04
08
2016
5 pielęgnacyjnych wskazówek od japońskiej beauty blogerki
fot. Ondria Hardin by Richard Burbridge, VOGUE Japan Beauty
Podczas gdy w Europie i Stanach Zjednoczonych furorę robią konturowanie oraz strobing, a na ikonę urody wyrasta lansująca własną kolekcję makijażu Kylie Jenner, Japonki hołdują pielęgnacji, a chętniej niż w kryjący podkład inwestują w doskonałej jakości krem nawilżający, rozjaśniające serum albo dobry szampon.
O urodowych obsesjach Azjatek, kosmetycznych premierach i osobistych odkryciach regularnie pisze Nicole, autorka bloga The Beauty Maniac in Tokyo.
#BeautyManiacInTokyo
Nicole bacznie przygląda się lokalnemu rynkowi kosmetycznemu i, porównując go z beauty aktualnościami z Europy, testuje, opisuje i doradza. Dlaczego włosy trzeba myć codziennie? Czy na produkty do demakijażu warto wydawać więcej niż na krem?
Poznaj 5 komentarzy Nicole na temat urodowej rutyny Europejek, które odmienią Twoją pielęgnację na zawsze.
#1
Myj włosy codziennie i susz je dokładnie przed wyjściem z domu.
fot. Ondria Hardin by Richard Burbridge, VOGUE Japan Beauty
Nicole podkreśla, że Japonki nie wyobrażają sobie myć czupryny rzadziej niż raz dziennie i nigdy nie wychodzą z domu przed pełną kąpielą. Przywiązują ogromną wagę do higieny i pielęgnacji włosów oraz, co ciekawe, zawsze dokładnie je suszą. Strumień gorącego powietrza z suszarki nie jest najlepszy dla pasm, ale jest dobry dla skóry głowy, na której, jeśli jest permanentnie wilgotna, mogą rozwijać się bakterie z powietrza, skutkując trudnymi do wyleczenia, nieprzyjemnymi podrażnieniami.
#2
Staraj się wykonywać demakijaż bez używania płatków kosmetycznych albo muślinowych ściereczek.
Oczyszczanie skóry Japonki przeprowadzają przy użyciu olejków i mleczek, ale nie aplikują ich przy użyciu płatków kosmetycznych tylko bezpośrednio na skórę. Po wykonaniu masażu spłukują kosmetyk wraz z zanieczyszczeniami wodą i osuszają twarz ręcznikiem. Na tym etapie spryskują twarz tonikiem i przystępują do dalszej pielęgnacji.
Zdaniem Nicole chodzi przede wszystkim o to, by niepotrzebnie nie trzeć skóry i jej nie rozciągać, ale delikatnie masować oraz oklepywać. Japonki myją twarz częściej niż Europejki, ponieważ prawie nie noszą makijażu, więc mogą pozwolić sobie na oczyszczanie raz na kilka godzin, a w ciepłe, duszne dni nawet częściej. Mają jednak szczęście, gdyż woda płynąca z krajów w Japonii jest dużo bardziej miękka niż w Wielkiej Brytanii czy Francji, więc nie przesusza ani skóry, ani włosów.
#3
Ogranicz makijaż na rzecz skrojonej na miarę potrzeb skóry pielęgnacji.
fot. Ondria Hardin by Richard Burbridge, VOGUE Japan Beauty
Dziewczyny z Tokio wychodzą z założenia, że makijaż nie ma sensu, jeśli skóra nie jest perfekcyjna, a kiedy już jest w doskonałej kondycji, po prostu nie jest potrzebny. W efekcie ich kosmetyczki pękają w szwach od kremów nawilżających, rozmaitych rodzajów serum i maseczek hialuronowych.
Ostatnio sporo inwestują także w robiące furorę produkty rozjaśniające na bazie kwasów, natomiast make up ograniczają często jedynie do pastelowego różu na policzkach, błyszczyka i maskary. Dopiero od niedawna zaczynają zwracać większą nic dotychczas uwagę na brwi, a jedna z lokalnych marek kosmetycznych wypuściła na rynek pierwszą paletę do konturowania.
Na liście najnowszych obsesji pielęgnacyjnych Nicole znajdują się rozjaśniający sorbet Hada Labo Shiro-jyun, który ma konsystencję masełka, przyjemnie kwiatowo pachnie i gładko się rozprowadza. Do oczyszczania blogerka używa natomiast produktu, który zyskał już w Japonii miano kultowego - Senka Perfect Watery Oil.
#4
Czytaj skład produktów, dowiaduj się, szukaj, bądź świadomą klientką.
W Japonii zupełnie naturalnym widokiem są zaczytane w etykietach klientki, krążące między sklepowymi alejkami w poszukiwaniu idealnego produktu. Większość z nich doskonale wie, czego im potrzeba, a pojęciami takimi jak peptydy i ceramidy żonglują z prawdziwą wprawą. Lokalne prawo jest dość restrykcyjne więc, w przeciwieństwie do kosmetyków koreańskich, produkty działają wolniej, bo stężenie aktywnych substancji jest mniejsze, ale za to ryzyko wywołania przez nie podrażnień jest znikome.
#5
Chroń skórę przed słońcem przez cały rok, nawet kiedy niebo jest zachmurzone.
Zadbana, alabastrowa, bardzo jasna skóra jest wielkim skarbem Japonek, które po pierwsze chronią ją przed szkodliwym wpływem słońca cały rok, każdego dnia bez wyjątku, a po drugie w ogóle nie są zainteresowane sztucznym jej przyciemnianiem samoopalaczami albo bronzerem. Tokijki celebrują swoją naturalną urodę i, chcąc zachować świeży wygląd na długo, inwestując w całoroczne, wysokie filtry słoneczne.