, bo już jako 13-latka została przez swoją matkę chrzestną przedstawiona samej Kate Moss, która pomogła jej trafić pod skrzydła Storm Models. Pierwszy wielki sukces: zdegradowanie w wieku 16 lat samej Naomi Cambell i zostanie twarzą Versace.
Dziś ma 31 lat i nie pracuje już w zawodzie, za to z rozkoszą oddaje się pisaniu poezji i opiece nad małym Hunterem, z którego tatą, Jamesem Baileyem, właśnie planuje ślub.
Masha Tyelna
Masha Tyelna
Ma absolutnie nietypowe wymiary - 180 cm wzrostu i zaledwie 85 cm w biodrach, a do tego twarz, której się nie zapomina. Jej subtelne usta i drobny podbródek kosntrastują z olbrzymimi oczami i szerokim czołem oraz efektownymi kościami policzkowymi.
Do świata mody trafiła 4 lata temu. Na ulicy zauważył ją fotograf, a pierwsze zdjęcia stały się przepustką do paryskiego oddziału agencji Woman. Dziś najwięcej pracuje w Azji, głównie w Singapurze, gdzie jej oryginalna uroda sprzedaje się najlepiej.
Louise Van De Vorst
Louise Van De Vorst
W zeszłym roku szturmem podbiła Australię, pojawiając się w praktycznie każdym pokazie odbywającym się w ramach tamtejszego tygodnia mody. Jej nazwisko przedostało się także do masowych mediów za sprawą romansu z lokalnym rockmanem - Danielem Johnsem, z których rozstawała się i schodziła na łamach plotkarskich portali, zapominając o drzemiącym w sobie ogromnym potencjale.
W Nowym Jorku i Europie nigdy nie zagrzała dłużej miejsce, a szkoda, bo z taką twarzą mogłaby dostać się na sam szczyt!
Lily Cole
Lily Cole
Zaczęła pracować jako 14-latka - ruda i piegowata, na pograniczu piękna i dziwactwa. W dwa lata stała się gwiazdą londyńskich planów zdjęciowych o na tyle mocnej pozycji, że tamtejsza edycja VOGUE'a umieściła ją na swojej okładce w roku jej 16. urodzin.
Gdy w modzie osiągnęła już wszystko, spragniona większych wrażeń przebranżowiła się na kino. Dotychczas najważniejszą rolą w jej filmowej karierze była córka doktora Parnassusa w 2009 roku, którą odegrała u boku Heatha Ledgera. W wolnych chwilach chętnie udziela się charytatywnie.
Marina Nery
Marina Nery
Brazylijska piękność dopiero się rozgrzewa. W tym sezonie pokazała się między innymi na wybiegach Marca Jacobsa, Moschino i Giles, a jej interesy już teraz reprezentuje aż osiem oddziałów różnych agencji. 180 cm wzrostu i superdrobne ciało sprawiają, że już teraz typowana jest na kolejną top.
Tanya Dziahileva
Tanya Dziahileva
Miała zaledwie 14 lat, gdy z rodzinnej Białorusi trafiła pod skrzydła paryskiego oddziału agencji Marilyn, a tam, idąc jak burza, dostała się na dobry początek do pokazu Prady. Tydzień później zachwyciła publiczność na show Chanel, Miu Miu i Givenchy buzią nimfy, włosami Roszpunki i krokiem gazeli.
Ma za sobą siedem lat wspaniałej kariery, którą przerwała w 2012 roku, by na pokazach występować raczej w roli piękności z front row niż wybiegowej kazeli.
Gemma Ward
Gemma Ward
Pierwsza modelka z cyklu baby dolls, które na początku lat 2000s stały się najbardziej pożądanym przez fashion branżę typem urody. Mając 16 lat, zrobiła absolutnie zawrotną karierę, przypieczętowanę przez amerykańską edycję VOGUE'a tytułem Model of the Moment w 2004 roku.
Trzy lata później zarabiała 3 mln dolarów rocznie, okupując wręcz listę TOP 10 najlepiej zarabiających modelek wg Forbes'a. Przestała pracować z powodu głębokiej depresji, w jaką wpadła tuż po śmierci swojego ukochanego - Heatha Ledgera w 2008 roku.
Koniecznie zobacz także zestawienie najchudszych modelek świata! >>>
Niektóre z tych dziewczyn wprost ocierają się o anoreksję!