Christian Dior FW 2019/20: Looki & make up inspirowany Teddy Girls

We wtorek w paryskim Musée Rodin Maria Grazia Chiuri otworzyła

kolejny rozdział swojej historii poświęconej feministycznej modzie.

Tym razem, tworząc koncepcję widowiska Dior FW 2019/20, odwołała się do twórczości Bianci Pucciarelli Menna – włoskiej artystki konceptualnej, która w latach 70. pod pseudonimem Tomaso Binga protestowała przeciwko męskim przywilejom w świecie sztuki. Pokaz ozdobiła scenografia autorstwa 88-letniej dziś poetki: seria jej nagich autoportetów z młodości, na których kobiece ciało układa się w kolejne litery alfabetu. Bianca odczytała również jeden ze swoich głośnych poematów, manifestujący temat nowej kobiecości. 

Z kolei anonsowane na wybiegu projekty zainspirował styl powojennych brytyjskich Teddy Girls oraz sylwetka Christana Diora z tego samego okresu lat 50. Pełne objętości, uroczo rozkloszowane doły uzupełniły cekinowe gorsety, skórzane żakiety oraz transparente koszule, które nonszalancko równoważyły sportowe kurtki z nowoczesnych, przeciwdeszczowych tkanin.

Tradycyjnie już, nie zabrakło także charakterystycznych dla Chiuri

koszulek z feministycznymi nadrukami, w zimowym sezonie

głoszącymi hasła Sisterhood Global czy Sisterhood is Powerful. 

Także wybiegowy make up autorstwa creative and image director

of Christian Dior makeup, Peter'a Philips, nawiązywał bezpośrednio

do trendów dekady 50s za sprawą ciemnego graficznego oka. 

Górne powieki zostały w całości pokryte Dior The Waterproof Eyeliner Crayon w odcieniu Noir Trinidad, z kolei pod dolnymi narysowano serię krótkich prostych kresek (przy użyciu Diorshow Stage Liner Matte Black). Na tym pełnym dramaturgii tle przebijały się mocno podkreślone rzęsy (Diorshow Pump'N'Volume Mascara Black Pump), natomiast niemal naturalne brwi zdefiniowano za pomocą Diorshow Brow Styler. 

Efekt idealnie gładkich, naturalnie wyglądających ust to zasługa

cukrowego peelingu, który perfekcyjnie przygotował skórę na

aplikację subtelnej dawki Dior Addict Stellar Shine in Mirage.

Cera także pozostała nieskazitelnie czysta – jedynie muśnięta kilkoma

pociągnięciami Diorskin Undercover Concealer, a następnie

oprószona Lash Luminizer dla delikatnego rozświetlenia.