21
07
2014
6 błędów, które popełniasz podczas regulacji brwi
Hilary Rhoda by Camilla Åkrans, VOGUE Germany, August 2014
Cara Delevingne i Natalia Vodianova są żywymi dowodami na to, że piękne brwi mogą stać się znakiem rozpoznawczym i urodową sygnaturą kobiety. Twoje są rzadkie i nieregularne, a w dodatku ich naturalny kolor jest praktycznie niewidoczny?
Już w dwa tygodnie możesz uczynić je zuchwałymi i seksownymi, a przy okazji subtelnie modelującymi rysy twarzy łukami, których koleżanki będą ci zazdrościć. A wszystko bez pomocy kosmetyczki, bolesnego woskowania czy tajemniczego nitkowania. Dowiedz się, co do tej pory robiłaś źle i raz na zawsze odmień swój look oraz technikę wykonywania codziennego makijażu!
Benefit Cosmetics Brow Zings, $32
Woskujesz albo nitkujesz brwi
Woskowanie jest świetną metodą pozbywania się niechcianych włosków z całego ciała (także z dolnych części twarzy), ale wyregulowane w ten sposób brwi stają się bardzo wyostrzone i agresywne, a twarz ostatecznie wygląda na starszą niż w rzeczywistości.
Nitkowanie natomiast jest metodą, która owszem, skutecznie czyści skórę z nawet najdrobniejszych włosków, ale wymaga nie lada umiejętności. Nie zgłaszaj się na zabieg do przypadkowej kosmetyczki!
Tweezerman Pink Perfection Petite Tweeze Set, $27
Regulujesz brwi tylko raz w tygodniu
Aby brwi wyglądały każdego dnia nienagannie, powinnaś wziąć do ręki pęsetę codziennie rano. Włoski odrastają w błyskawicznym tempie, więc nie łudź się, że domowy zabieg przeprowadzany raz w tygodniu, zagwarantuje oczekiwane rezultaty.
By utrzymać swoje łuki w należytym stanie, naucz się regulować je codziennie np. tuż po porannym szczotkowaniu zębów. Kiedy ten szybki, prosty zabieg wejdzie ci w nawyk, zauważysz, że wizyty u kosmetyczki przestaną być konieczne.
Anastasia Beverly Hills Tinted Brow Gel, $22
Dopasowujesz kolor brwi do koloru włosów
Ta zasada sprawdza się wyłącznie w przypadku kobiet o ciemnych włosach w jednolitym kolorze. Jeśli jednak jesteś brunetką albo masz jaśniejsze pasemka, powinnaś dopasować odcień brwi do najjaśniejszych refleksów na czuprynie.
Tylko blondynki mają pełne prawo do delikatnego przyciemniania brwi. Ich łuki, by twarz prezentowała się elegancko i wyraziście, powinny być w kolorze o 2-3 tony ciemniejszym niż włosy.
Anastasia Beverly Hills Tweezers, $28
Najpierw malujesz brwi, a dopiero potem zajmujesz się cerą
Najczęściej trzymamy się nieprawidłowej kolejności, zaczynając od podkładu i pudru, później skupiając się na oczach (oraz brwiach), a na końcu finiszując make-up bronzerem i różem. Patrząc w lustro na pozbawioną kolorów cerę, okazuje się, że nabieramy tendencji do przesadzania z makijażem brwi.
Podświadomie staramy się ich zuchwałym kształtem i wyrazistym kolorem nadrobić braki w odcieniu cery. Następnym razem najpierw skończ pracę nad skórą, później przystąp do malowania brwi, a na sam koniec zajmij się oczami i ustami.
Make Up For Ever Aqua Brow, $20
Używasz do podkreślania brwi tylko jednego produktu
Kiedy zdecydowałaś się (za namową koleżanki albo po przeczytania beauty artykułu) na zakup swojej pierwszej woskowej kredki do brwi, byłaś z siebie bardzo dumna - osiągnęłaś makijażową dojrzałość. Ale zaraz, zaraz - jeden kosmetyk to dużo za mało!
By brwi miały szansę zostać zdefiniowane jak należy, potrzebujesz aż trzech produktów - ołówka, który nada im kształt, cienia, który wypełni je kolorem oraz żelu, który ułoży każdy włosek we właściwym miejscu.
Sephora Collection Fall in Line Brow Stencil Kit, $12
Zaczynasz regulację od zewnętrznej części i kierujesz się do środka
Weź do ręki pęsetę i zacznij regulować brwi. Prawdopodobnie intuicyjnie zaczniesz zabieg od zewnętrznego krańca swojego łuku. Każda z nas tak robi, mimo że ten sposób odbywania procedury nie jest prawidłowy!
Eksperci radzą zaczynać od samego środka, czyli miejsca, w którym brew naturalnie jest nabardziej pełna, gęsta i najszybciej odrastająca. Dopiero, kiedy doprowadzisz do ładu ten centralny odcinek, przejdz do zewnętrznej krawędzi, a na sam koniec popracuj nad włoskami w środkowej części.