12
06
2014
Włosy w stylu aniołków VS: Jak zakręcić takie fale? #sexy
fot. The Coveteur
Hasło "Victoria's Secret" skutecznie elektryzuje świat już od końca lat 70-tych, kiedy to markę powołano do życia. Niedyś zupełnie zyczajny producent bielizny, dziś jest prawdziwą potęgą, a zakontraktowane modelki - ikonami.
Do obowiązków między innymi Candice Swanepoel, Doutzen Kroes i Alessandry Ambrosio należy właściwie tylko dbać o ciało, dwa razy w roku przejść się po słynnym wybiegu z anielskimi skrzydłami na plecach, a w międzyczasie stawić na jednej z karaibskich wysp, by zapozować do katalogu ze strojami kąpielowymi.
Dziewczyny urzekają nie tylko słodkimi buziami i seksownymi sylwetkami (ach, te ich krągłości!), ale także włosami - długimi, naturalnie pofalowanymi, nieziemsko zmysłowymi.
Jak odtworzyć ten look w domu?
fot. The Coveteur
Magiczna formuła SWTSL
Włosy aniołków Victoria's Secret z założenia mają odznaczać się pięcioma przymiotami: powinny być shiny, wavy, thick, soft & long, czyli lśniące, pofalowane, bujne oraz długie. Stylista od lat współpracujący z marką, Orlando Pita, podkreśla jednak, że wcale nie chodzi o wygląd à la lalka - ma być sexy, ale naturalnie!
To właśnie odróżnia fryzury VS od innych ikonicznych, uwodzicielskich uczesań. Upięć króliczków Playboy'a, w przeciwieństwie do prawdziwie urzekających fal kreowanych na potrzeby pokazów bieliźniarskiej marki, nie da się odtworzyć w domu, o ile Twoja współlokatorka nie jest dysponującą tuzinem tresek fryzjerką...
fot. The Coveteur
Najpierw odżywka, potem szampon
Stylista fryzur Nathaniel Hawkins zdradza najważniejszy, sekretny patent włosów à la Victoria's Secret: w czasie mycia najpierw aplikujesz odżywkę, a dopiero później myjesz czuprynę szamponem.
Używanie odżywek i balsamów wiąże się ze skutkami ubocznymi - nadmiernym obciążeniem kosmyków i szybkim klapnięciem fryzury. Gdy odwrócisz kolejność aplikacji kosmetyków, skutecznie unikniesz obu problemów. Dzięki temu włosy są nasycone witaminami, ale wciąż sprężyste!
fot. The Coveteur
Prawidłowe nakładanie pianki
Odrobina pianki dodaje fryzurze czarującej objetości. Należy ją aplikować tuż po zdjęciu ręcznika z włosów na czuprynę potraktowaną jedynie odrobiną olejku chroniącego końcówki przed rozdwajaniem.
Jeśli masz włosy do ramion lub dłuższe, minimalna ilość pianki to porcja przypominająca dorodną mandarynkę.
Nowojorska fryzjerka Rebekah Forecast radzi wyciskać kosmetyk na dłonie, a następnie rozprowadzać po pasmach, używając grzebienia.
fot. The Coveteur
Odpowiednio dobrana szczotka
Marzy Ci się naprawdę spektaktularny look? Kup okrągłą szczotkę o gigantycznym przekroju - im większa, tym lepsza!
Raz na zawsze zapomnij o modelach z plastikowymi kolcami. Tylko naturalne włosie jest w stanie pobudzić kosmyki do wzrostu, a przy okazji zabezpieczyć je przed mechanicznymi uszkodzeniami.
Najlepiej działają szczotki z prawdziwej szczeciny dzika, w której skład wchodzi keratyna - jeden z głównych budulców ludzkich włosów. Jeśli nie znajdziesz takiej w drogerii, poszperaj w sieci - najlepsze są profesjonalne akcesoria fryzjerskie!
fot. The Coveteur
Obowiązkowe wałki na rzepy
OK, może są trochę staroświeckie, ale żadna lokówka nie zapewni tak naturalnego look'u, jaki gwarantują wałki właśnie.
Poszperaj w sieci i zamów te o jak największym przekroju. Nie musisz nakręcać na nie całej czupryny - wystarczy kilka strategicznych miejsc: na czubku głowy oraz po bokach w tylnej części.
Nakładaj je na wilgotne włosy i delikatnie podgrzewaj sytumieniem ciepłego powietrza z suszarki.
3 minuty suszenia extra
Zaczynaj suszenie od góry, kierując strumień powietrza na czubek głowy. Przeczesuj pasma palcami. Następnie przesuwaj suszarkę ku końcówkom.
Wydaje Ci się, że włosy są ją suche? Daj im 3 extra minuty, by mieć pewność, że fryzura nie opadnie, tak jak ciasto zbyt szybko wyjęte z rozgrzanego piekarnika!
fot. The Coveteur
Surferskie fale nie zrobią się same
Przygotuj po jednej małej łyżeczce soli morskiej, gorącej wody oraz olejku kokosowego lub arganowego. Oprócz tego dwie stołowe łyżki odżywki do włosów bez spłukiwania oraz odrobinę (wielkość monety) lekkiej pomadki do włosów na bazie wody.
Wszystko wymieszaj, wystudź i przelej do małej buteleczki z atomizerem. Znajdzesz taką w każdej drogerii w dziale z opakowaniami na kosmetyki do samolotu. Aby uzuskać najlepszy efekt, spryskaj mieszanką mokre włosy, a następnie wysusz.
fot. The Coveteur
Podkręcanie objętości
Jeśli jesteś aktualnie na tym etapie zapuszczania włosów, kiedy ich niezręczna długość skutecznie uprzykrza życie, koniecznie idź do fryzjera i poproś o ich przycięcie z tyłu.
Jak przekonuje stylistka Sarah Potemp, dłuższe warstwy włosów z przodu tworzą złudzenie ogólnej bujności.
fot. The Coveteur
Awaryjne przedłużanie & zagęszczanie
Staraj się unikać tresek za wszelką cenę, ale kiedy masz przed sobą naprawdę ważny event i zależy Ci na gwiazdorskim looku, poproś znajomego fryzjera o wskazanie Ci najlepszego źródła naturalnych włosów - być może okaże się, że sam jest dystrybutorem dobrej marki.
Zainwestuj w jedno pasmo z małymi spineczkami, które umieszcza się na jednej linii na wysokości uszu. Przy dobrze dobranej długości i kolorze (treski z naturalnych włosów można farbować), osiągniesz rewelacyjny efekt.
fot. The Coveteur
Chciałabyś mieć długie włosy, ale nie wiesz, jak sprawić by ROSŁY SZYBCIEJ?
Sprawdź 7 TRIKÓW, dzięki którym osiągniesz wymarzoną długość błyskawicznie!
Polecamy także poradnik: