Perfumy Tom Ford: 3 luksusowe zapachy, które warto mieć w swojej kolekcji

Są zmysłowe, kobiece i naprawdę trwałe. Jeśli miałybyśmy wskazywać

jedną z najpopularniejszych linii perfum światowych domów mody,

zapachy Toma Forda bez wątpienia pojawiłyby się w czołówce.

Dlaczego? Ponieważ oferta amerykańskiego projektanta jest tak szeroka, że

jest w stanie zaspokoić wszelkie gusta. Bez względu na to, czy

szukasz zapachu świeżego, orientalnego, drzewnego, czy

kwiatowego – możesz mieć pewność, że swoje ulubione perfumy 

znajdziesz właśnie wśród flakonów z charakterystyczną, złotą plakietką.

Jak wybrać swój zapach wśród 127 propozycji w ofercie amerykańskiej

marki? Wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań i gustu. Wiemy

jednak, które perfumy zawsze warto mieć w swojej kolekcji,

niezależnie od preferencji. Te 3 zapachy to po prostu must have.

Najlepsze perfumy Tom Ford – Lost Cherry

Soczysta, kusząca i nienasycona – taka właśnie jest woda

perfumowana Tom Ford Lost Cherry. „Wręcz cukierkowy blask na

zewnątrz i soczysty, smakowity miąższ w środku” – tak posumował

zapach sam projektant. Nie bez powodu. 

Lost Cherry to bowiem złożona kompozycja. W nutach głowy miąższ

Black Cherry ociekający likierem wiśniowym jest otulony akordem 

gorzkich migdałów. Serce to syrop Griotte, kwiaty róży tureckiej 

i jaśmin sambac. To jednak nie koniec doznań. Głębi całej kompozycji

nadają balsam peruwiański i pieczona tonka, które łączą

się z drzewem sandałowym i cedrem. To zapach,

który hipnotyzuje, przyciąga, którego ciągle chce się więcej. 

I, co ważne, choć słodki, nie przyprawia o ból głowy.

Najlepsze perfumy Tom Ford – Soleil Blanc

Zapach luksusowej, rajskiej wyspy zamknięty w białym flakonie?

Woda perfumowana Soleil Blanc amerykańskiej marki to doskonała

mieszanka kwiatowo-bursztynowa – zmysłowa, uzależniająca

i pełna pikanterii. Doskonała na randkę – potrafi bowiem zawrócić

w głowie. Wszystko za sprawą pistacji w roli głównej, która doskonale 

łączy się z gorzką pomarańczą i kwiatem jaśminu, tworząc

słodko-gorzkie doświadczenie dla zmysłów, któremu trudno się oprzeć.

Najlepsze perfumy Tom Ford – Fucking Fabulous

W przypadku tego zapachu nazwa mówi sama za siebie. Nie potrzeba

więc dalszych wyjaśnień, prawda? Fucking Fabulous od Toma Forda to,

jak sama nazwa wskazuje, odważna, luksusowa i niezwykle trwała

mieszanka zapachów, która otula noszącą ją osobę na cały dzień,

zapewniając przyjemne doznania wszystkim, którzy znajdą się w jej zasięgu.

Za orientalny zapach odpowiadają nuty głowy, czyli lawenda

w połączeniu z gałką muszkatołową. Nuty serca to natomiast 

gorzki migdał, korzeń irysa i wanilia. To bez wątpienia perfumy,

o których trudno zapomnieć. 

Przeczytaj także:

Perfumy z Zary, które pachną luksusowo, a są tanie.

To zamienniki drogich zapachów