
Spis treści
Restauracje na Dzień Mamy 2025: Opasły Tom
Włoskie klimaty na Dzień Mamy: Lupo
Luksusowa restauracja na Dzień Mamy: Epoka
Restauracje na Dzień Mamy 2025: Dom Otwarty
Polskie klimaty restauracyjne: The Eatery Trad.
Klasyka smaków: Wódka Gessler Na Widelcu
Restauracje na Dzień Mamy 2025: Opasły Tom
Adres: Wierzbowa 9
Są restauracje, które serwują dania. I są takie, które opowiadają historie. Opasły Tom należy do tej drugiej kategorii – to adres z duszą, idealny na wyjątkowy wieczór z mamą. Położony tuż obok Teatru Wielkiego, w miejscu, gdzie przed wojną działała słynna Oaza, łączy literacką przeszłość z nowoczesną kuchnią i zachwycającym wnętrzem, które równie dobrze mogłoby znaleźć się na kartach powieści.
Za sterami kuchni stoi Andrzej Hylewicz – szef z międzynarodowym doświadczeniem, który, jak sam mówi, już po pierwszych praktykach w restauracji fine dining odkrył satysfakcję, jaką daje gotowanie. W Opasłym Tomie stawia na lokalne produkty i sezonowe składniki z Fortecy Kręglickich, tworząc menu, które jest hołdem dla polskiej tradycji, ale w lekkim, współczesnym wydaniu. Wśród dań: jesiotr, tatar wołowy, okoń i pierogi z kaszą gryczaną. Innymi słowy: polska klasyka, ale zawsze z twistem.

Instagram @opaslytom.kregliccy
Włoskie klimaty na Dzień Mamy: Lupo
Adres: Chmielna 132/134
Dzień Mamy nie musi oznaczać białych obrusów i kryształowych kieliszków. Czasem wystarczy dobre światło, miska ciepłego makaronu i miejsce, w którym od progu chce się zostać dłużej. Lupo to właśnie taki adres – ciepły, swobodny, ale z charakterem. Powstał z miłości do włoskiej kuchni, ale też do życia w lekkim, nieprzeforsowanym tempie. Tu dzień można zacząć od espresso, a zakończyć ravioli i aperitivo przy barze z błękitnego onyksu.
Za Lupo stoją Justyna Kosmala i Basia Kłosińska, czyli duet odpowiedzialny za sukces Charlotte czy Wozowni. Tym razem postawiły na świeżo robiony makaron i atmosferę, która przypomina bardziej dom niż restaurację. W karcie klasyki – spaghetti aglio olio, lasagnette alferdo czy słynne tiramisu. Wszystko robione na miejscu, codziennie od zera.

Instagram @lupo.pastafresca
Luksusowa restauracja na Dzień Mamy: Epoka
Adres: Ossolińskich 3
Jeśli jednak plan na Dzień Mamy to coś więcej niż szybki makaron i bukiet kwiatów z rogu, Epoka może być strzałem w dziesiątkę. To restauracja, która z jednej strony wygląda elegancko (mieści się bowiem w Hotelu Europejskim), ale z drugiej nie przytłacza i nie udaje, że wszystko musi być „na pokaz”. Szef kuchni Marcin Przybysz, zwycięzca „Top Chefa”, bierze na warsztat dawne przepisy z polskich książek kucharskich i podaje je po swojemu – nowocześnie, ale bez wydziwiania.
W menu degustacyjnym można znaleźć żurek, pieczoną gęś czy barszcz, ale w wersjach, które zaskakują i smakują naprawdę dobrze. Są dwie opcje: dłuższa i krótsza, w zależności od tego, ile czasu i apetytu jest tego wieczoru. To miejsce, gdzie można spokojnie posiedzieć, porozmawiać, spróbować czegoś innego niż na co dzień. Dla mamy (i dla siebie) to może być ten wieczór, który po prostu zostanie w pamięci.

Instagram @epokarestaurant
Restauracje na Dzień Mamy 2025: Dom Otwarty
Adres: Wojciecha Górskiego 9
W Dzień Mamy liczy się coś więcej niż efektowne danie na talerzu. Chodzi o czas – spędzony razem, niespiesznie, w miejscu, które nie wymaga stroju wieczorowego, ale daje przestrzeń na rozmowę, śmiech i wspomnienia. Dom Otwarty, ukryty w pięknej kamienicy tuż przy ul. Górskiego, jest dokładnie takim adresem. Kameralny, ciepły, niepozorny z zewnątrz, a w środku pachnie cynamonem, masłem i świeżo zaparzoną miętą. Marzena Ugorna, właścicielka i dusza lokalu, stworzyła przestrzeń, w której kuchnia polska spotyka się z marokańską. Dla tych więc, którzy chcą w Dniu Mamy postawić na coś bardziej osobistego, niż elegancki lokal Dom Otwarty może być dokładnie tym, czego potrzeba.

Instagram @domotwarty
Polskie klimaty restauracyjne: The Eatery Trad.
Adres: Wybrzeże Kościuszkowskie 31/33
Czasem do świętowania wyjątkowych okazji wystarczy talerz dobrze przyrządzonego schabowego, domowe pierogi i atmosfera, która przywodzi na myśl niedzielny obiad. The Eatery trad., restauracja ulokowana na warszawskim Powiślu, to właśnie miejsce, które sięga do klasyki kuchni polskiej.
W menu królują szczawiowa z jajkiem, barszcz z cielęciną, pyzy z mięsem, leniwe z masłem i bułką tartą, a także rzemieślnicze desery. Porcje dostępne są w dwóch rozmiarach, co pozwala na dzielenie się i smakowanie, dokładnie tak, jak robi się to przy domowym stole. Warto też zwrócić uwagę na napoje – autorskie koktajle, kraftowe piwa z Browaru 100 Mostów i naturalne wina wybrane przez Piotra Pietrasa, jednego z najbardziej cenionych sommelierów w Polsce.

Instagram @theeaterywarsaw
Klasyka smaków: Wódka Gessler Na Widelcu
Adres: plac Trzech Krzyży 18
Wśród warszawskich restauracji celebrujących nowoczesność, są też takie, które robią coś zupełnie odwrotnego – wracają do smaków, które zna się na pamięć. Wódka Gessler Na Widelcu to deklaracja: że tatar może być w centrum uwagi, że wątróbka z jabłkami nie potrzebuje reinterpretacji, a zimne nóżki nadal mają swój moment. Lokal przy Placu Trzech Krzyży wygląda jak warszawski dancing sprzed stu lat: muzyka na żywo czy obsługa w białych koszulach sprawiają, że ma się wrażenie cofnięcia się w czasie. W menu same polskie oczywistości: Bliny z ikrą, klasyczny barszcz, leniwe z bułką tartą i oczywiście wódka. A na deser? Może torcik, może rurka z kremem – dostępna zresztą już przed wejściem, prosto z ulicznego stoiska.

Instagram @paulina.skoczek.stylist