
W świecie perfum rzadko zdarza się premiera, która wywołuje takie emocje. Balenciaga, dom mody znany z dekonstrukcji i awangardy, pod skrzydłami Kering Beauté powrócił do zapachów z rozmachem: nie jednym, ale aż dziesięcioma perfumami naraz. Każdy zamknięty w rzeźbiarskim flakonie inspirowanym archiwalnym projektem z 1947 roku, każdy z osobnym światem i narracją. Miałam okazję przetestować całą kolekcję, którą dostałam przy flagowym butiku w Mediolanie przy Via Montenapoleone 23 – oto moje wrażenia.
ZOBACZ TAKŻE: NISZOWE MARKI FRANCUSKICH PERFUM
W artykule znajdziesz:

Archiwum prywatne
Pierwsze psiknięcie to podróż w czasie. Irys, fiołek i kadzidło unoszą się jak wspomnienie haute couture z 1947 roku. „Le Dix” nie jest ciężki – to elegancja zamknięta w pudrowej chmurze, która pachnie jak archiwum Balenciagi. Po godzinie na skórze zyskuje miękkość i lekko słodkawy ton. Idealny dla kogoś, kto chce nosić historię mody na nadgarstku.

Archiwum prywatne
Zapach jak miękka, kremowa kołdra. Wanilia jest tu nieoczywista – bardziej drzewna niż deserowa. Piżmo dodaje jej cielesności, a ambra – ciepła. To perfumy, które noszą się jak intymna bielizna: niewidoczne dla innych, a jednak całkowicie definiujące nastrój. Najbardziej otulający zapach z całej kolekcji.

Archiwum prywatne
Inspirowany nadmorskim miasteczkiem, z którego pochodził Cristóbal Balenciaga. Na początku – eksplozja soli, cytrusów i różowego pieprzu. Po chwili na skórze pojawia się nuta morskich wodorostów, która nadaje całości mineralnego, prawie bursztynowego charakteru. Pachnie jak lato w Kraju Basków – świeżo, ale z ciepłą głębią.

Archiwum prywatne
Drzewny, surowy, niemal medytacyjny. Cyprys i żywiczne nuty sprawiają, że „No Comment” pachnie jak spacer wśród starych sosen. Minimalistyczny, ale z charakterem. Dla mnie to zapach „power suit” w formie perfum – cichy, a jednak bardzo obecny.

Archiwum prywatne
Najbardziej enigmatyczny z całej kolekcji. Tulipan i herbata Silver Needle tworzą iluzję: zapach kwiatowy, ale nie do końca uchwytny. Coś pomiędzy mgłą o poranku a rozwijającym się pąkiem kwiatu. Na skórze daje efekt „drugiej warstwy powietrza” – subtelny, ale magnetyczny.

Archiwum prywatne
Ambrette i irys w interpretacji Balenciagi pachną jak eyeliner w płynie i lakier do paznokci – dosłownie. To zapach odważny, nieco chemiczny, bardzo edgy. Po czasie mięknie i staje się bardziej cielesny, ale pozostawia ten „glossy” akcent. Perfumy dla miłośników ryzyka.

Archiwum prywatne
Róża w wersji metalicznej, chłodnej, prawie futurystycznej. Początkowo intensywna, wręcz operowa. Z czasem otwiera się bardziej miękko, ale wciąż pozostaje nowoczesna. To zapach, który zmienia myślenie o różach – nie romantyczny, lecz mocny, prowokacyjny i glamour.

Archiwum prywatne
Różowy i czarny pieprz w duecie to istna eksplozja. Pierwsze sekundy – iskra, która natychmiast pobudza. Potem kwiatowe akcenty łagodzą intensywność, ale energia wciąż pozostaje. Dla mnie to zapach imprezowy, stworzony na wieczorne wyjścia, które kończą się o świcie.

