
Od pewnego momentu zaczęłam wybierać pielęgnację, która nie wymaga planu, a dostosowuje się do mojego zabieganego rytmu życia. Lubię, gdy kosmetyki działają intuicyjnie – kilka prostych kroków, lekkie formuły, efekty widoczne, ale bez zbędnego przerysowania. KLOO okazało się dokładnie takie: klarowne, skuteczne i bez obiecujących cuda ozdobników. To pielęgnacja, która daje skórze odpocząć, a jednocześnie przywraca jej świeżość i równowagę. W czym tkwi fenomen polskiej marki, którą testowałam przez ostatnie tygodnie?
Od początku – czym właściwie jest ta marka? KLOO powstało z przekonania, że codzienna pielęgnacja może być skuteczna bez komplikacji i przesytu. To nie kolejna marka z modnym logo, lecz projekt stworzony wokół realnych potrzeb skóry. Zamiast obiecywać natychmiastowe efekty, KLOO skupia się na budowaniu długotrwałej równowagi i komfortu. Wszystkie produkty są unisex, zaprojektowane tak, by pasowały do różnych typów cery, rytmów życia i przyzwyczajeń – bez podziału na kategorie wiekowe czy płciowe.
Formuły opierają się na składnikach aktywnych o udowodnionej skuteczności, takich jak retinal, który przyspiesza odnowę komórkową, masło shea zapewniające elastyczność i odżywienie, czy kwasy AHA, delikatnie złuszczające i przywracające skórze blask. Każdy produkt jest przemyślany: ma konkretny cel, czystą kompozycję i teksturę, która przyjemnie stapia się ze skórą. Nie znajdziemy tu sezonowych „must have” ani chwilowych trendów. Zamiast tego – konsekwencję i zaufanie do sprawdzonych rozwiązań.
Marka dba również o aspekt środowiskowy – wprowadziła refille, czyli wymienne wkłady do produktów, które pozwalają zachować eleganckie opakowanie i jednocześnie znacząco zmniejszyć ilość generowanych odpadów. To rozwiązanie praktyczne i estetyczne: wkład można łatwo wymienić, bez konieczności kupowania nowego słoiczka czy butelki. Dzięki temu KLOO nie tylko ogranicza produkcję plastiku, ale też promuje nowoczesne podejście do pielęgnacji, w którym luksus idzie w parze z odpowiedzialnością.
Co więcej od października kosmetyki KLOO dostępne są również w drogeriach Rossmann w całej Polsce.
W ofercie KLOO znalazły się produkty, które można dowolnie łączyć, tworząc prosty, skuteczny plan pielęgnacyjny.
Produkty można stosować samodzielnie lub łączyć, ale nie ma na to konkretnej reguły. Najważniejsze, abyś używała ich w zgodzie ze sobą i potrzebami skóry.
Jesienią marka wprowadziła dwa nowe produkty, które poszerzają jej portfolio.
To krem stworzony z myślą o osobach, które chcą ograniczyć liczbę kosmetyków w codziennej pielęgnacji. Można go stosować rano i wieczorem. W jego składzie znalazły się:
Efekt to skóra miękka, gładka i wyraźnie odżywiona – bez względu na porę dnia.
Mleczko do demakijażu zaprojektowane dla wrażliwej skóry. Nie zawiera alkoholu ani substancji zapachowych, dzięki czemu nie podrażnia nawet okolic oczu. W formule znalazły się:
Make -up Remover KLOO łączy skuteczność z delikatnością – idealny do oczyszczania skóry.

KLOO
Po kilku tygodniach testów mam już swoje ulubione połączenia, które naprawdę robią różnicę. Poniżej kilka sposobów, jak wykorzystuję produkty KLOO w codziennej pielęgnacji – prosto i skutecznie!
Testowałam kosmetyki KLOO przez kilka tygodni, włączając je w poranną i wieczorną pielęgnację. Już po kilku dniach zauważyłam, że moja skóra reaguje spokojniej – jest mniej przesuszona, bardziej promienna, lepiej nawilżona. Największe wrażenie zrobił na mnie Anti-Ox Serum, który od teraz mam zawsze w swojej kosmetyczce. W duecie z Healthy Glow Cream tworzy barierę dla skóry, po której nie potrzebuję makijażu, a to był mój cel przez długie miesiące.
Krem Day&Night z kolei stał się moim niezbędnikiem w podróży – zastępuje dwa produkty i ratuje cerę po długich godzinach w samolocie czy przed komputerem. A Make-up Remover i Cleansing Foam to duet, który nauczył mnie, że oczyszczanie nie musi oznaczać suchości.
Werdykt? To pielęgnacja, która działa wtedy, gdy tego potrzebuję, i daje mi poczucie, że skóra ma się dobrze sama z siebie. Może dlatego tak łatwo się do niej wraca – bo nie wymaga niczego poza konsekwencją i odrobiną uwagi.
Materiał sponsorowany
Najlepsze perfumy arabskie unisex – ranking 8 zmysłowych, ponadczasowych zapachów 2025
Ozempikowe paznokcie – zdradzają, czy odchudzałaś się kontrowersyjnym lekiem
Szybkie fryzury dla leniwych. Nie uwierzysz, że zajmują dosłownie kilka sekund
Torebki na jesień 2025 z Zary, które wyglądają jak prosto z wybiegu
Moda lat 90. na jesień 2025 – siła nostalgii. Co wróciło do mody na jesień 2025 i jak to nosić?
Tiulowy pedicure – czym jest? To subtelna elegancja, która otuli stopy i nada im szyku
Filmy oparte na faktach Netflix: 7 doskonałych produkcji, które trzeba zobaczyć
5 sygnałów, które mówią, że twoja skóra traci kolagen. Jak im zapobiegać?