Oto jesienna niespodzianka dla miłośniczek pachnącej małej czarnej od Guerlain: La Petite Robe Noire Mon Eau de Lingerie, czyli absolutnie czarujący spray do perfumowania koszulek nocnych, bielizny i sukienek (najlepiej czarnych!). Jako wariacja na temat słynnego La Petite Robe Noire powienien przypaść do gustu szczególnie dziewczynom w paryskim stylu – żartobliwym, żądnym miłości i przygód, na wskroś szykownym, figlarnym i szalonym.
Ukryta w podłużnym flakonie mgiełka jest jednak dużo lżejsza od pierwowzoru, dzięki czemu bez obaw można się w nią ubierać do łóżka, a nawet skropić jedwabną pościel przed randką, nie ryzykując zbyt intensywnego, duszącego efektu. Dodatkowo, jej formuła odparowuje z tkanin z najwyższą subtelnością, nie pozostawiając śladów nawet na bardzo delikatnych i wymagających materiałach. A wszystko po to, by nadać kobiecej garderobie zupełnie nowy kontekts zapachowy – ułożony warstwowo, budzący napięcie i dawkujący pożądanie.
nuty głowy: bergamotka i czereśnia
nuty serca: róża turecka i róża bułgarska
nuty bazy: paczula i czarna herbata
La Petite Robe Noire Mon Eau de Lingerie właśnie trafiła do sprzedaży i jest dostępna w pojemności 100 ml. Pospieszcie się: to edycja limitowana!
Kosmetyczne FOMO na czerwiec 2025: 7 nowości, które rozpalają social media i pielęgnacyjne listy życzeń
Trendy zapachowe 2025: jak świadomie wybierać perfumy i odkrywać nowe aromaty
Kylie Jenner stawia na bordo. Oto pedicure, który zdominuje jesienne trendy 2025
Perfumy na chłodne dni – 8 propozycji, które pachną jak przytulny sweter
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?
Gdzie zjeść najlepsze lody w Warszawie? 7 miejsc, które trzeba odwiedzić
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
Marynarki na jesień 2025, które lansują czołowi projektanci. Oto fasony, które zdominują ulice