
Spis treści
Cherry Gelato – propozycja z dziecięcej półki, która wyzwoli w nas ukryte pokłady radości
Lightly Bloom, które pachnie latem i piwonią
Someday Sometimes, czyli słoneczna delikatność z charakterem
Solar Mango i Succulent Flower – duet, który stworzy wiele letnich rozwiązań
Klasyka pachnąca latem, czyli Golden Decade
Idealny zapach lata pachnie kokosem
Lato w wersji zapachowej to nie tylko ulotny trend, ale coraz częstszy wybór kobiet, które myślą sezonowo – nie tylko o ubraniach, ale też o nastrojach i rytuałach dnia codziennego. Latem 2025 perfumy nie mają być tłem – mają grać pierwszoplanową rolę. Coraz więcej z nas wybiera zapachy niczym ulubioną playlistę – zależnie od pogody, okazji i nastroju. A lato to szczególny czas: zapachy mają być lekkie, ale z charakterem, świeże, ale zapamiętywalne. Ich zadanie? Przenieść nas w inne miejsce – dosłownie lub metaforycznie. Na plażę u stóp wybrzeża Amalfi, do ogrodu babci w pełnym słońcu, albo po prostu kilka kroków dalej od rutyny. Letnie zapachy z Zary pozwalają nam wejść w ten stan szybciej – są nie tylko lekkie, ale także pełne uroczych wspomnień.
Cherry Gelato – propozycja z dziecięcej półki, która wyzwoli w nas ukryte pokłady radości
Cherry Gelato to coś więcej niż wakacyjna słodycz. Choć kompozycja opiera się na truskawce, czereśni i delikatnej nucie waty cukrowej, nie jest to klasyczny zapach dla nastolatek. To raczej gourmand z przymrużeniem oka – lekki, figlarny, ale z ambrowym tłem, które nadaje mu ciepła i zmysłowości. Nosząc go, łatwo sobie wyobrazić momenty spędzone bez planu – lody jedzone na schodach kamienicy, zapach dojrzałych owoców w letnim słońcu, rozmowy przy zachodzącym słońcu. Cherry Gelato to zapach na dni bez dress codu – do lnianych szortów i bawełnianych topów, ale też na te wieczory, kiedy chcesz po prostu pachnieć dziecięcą radością.

ZARA
Lightly Bloom, które pachnie latem i piwonią
W świecie, który wciąż coś od nas chce, Lightly Bloom daje wytchnienie. Ten zapach nie narzuca się – raczej otula. Lotos, piwonia i miękkie piżmo tworzą kompozycję, która podaje na tacy najpiękniejsze letnie zapachy, zaczynając od owoców, a kończąc na drzewnym aromacie prażących się w oparach słońca gałęzi. Lightly Bloom pachnie świeżym praniem rozwieszonym w ogrodzie, porannym spacerem w parku, momentem ciszy zaraz po przebudzeniu. To perfumy dla tych, które szukają zapachu dyskretnego, ale charakterystycznego – jak zapamiętany zapach skóry po kąpieli w jeziorze. Idealny na dni w pracy, na zajęcia jogi i na weekend bez planu.

ZARA
Someday Sometimes, czyli słoneczna delikatność z charakterem
Jeśli zapach może być metaforą nastroju, Someday Sometimes jest uosobieniem jasnej energii i lekkiej elegancji. Bazuje na różach, malinach i paczuli – trio, które balansuje pomiędzy dziewczęcością a dojrzałością. Z jednej strony czystość i świeżość, z drugiej – nieco tajemniczości. To zapach, który można nosić do wszystkiego – do biura, na randkę, na spotkanie z przyjaciółką, bo nie wymaga dodatkowej stylizacji – cudownie dopasowuje się do osoby. Someday Sometimes nie próbuje być przełomowy, ale właśnie dlatego działa – jak biała koszula, do której wracasz, kiedy chcesz poczuć się pewnie.

ZARA
Solar Mango i Succulent Flower – duet, który stworzy wiele letnich rozwiązań
Wśród letnich zapachów często szukamy czegoś, co rozświetli dzień, ale nie będzie cukierkowe. Solar Mango odpowiada na to pragnienie. To kompozycja soczysta, ciepła, ale nie przytłaczająca. Dojrzałe mango, jaśmin i kremowy sandałowiec tworzą miks, który dobrze nosi się w pełnym słońcu. Jest w nim coś kojącego, a jednocześnie żywego – jak letni dzień w mieście, który niespodziewanie zamienia się w przygodę. Succulent Flower, z kolei, to kwiatowa wersja słonecznej energii. Brzoskwinia i frangipani budują kobiecą, miękką kompozycję, idealną na popołudniowe godziny. Razem oba zapachy tworzą ciekawy duet – możesz nosić je osobno, ale też łączyć, szukając własnej wersji letniej aury.

ZARA
Klasyka pachnąca latem, czyli Golden Decade
Nie każdy letni zapach musi być owocowy czy kwiatowy. Golden Decade to propozycja bardziej dojrzała – jaśmin, kwiat pomarańczy, mandarynka i lawenda tworzą mieszankę elegancji i nieoczywistej słodyczy. To perfumy, które przypominają wieczór spędzony w restauracji pod gołym niebem – elegancki, ale z odrobiną nonszalancji. Zapach sprawdzi się szczególnie w wieczornych stylizacjach – nie boi się towarzystwa czerwonej szminki, jedwabnej sukienki czy skórzanej torebki. Jest trwały, intensywny, ale nie dominujący.

ZARA
Idealny zapach lata pachnie kokosem
Letni zapach gourmand to trudna sztuka – łatwo popaść w duszną, przesłodzoną kompozycję. Cocoa Sunset radzi sobie z tym zaskakująco dobrze. To zapach czekolady w letnim wydaniu – kremowy, delikatnie owocowy, lekko waniliowy. Marakuja i brzoskwinia wprowadzają potrzebną świeżość, dzięki czemu całość jest otulająca, ale nie męcząca.To perfumy, które najlepiej nosić wieczorem – pasują do miękkiej skóry po słońcu, do satynowej sukienki, do pierwszego drinka po całym dniu. Cocoa Sunset to zapach, który chce być zauważony, ale nie krzyczy. Zostaje w pamięci, jak letnie pocałunki – nieprzesadzone, ale intensywne.

ZARA