Archiwum prywatne
To ukłon w stronę założyciela. Oud, paczula i mech dębowy tworzą zapach gęsty, ciężki, niemal ceremonialny. Jest w nim powaga, ale i miękkość – jak w dobrze skrojonej marynarce. To perfumy, które można nosić latami i nigdy się nie znudzą.

Archiwum prywatne
Trzy rodzaje kadzidła, labdanum i cedr tworzą zapach mroczny i duchowy. Jest czarny jak tkaniny, z których Balenciaga słynął. To perfumy, które pachną jak galeria sztuki współczesnej – przestrzeń, cisza i światło, które odbija się od rzeźb.

Archiwum prywatne
Balenciaga nie stworzyła zwykłej kolekcji perfum, lecz olfaktoryczny manifest. Każdy zapach jest inny, każdy ma swoją historię i charakter. Dla jednych może to być zbyt artystyczne podejście, dla innych – wreszcie coś świeżego w świecie zdominowanym przez bezpieczne bestsellery.
Czy warto? Jeśli szukasz perfum, które są czymś więcej niż ładnym dodatkiem – absolutnie tak. Te flakony nie są tylko zapachem, ale częścią stylu życia. To perfumy, które noszą się jak Balenciaga – z odwagą, wizją i nieoczywistością. Ale trzeba też zaznaczyć: to nie są zapachy dla każdego. Ich awangardowa konstrukcja, często balansująca na granicy „trudnych” nut (metaliczna róża w 100%, chemiczny połysk Muscary, kadzidlany ciężar Incense Perfumum) może być wyzwaniem dla osób przyzwyczajonych do lekkich, uniwersalnych kompozycji. W codziennym użytkowaniu niektóre z nich mogą wydawać się zbyt wymagające – to raczej perfumy na specjalne okazje, niż na szybkie poranne wyjście do biura.
Trzeba też pamiętać, że to niemała inwestycja: jeden flakon kosztuje ok. 1345 zł, a uzupełnienie 1155 zł. Jeśli jednak nie chcesz od razu wiązać się z jednym zapachem, marka przygotowała bardziej przystępne opcje. Travel-size w cenie ok. 295 złpozwala zabrać ulubiony flakon do torebki, a dla niezdecydowanych Balenciaga oferuje Discovery Box – zestaw wszystkich 10 zapachów w miniaturach stylizowanych na paczkę papierosów za ok. 360 zł. Na prezent idealnie sprawdzi się także Les Dix Set – 10 perfum w 10 ml odsłonach za ok. 1660 zł, który z pewnością stanie się jednym z hitów tegorocznych świąt.
Według raportu NPD Group, segment luksusowych perfum w 2024 roku odnotował wzrost sprzedaży o ponad 12% rok do roku, a szczególnym zainteresowaniem cieszą się tzw. „fragrances as art” – perfumy traktowane jako kolekcjonerskie obiekty (źródło: The Business of Fashion). Ekspertka branżowa Chandler Burr, były kurator perfum w MoMA, wielokrotnie podkreślała, że takie projekty jak kolekcja Balenciagi „nie mają za zadanie podobać się wszystkim – mają prowokować i budzić emocje” (The New York Times). I rzeczywiście – te perfumy mogą być dla jednych objawieniem, a dla innych zbyt daleko idącym eksperymentem.

Archiwum prywatne
Najlepsze perfumy arabskie unisex – ranking 8 zmysłowych, ponadczasowych zapachów 2025
Ozempikowe paznokcie – zdradzają, czy odchudzałaś się kontrowersyjnym lekiem
Szybkie fryzury dla leniwych. Nie uwierzysz, że zajmują dosłownie kilka sekund
Victoria Beckham dostała aż 15 pierścionków zaręczynowych. Mamy ich zdjęcia
Moda lat 90. na jesień 2025 – siła nostalgii. Co wróciło do mody na jesień 2025 i jak to nosić?
Tiulowy pedicure – czym jest? To subtelna elegancja, która otuli stopy i nada im szyku
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
Torebki na jesień 2025 z Zary, które wyglądają jak prosto z wybiegu