Chanel jesień-zima 2024: Lekcja historii

Virgine Viard kolekcją jesień-zima 2024 dla Chanel celebruje

dziedzictwo domu mody i powraca do nadmorskiej

elegancji francuskiego kurortu Deauville.  

Historia Chanel 

Znając dwoistą historię życia Gabrielle Chanel, wcale nie dziwi

fakt, że jednymi z kodów marki są właśnie kontrastowe,

przeciwstawiające się sobie czerń i biel.  

Do jej śmierci w 1971 roku nikt tak naprawdę nie wiedział, jak wyglądało wczesne dzieciństwo Coco. Ona sama lubiła w opowieściach ubarwiać własną młodość - czy to ze wstydu czy też konsekwentnie budując swój wizerunek - a nie kłamała jedynie na temat swojego wieku. Od zawsze jasne było natomiast, że jest to dumna kobieta z wielkimi ambicjami, która poznawszy smak luksusu, już nigdy nie chciała wracać do spartańskich warunków klasztornego sierocińca.  

Dzięki wsparciu finansowemu jednego z wielu kochanków, w 1912 roku otwiera pierwszy sklep z kapeluszami, a na jego miejsce wybiera nadmorski kurort Deauville. Destynacja wyznacza początek prostego i śmiałego stylu Coco, który stał się legendą dzięki marynarskiej koszuli w pasy oraz wygodnemu dżersejowi, który z “bieliźnianego” wyniosła do rangi luksusowego. 

Chanel jesień-zima 2024 

Dyrektor kreatywna Virgine Viard celebruje początki francuskiego

domu mody i kolekcją jesień-zima 2024 przenosi nas do

nadmorskiego kurortu Deauville, w którym to Coco

zaczęła pisać historię legendarnej marki. 

Na potrzeby prezentacji wybieg przemienił się więc promenadę w Deauville, a modelki przechadzały się na tle ogromnych ekranów, na których długie, romantyczne sylwetki prezentowały kolekcję w blasku poranka i przygaszonym świetle zmierzchu. Same projekty kobiece akcenty czerpały z garderoby Gabrielle Chanel, a męskość z subtelnej elegancji zimowych pobytów nad morzem. Modelki miały więc na sobie płaszcze z szerokimi ramionami przepasane paskami, tweedowe garnitury bazujące na spódnicach midi z plisami bądź spodniach typu culottes czy wygodnymi jeansami.

Elementem spajającym kolekcję nie bez powodu były ogromne

kapelusze z szerokim rondem. Inspirowane pierwszymi

projektami Chanel, były hołdem dla samej 

 założycielki domu mody i jej początków jako wielkiej kreatorki.