Logotyp serwisu miumag.pl

Chustka zamiast czapki? Skandynawki lansują najmodniejszy dodatek na zimę 2024/2025

Aleksandra Sil | Utworzono: 2024-12-02
Sophie Scarf to nowy ulubieniec Skandynawek. Czy ten modny dodatek zastąpi nam klasyczną czapkę w sezonie jesień-zima 2024/2025?

Spis treści


Chustka na głowę? Czemu nie?
Najmodniejszy dodatek na zimę 2025: „Sophie scarf”
Jak nosić „Sophie Scarf”?

Skandynawki to dziś niekwestionowane it-girls w kwestii mody. Mieszkanki Oslo, Kopenhagi czy Sztokholmu od lat słyną z bezkompromisowego stylu, w którym nie ma miejsca na nudę. Na ulicach skandynawskich miast trudno więc o monochromatyczne stylizacje, stworzone w oparciu o ponadczasowe elementy garderoby. Skandynawki nie boją się bowiem nowatorskich, kontrowersyjnych i polaryzujących połączeń – dzięki temu od kilku sezonów dyktują nowe trendy, za którymi w ślad podąża reszta świata.  

Zima 2025 nie jest tu wyjątkiem. To właśnie ze Skandynawii pochodzi bowiem modny dodatek, który w tym sezonie ma szansę wyprzeć tradycyjną, wełnianą czapkę. Czym jest „Sophie scarf”, na którego punkcie oszalały internetowe it-girls? Odpowiadamy.

 

Chustka na głowę w wydaniu długiego czarno-zielonego, włochatego szalika.

Instagram @mollyohalloranknitwear

 

Chustka na głowę? Czemu nie?

 

W krajach słowiańskich chustka noszona na głowie była integralną częścią stroju ludowego XIX wieku. Wówczas widywana była głównie na wsiach, wśród mieszkających tam chłopek i bynajmniej nie była symbolem luksusu.

Stała się nim jednak wraz z przyjściem nowego milenium – w latach 50. apaszka na włosach była znakiem rozpoznawczym Grace Kelly oraz Audrey Hepburn. Tym samym zapisała się na kartach modowej historii jako dodatek kobiet eleganckich i stylowych, co w późniejszych latach przypieczętowały Jackie Kennedy oraz królowa Elżbieta II

Za sprawą lansowanej przez domy mody Dior, ChanelVersace estetyki Ladylike, w 2024 roku chustka wiązana luźno na głowie wróciła do łask. W czasie tegorocznej wiosny oraz lata do zwolenniczek trendu dołączyły Jennifer Lawrence czy Billie Piper. Hailey Bieber poszła natomiast o krok dalej – delikatną apaszkę połączyła z czapką z daszkiem, a w ślad za nią wtórowały jej Kendall Jenner oraz Dakota Johnson.

 

Hailey Bieber w wyjątkowej sesji ciążowej, w pięknej sukience podkreślającej krągłości oraz chuście na głowie w stylu lat 50. XX wieku.

Instagram @haileybieber

Jennifer Lawrence w Paryżu zaprezentowała się w jasnej marynarce oraz skórzanych spodniach, a na głowie zawiązaną miała stylową apaszkę

Instagram @sweetbabyjamie

Hailey Bieber w lansuje połączenie czapki z daszkiem oraz stylowej apaszki w najmodniejszy wzór 2024 roku.

Instagram @haileybieber

 

Najmodniejszy dodatek na zimę 2025: „Sophie scarf”

 

Wakacyjne apaszki zimą 2025 zmieniają się w dziergane lub szydełkowane szaliki. Te, które lansują obecnie Skandynawki noszą nazwę „Sophie Scarf”.

Inspirowane skandynawskim rzemiosłem, najczęściej wykonane są z kaszmiru lub wełny i mają charakterystyczny, trójkątny kształt z wyjątkowo długimi i cienkimi końcami. I choć nawiązują do kultury ludowej regionu, szybko przeniknęły do jesienno-zimowych propozycji najbardziej popularnych skandynawskich brandów. W efekcie „Sophie Scarf” znalazł się w kolekcjach takich marek jak Ganni, COS czy Samsøe Samsøe.

 

Sophie Scarf z zimowej kolekcji COS.

fot. materiały prasowe COS

Sophie Scarf z zimowej oferty marki GANNI

fot. materiały prasowe GANNI

 

Jak nosić „Sophie Scarf”?

 

Jak nosić stylowy dodatek? Cóż, odpowiedzi pozostaje szukać u źródła, czyli właśnie w stylizacjach najlepiej ubranych Skandynawek w sieci. Podobnie jak jeszcze rok temu Balaclavę, „Sophie Scarf” nosić można przede wszystkim na głowie, z końcami subtelnie zwisającymi pod brodą. Wówczas chusta nie tylko nawiąże do obecnych trendów, lecz także skutecznie uchroni przed niskimi temperaturami, bezlitosnym wiatrem oraz mrozem. 

 

Sophie Scarf w wydaniu z długim płaszczem oraz czerwoną torebką.

Instagram @chloehayward_

 

Skandynawki niejednokrotnie udowodniły jednak, że przepadają za maksymalnym wykorzystywaniem potencjału ubrań. W związku z tym „Sophie scarf” noszą nie tylko na głowie, lecz także obwiązują go ciasno wokół szyi, tym samym tworząc zimowy odpowiednik klasycznej apaszki. To bez wątpienia doskonała alternatywa dla wielkich, często niekoniecznie wygodnych szalików, które spadają i krępują ruchy, a jak wiemy, mieszkanki Oslo czy Kopenhagi wygodę lubią stawiać na pierwszym miejscu.

 

Sophie scarf w wydaniu szalika

Instagram @milottebyvic

 

Aleksandra Sil Avatar

O pracy w redakcji marzyła, odkąd pierwszy raz zobaczyła „Diabeł ubiera się u Prady”, „Nigdy w życiu” i „Jak stracić chłopaka w 10 dni”. Jest nieustannie zafascynowana dynamicznym światem digitalu, w którym trudno się nudzić. Pisze zarówno o modowych trendach i urodowych nowościach, które przetestowała na własnej skórze, jak i o najnowszych wieściach zza oceanu. Doświadczenie zdobywała w takich redakcjach jak Glamour czy Kobieta.pl.

WIDEO

viral

Zara – TOP 6 perfum na letnią randkę. Magia miłości ukryta w flakonie

trend alert