Dior J’adore Parfum d’eau: Poetycki koncentrat wody i kwiatów

Nowy Dior J’adore Parfum d’eau wymyka się

konwencjonalnym metodom tworzenia zapachu.

Wysoce skoncentrowana, wybitna formuła

na bazie wody, o pełnym niuansów charakterze

nie zawiera choćby najmniejszej ilości alkoholu.

 Innowacyjne mistrzostwo. Alchemia niemożliwego.

Dior pisze nową historię J'adore, legendarnej ikony, która tańcząc z gracją w kwiatowej choreografii, nieustannie się zmienia. Zniewalający, stworzony jedynie z wody i kwiatów aromat niesie obietnicę intensywnej i wonnej przyjemności pod znakiem rozpoznawczym J'adore.

Jeden flakon łączy innowację i kwiatowy bukiet

serwując istną rewolucję w świecie perfumiarstwa.

Dom Dior stworzył wysoce skoncentrowaną

Eau de Parfum bez zawartości alkoholu,

wykorzystując pionierską, naturalną technologię.

Nowa formuła, zapewniająca odmienne postrzeganie zapachu, powstała dzięki wysokociśnieniowej metodzie tworzenia nanoemulsji i zawiera głównie wodę łączy się z substancjami olejowymi o bardzo wysokim stężeniu. To poezja i technika w jednym: jest naturalna i wolna od syntetycznych solubilzatorów. 

Efekt? Rozpylona na skórę J'adore Parfum d’eau

zaskakuje delikatną, mleczną miękkością otulającego

kokonu, który zdaje się kołysać w powietrzu.

Natychmiast otacza ciało kwiatowymi nutami, które

towarzyszą przez długi czas. Zapach stapia się ze skórą,

która zdaje się rozpoznawać wodę w idealnej symbiozie.

To właśnie intymny i oczywisty kontakt wody

ze skórą pozwolił J'adore w pełni rozkwitnąć,

wiernie odtwarzając sygnaturę zapachu.

Koncentrat wody i kwiatów.

Dzięki wodzie, tradycyjny tryptyk głowa-serce-baza

znika, ustępując miejsca kompozycji, która nie uwalnia

stopniowo kolejnych nut głowy, lecz od razu otacza skórę

orzeźwiającą, w pełni stapiającą się ze skórą kwiatową aurą. 

Spontaniczne kwiaty rozkwitają w nowym, muskającym pieszczotliwie świetle. Chińska magnolia, zmysłowy jaśmin, róża i świeży wiciokrzew układają się harmonijnie, tworząc istotę piękna J’adore będącego odą do białych kwiatów, wzbogaconych w zielone wątki. Kompozycja zawdzięcza także swoją subtelną delikatność nowej słonecznej szczypcie olejku neroli.

Pozyskany w wyniku współpracy na zasadzie wyłączności

z gospodarstwem kwiatowym Florapolis, zarządzanym

przez Christelle Archer, słodko brzmiący składnik obdarowuje

zapach nowymi, morskimi, ożywczymi i gładkimi nutami.

Olśniewający od pierwszych chwil bukiet, rozwija się 

stopniowo, świeży, a jednocześnie trwały i mocny.

W sercu J'adore Parfum d’eau lśni prawdziwy klejnot: 

neroli Pays to wieloaspektowy i naturalny olejek,

owoc partnerstwa pomiędzy Parfums Dior

i młodą producentką Christelle Archer.

Neroli jest otrzymywany z kwiatów gorzkiej pomarańczy metodą destylacji parą wodną, która pozwala oddzielić hydrolat kwiatu pomarańczy od olejku eterycznego. Neroli Pays lśni w sercu zapachu, roztaczając moc organicznej natury i wyjątkowych aromatycznych aspektów rodem z Prowansji.

Równocześnie dom Dior pragnie przyczynić się

do rozwoju regionu, dlatego nawiązał partnerstwo na

zasadzie wyłączności z prowansalskim gospodarstwem

ogrodniczym Christelle Archer Florapolis, które rezerwuje 

cały zbiór gorzkich pomarańczy ze swojej posiadłości

znajdującej się nad Morzem Śródziemnym.

100-letni budynek, wcześniej opuszczony

przez 25 lat, została przez nią odkryty

i obsadzony na nowo specjalnie dla Dior. 

Twarzą kampanii kolejnej odsłony Dior J’adore

ponownie została Charlize Theron. 

Sfotografowana przez Jean-Baptiste Mondino,

 olśniewa bardziej niż kiedykolwiek.

Promienna blond piękność o nagiej skórze, którą całkowicie oddaje w posiadanie zapachu, przeszywając zmysłowym spojrzeniem, emanuje absolutną, naturalną kobiecością. Skąpana w blasku i świeżości, nosi jedynie złoty naszyjnik, kultowy dodatek zaprojektowany przez Marię Grazię Chiuri. Obraz został zaaranżowany jako powrót do źródła, do początków J'adore.

Biało-złota amfora J'adore Parfum d’eau prezentuje

nieznany dotychczas w świecie J’adore styl.

Opalizująca, spowita alabastrową miękkością, idealnie

odzwierciedla pieszczotę kwiatów. Jest niczym atłasowe 

etui skrywające magię ukrytej wewnątrz kompozycji.

J’adore Parfum d’eau w obiektywie Brigitte Niedermair.

Zachwycające suknie zmysłowo odsłaniają nagą skórę, 

odziane w welony ze światła, w oczach fotografki

Brigitte Niedermair, są niczym współczesne westalki.

Amfora J'adore Parfum d’eau zmienia się

tutaj w drogocenny talizman.