Madonna kończy 65 lat: Oto jej ikoniczne momenty gwiazdy

Nieprzewidywalna, kontrowersyjna i

wyznaczająca trendy. Królowa pop

obchodzi dzisiaj 65 urodziny.

Madonna to niekwestionowana gwiazda. W mediach

aktywna od lat 80. to pionierka gatunku pop. Jej

muzyka, teledyski i wystąpienia publiczne to zupełnie

nowy rodzaj artyzmu, który konsekwentnie

kontynuuje od ponad 40 lat.

Celebrując urodziny artystki, przedstawiamy

4 ikoniczne sceny z życia Madonny, które na

zawsze zapisały się w pop kulturze.

Modowy statement

Różowy stanik w kształcie stożka, który Madonna miała na sobie podczas pierwszego wieczoru trasy koncertowej "Blond Ambition", odbywającej się w kwietniu 1990 roku w Chiba w Japonii jest to już symbol zarówno muzyki pop, jak i mody.

Zaprojektowana przez Jeana Paula Gaultiera, stylizacja

była efektem wielomiesięcznej współpracy, z przymiarkami

miejsce zarówno w Nowym Jorku, jak i w atelier Gaultiera

w Paryżu i pomogła Madonnie ugruntować swój

wizerunek jako silnej i niezależnej artystki.

Pocałunek z Britney i Christiną

Ten moment na zawsze zmienił oblicze telewizji i tym samym stał się jednym z najbardziej znanych kontrowersji na świecie. W 2003 roku Madonna podtrzymała swoją tradycję szokowania i na rozdaniu nagród VMA, całowała się przed milionami widzów najpierw z Britney Spears, a następnie z Christiną Aguilerą podczas ich wspólnego występu do „Like a Virgin” i „Hollywood”.

Pikanterii dodawał fakt, że wszystkie panie były

wtedy singielkami, dlatego plotek nie było końca.

Autorska książka o osobliwej nazwie

Czyli inaczej "Sex". To album z 1992 roku napisany i zaprojektowany przez Madonnę, ze zdjęciami autorstwa Stevena Meisela  i Fabiena Barona. Książka zawiera treści dla dorosłych, w tym pornografię softcore i symulacje aktów seksualnych jak sadomasochizm, której główną bohaterką jest sama gwiazda.

W książce ujrzeć możemy także rapera Vanilla Ice,

czy modelkę Naomi Campbell, którzy razem z divą

wywołali niemały skandal obyczajowy.

Niczym Marilyn

Różowa sukienka w stylu Marilyn Monroe, którą gwiazda nosiła w filmie "Panowie wolą blondynki" zainteresowała takżę Madonnę. W jej teledysku "Material Girl" z 1984 roku, artystka ubrała zestaw składający się z różowej satynowej sukienki z gorsetowym topem i obszerną różową satynową kokardką, satynowych operowych rękawiczek i bransoletek z kryształkami, który inspirowany był tym oryginalnym noszonym przez zmarłą aktorkę.

Co ciekawe, lata po jej premierze w teledysku,

stylizacja ta została sprzedana w ramach aukcji

Juliena - Music Icons za około 150 000 dolarów.

Przeczytaj także:

Modowe dziedzictwo Tiny Turner