28
05
2018
6 beauty porad od Meghan Markle: Pielęgnacja & makijaż
Meghan Markle
Meghan Markle już od ponad tygodnia oficjalnie
znana jest jako Duchess of Sussex.
Jej swobodny i ujmujący sposób bycia skradł serce nie tylko Księcia Walii, ale również milionów wielbicielek brytyjskiej rodziny królewskiej. Księżna inspiruje nie tylko pełną uroku aurą, ale także pragmatycznym podejściem do kwestii urody. U nas jej 6 beauty trików, które zachwycają prostotą i bezpretnsjonalnością.
Meghan Markle
Wypoczęta skóra w 5 minut
Meghan nie lubi tracić czasu na zbyt długie sesje przed lustrem i na co dzień stroni od ciężkiej warstwy fluidu. Jej patent? Muśnięcie strategicznych punktów legendarnym korektorem Touche Éclat od Yves Saint Laurent. Produkt ten sprytnie ukrywa zaczerwienienia, maskuje cienie pod oczami i magicznie rozświetla cerę.
Tak ożywioną cerę przyszła księżna Sussex łączy z rzęsami podkręconymi zalotką i przyciemnionymi maskarą (Meghan lubi aplikować kilka warstw tuszu, co zapewnia pełen objętości look) oraz odrobiną różu na policzkach. Finalni szlif jej codziennego makeupu stanowi cieniutka warstwa klasycznej nawilżającej pomadki Chap Stick.
Meghan Markle
Rzęsy aż do samego nieba
Ultra wydłużone rzęsy to w przypadku Meghan wcale nie kwestia genów, ale sumienne stosowanie serum wzmacniającego rzęsy i pobudzającego ich porost. Ulubionym produktem aktorki, który stosuje już od lat jest Revitalash. Kuracja tym kosmetykiem wymaga cierpliwości, która jednak zdecydowanie się popłaca.
Już po kilku tygodniach regularnego stosowania włoski
stają się wyraźnie ciemniejsze, grubsze i gęstsze.
Meghan Markle
Policzki niczym po liftingu
Meghan regularne korzysta z pomocy kosmetyczki, a jej ulubionym wyborem jest londyński gabinet należący do Nicholi Joss. Aktorka zagląda tam zawsze, gdy potrzebuje zakosztować popisowego masażu w wykonaniu kosmetyczki, który skutecznie odmładza i relaksuje. Specjalizacją Joss jest masaż wykonywany nie tylko na zewnątrz skóry, ale także od wewnątrz policzków i ust.
Taka metoda działa niczym instant lifting
unoszący policzki, a dodatkowo sprawia,
że z twarzy znika wszelkie napięcie, a kości
policzkowe stają się wydatniejsze.
Meghan Markle
Sprężysta fryzura
Włosy Meghan Markle są raczej ciężkie i mają tendencje do opadania, ale aktorka z pomocą stylistki fryzur na planie Suits opracowała doskonały sposób na nadanie im lekkości. W takich chwilach Meghan pochyla głowę do przodu i chwyta za spray teksturyzujący (jej ulubiony to Oribe Dry Texturising Spray).
Wystarczy odrobina tego produktu na całe włosy
i zamaszyste zarzucenie pasm z powrotem do tyłu,
by fryzura nabrała widocznej sprężystości i lekkości.
Meghan Markle
Spojrzenie, które hipnotyzuje
Meghan słynie z wyrazistego spojrzenia, a jej orzechowy kolor oczu doskonale wydobywa ciemny khol, po który aktorka zawsze sięga, kiedy szykuje się na wielkie wyjścia. Do jej ulubionych produktów należy kredka MAC w brunatnym odcieniu Teddy, którą stosuje na linię wodną oka, co nadaje spojrzeniu tajemniczości.
Jest to trik, który jednak optycznie pomniejsza oczy
- ten problem nie dotyczy jednak Meghan, która może
pochwalić się pięknym migdałowym zarysem powiek.
Meghan Markle
Perfekcyjne brwi w stylu Audrey
Doskonały kształt brwi Meghan to zasługa specjalistek z jej ulubionego brow baru w Londynie. Przyszła księżna Sussex zawsze wybiera tę samą usługę nazwaną The Audrey Brow. Pod tą filmowo brzmiącą nazwą kryje się zabieg nitkowania brwi, usuwania włosków pęsetą i pokrywania ich przyciemniająca henną.
Efekt? Prosty i lekko wygięty na końcach łuk, który inspirowany jest lookiem Audrey Hepburn. Przyszła księżna jest fanką naturalnego wyglądu brwi, stanowiącego doskonałą ramę dla oczu - preferuje lekko prosty kształt, zamiast zbyt dramatycznego łuku, a ewentualne prześwity pomiędzy włoskami wypełnia miękką kredką, stroniąc od teatralnie przyciemnionych brwi.