True Love On The Side to piosenka, która powstała jeszcze w czasach, gdy Lana Del Rey tworzyła pod prawdziwym nazwiskiem Lizzy Grant i (delikatnie mówiąc) wyglądała trochę inaczej niż dzisiaj. Usta o kilka rozmiarów mniejsze, rzęsy o dobrych kilka centymetryów krótsze, a zamiast bujnych, gęstych i sztywnych od lakieru fal – proste włosy do ramion.
Zmieniło się też coś w głosie: już wtedy był przejmujący, zadziorny, czasami figlarny, chwilami jakby udręczony, ale w tamtym śpiewaniu nie było miejsca na stęsknioną melancholię. Jak się okazało, drżenie spłoszonego retro dziewczątka, znane chociażby z Summertime Sadness czy Video Games, poprzedzały mocne, rockandrollowe brzmienia – energetyczne, zdecydowane, prowokujące!
DJwSg-ORUxM
Kosmetyczne FOMO na czerwiec 2025: 7 nowości, które rozpalają social media i pielęgnacyjne listy życzeń
Rihanna i A$AP Rocky powitali na świecie córkę Rocki. Nowy rozdział w życiu jednej z największych ikon popkultury
Bianca Censori – marka „BIANCA” startuje 13 października. Co już wiemy o debiucie Australijki?
Polski chłopiec w Hollywood – wszystko, co wiemy o synu Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
Gdzie zjeść najlepsze lody w Warszawie? 7 miejsc, które trzeba odwiedzić