06
08
2013
8 rzeczy/czynności, które Cię oszpecają - wyeliminuj je!
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, marzec 2013
Kiedy zastanawiasz się, co cię oszpeca, o czym myślisz? Do głowy pewnie przychodzi ci zbyt mała ilość spożywanej wody, nadmiar opalenizny albo źle dobrany kolor podkładu. Racja, to wszystko prawda, ale nie wiesz nawet, jak ogromną ilość pielęgnacyjnych błędów popełniasz na co dzień - i to po kilka razy na dobę!
FATALNY BŁĄD nr 1: Pocieranie oczu, np. po przebudzeniu lub w czasie pracy przy komputerze
Nowojorska dermatolog Francesca Fusco jest zdania, że tarcie cieniutkiej skóry wokół oczu (niestety, nam także się zdarza, szczególnie, gdy do późnej nocy siedzimy przy komputerze albo czytamy książkę) niebywale rozciąga i wysusza ten wrażliwy rejon.
Oprócz wyelimonowania tej czynności, staraj się zawsze aplikować na okolice oczu dobry krem o bogatej formule, który nie tylko nawilża i odżywia, ale także uelastycznia.
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, sierpień 2013
FATALNY BŁĄD nr 2: Przesadne ścieranie naskórka kontra nie dość częste oczyszczanie
Nie jest łatwo zaleźć balans higieniczny. Najlepszym rozwiązaniem jest robienie peelingu nie częściej niż trzy razy w tygodniu, gdyż codzienny zabieg ścierający pozbawia skórę naturalnej warstwy chroniącej przed bakteriami, co może doprowadzić do pojawienia się wyprysków.
Nigdy nie kładź się spać bez dokładnego zmycia makijażu oraz sebum - to ważne, nawet jeśli się nie malujesz. Delikatny żel do mycia twarzy i płyn micelarny usuną zanieszczyszczenia, umożliwiając kremowi na noc wniknięcie do głębszych warstw skóry.
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, marzec 2013
FATALNY BŁĄD nr 3: Używanie brudnych pędzli do makijażu
Pędzel do sypkiego pudru, bązera, szczoteczka do rozczesywania brwi, puszki do aplikacji cieni... to wszystko wprost skupiska bakterii!
Należy je myć przynajmniej raz na trzy tygodnie - najlepiej antybakteryjnym żelem do twarzy i ciepłą wodą. Jeśli zrobisz to wieczorem, rano będą gotowe do ponownego użycia.
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, sierpień 2013
FATALNY BŁĄD nr 4: Wieczne gadanie przez telefon
Twoja komórka to kolejne siedlisko bakterii. Kiedy plotkujesz z przyjaciółkami i wisisz na linii całymi godzinami, staraj się nie dotykać telefonem twarzy.
Oprócz tego każdego dnia wieczorem przecieraj go wacikiem nasączonym wodą utelnioną lub antybakteryjnym tonikiem z alkoholem.
Jeśli nosisz swojego iPhone'a w obudowie, co kilka dni zdejmuj ją i myj ciepłą wodą oraz mydłem siarkowym lub żelem do mycia twarzy.
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, sierpień 2013
FATALNY BŁĄD nr 5: Nieprofesjonalne wyciskanie wyprysków
Wiemy, że czasami nie potrafisz się powstrzymać i doskonale Cię rozumiemy! Niestety mechaniczne usunięcie pryszcza wcale go nie eliminuje, a tylko wpuszcza bakterie do głębszych warstw skóry, wydłużając leczenie z około 7 dni do nawet dwóch tygodni!
Lepiej poproś w aptece o żel do twarzy z nadtlenkiem beznzoilu, który widocznie redukuje problemy punktowych stanów zapalnych już w jedną noc.
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, marzec 2013
FATALNY BŁĄD nr 6: Nadmiar kosmetyków
Dermatolog z Nowego Jorku, Patricia Wexler, prosi czasami swoich pacjentów, żeby przynieśli do niej produkty, których używają. Jest zaskoczona, gdy widzi, jak wielu kosmetyków potrzebują, a właściwie WYDAJE IM SIĘ, że potrzebują.
Nie dość, że jest ich zbyt dużo, to często wzajemnie się wykluczają, wywołując podrażenienia. Najczęstszy błąd to łączenie produktów z retinolem albo witaminą C z tymi na bazie nadtelnku benzoilu. Nie wolno używać ich wastwowo ani nawet tego samego dnia.
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, maj 2013
FATALNY BŁĄD nr 7: Imprezowy styl życia: alkohol, papierosy, zarwane noce
Każda dekada palenia to prawie 3 dodatkowe lata do Twojego wyglądu. To dlatego palące 40-latki wyglądają na 50-latki.
W kwestii alkoholu dopuszczalna, niezauważalna dla skóry ilość, to zaledwie jeden drink dziennie. Wszystko co ponad to - szkodzi.
Gdy do listy imprezowych przewinien dorzucić niedostatek snu (wpływający np. na spowolnioną regenerację), masz odpowiedź na pytanie, dlaczego w niedzielę zawsze tak kiepsko wyglądasz...
fot. Miles Aldridge, VOGUE Italia, maj 2013
FATALNY BŁĄD nr 8: Menu pełne słodyczy przy jednoczesnym braku aktywności fizycznej
Żywność o wysokim indeksie glikemicznym (to najprościej mówiąc łakocie) podnosi poziom cukru we krwi, zatem dochodzi do wzmożonej produkcji insuliny. A ona znowu stymuluje produkcję androgenów, które wpływają na zwiększone przetłuszczanie się skóry. Nadmiar sebum zatyka pory i tak powstają stany zapalne, czyli pryszcze.
Zamiast zajadać się słodkościami, biegnij na siłownię lub wyjdź na rower. Sport obniża poziom kortyzolu, hormonu związanego ze stresem, dzięki czemu skóra staje się gładsza i bardziej promienna!
fot. VOGUE Italia
Teraz, gdy już prezentujesz się pięknie, czas zrobić sobie fotkę!
Wydaje Ci się, że nie jesteś zbyt fotogeniczna?
Wypróbuj triki modelek, które radzą, jak ślicznie wyjść na zdjęciu profilowym na Facebook'a itp.!