11
07
2023
Historia bikini: Od kombinezonu pływackiego do monokini
Tropic of C
Na przestrzeni ostatnich dekad kilka kawałków materiału
noszonych przez kobiety na plaży coraz bardziej się
kurczyło, stanowiąc symbol wielkiej obyczajowej rewolucji.
Można się nawet pokusić o teorię, że nic lepiej nie oddaje
modowego klimatu danej epoki niż kostium kąpielowy,
którego fason i rozmiar błyskawicznie reagował nie tylko
na trendy, ale także zmieniające się nastroje społeczne.
Oto historia bikini: od lat 20. XX wieku do dzisiaj.
Bikini: Lata 20.
Jeszcze na początku XX wieku kostium kąpielowy był właściwie suknią do pływania noszoną w duecie z obszernymi pantalonami. Dopiero międzywojnie przyniosło lekkie rozluźnienie gorsetów i kombinezony do pływania powoli zaczęły przypominać to, co w unowocześnionej formie jest znane dzisiaj.
Strój plażowy stał się wówczas rodzajem zabudowanego
topu na ramiączkach, sięgającego aż do kolan.
Czasem wyłaniały się spod niego krótkie legginsy
i podkolanówki. Znaną ówcześnie amerykańską firmą
produkującą odzież do pływania była marka Jantzen.
Bikini: Lata 30.
To czas, kiedy kobiece nogi w końcu ujrzały światło dzienne. Ówczesne kostiumy przypominały kombinezony z krótkimi nogawkami albo dłuższe tuniki z ukrytymi pod spodem figami. Szorty skrzętnie zakrywały pośladki, jednak tym razem sięgały tylko do bioder.
Górna część kombinezonu stawała się coraz
bardziej śmiała: czasem kostiumy wiązane były
na szyi, a innym razem pojawiały się cienkie ramiączka.
Niektóre plażowe elegantki przepasały swoje stroje
paskiem albo kokardą, które podkreślały kształty
i dodawały szczypty wyrafinowanego stylu.
Bikini: Lata 40.
W tamtym okresie na plaży nosiło się wysoko zabudowane figi zakrywające pępek oraz staniki bez ramiączek lub wiązane na szyi. W czasach powojennych pojawiło się także pierwsze na świecie bikini. Ten skąpy jak na tamte czasy strój zaprojektował Francuz Louis Réard w 1946 roku.
Co ciekawe, początkowo został on zaprezentowany
na tancerce erotycznej z Casino de Paris, gdyż
zwykłe modelki za bardzo obawiały się skandalu.
Nazwa kostiumu pochodzi od atolu Bikini leżącego
na Oceanie Spokojnym, gdzie kilka dni przed jego
premierą przeprowadzono próby broni jądrowej.
Francuski twórca założył, że jego projekt wywoła
podobnie wybuchowe reakcje.
Jak rozpoznać prawdziwe bikini? Powinno być
skonstruowane ze sznureczków oraz niewielkiej
ilości miękkiego materiału, aby w całości mogło
przeciągnąć się przez... pierścionek.
Bikini: Lata 50.
Wówczas w modzie królowały krągłości, a kostiumy starały się je wyraźnie podkreślać. Staniki zyskały uformowane miseczki, których celem było zebranie i uwydatnienie biustu. Z kolei wysoko zabudowane figi zakrywały brzuch, a odsłaniały krągłe biodra. Materiały stawały się coraz bardziej kolorowe, pojawiły się groszki i kwiatowe wzory.
Jednak bikini wciąż nie było powszechnie
akceptowanym strojem na plażę.
Dopiero kiedy słynna piękność, Brigitte Bardot,
postanowiła opalać się w nim podczas wakacji na
Francuskiej Riwierze, te bardziej konserwatywne
środowiska zaczęły się do niego przekonywać.
Bikini: Lata 60.
Kostiumy zaczęły coraz odważniej odsłaniać brzuch, popularne stały się modele jednoczęściowe we wzór kwiatów, koniecznie noszone w zestawie z uroczą opaską na głowie w pasującym kolorze.
W wersjach dwuczęściowych, figi wciąż zachowały
wysoki stan z poprzedniej dekady, ale staniki zyskały
modną aż do dzisiaj formę przepaski bez ramiączek.
Bikini: Lata 70.
To dekada, która przyniosła liczne rewolucje, także w świecie tkanin. Od teraz do szycia kostiumów na plażę zaczyna używać się lycry, która sprawia, że strój przylega do ciała niczym druga skóra. Pojawiają się także wersje szydełkowane, z koralikami lub frędzlami oraz w psychodeliczne wzory.
Figi w kostiumie dwuczęściowym nie są już
zabudowane – z dumą odsłania się
opalone nogi i wyrzeźbiony brzuch.
Bikini: Lata 80.
Plażowa moda jeszcze nigdy nie była tak zuchwała. Kostiumy jednoczęściowe, koniecznie mocno wycięte na bokach, musiały odsłaniać kości biodrowe i prezentować atletyczną sylwetkę wypracowaną podczas zajęć aerobiku. Pojawiły się także zwierzęce printy i neonowe kolory.
Wymarzone zwieńczenie plażowej stylizacji stanowił
oczywiście kucyk upięty na czubku głowy.
Bikini: lata 90.
Kostiumy kąpielowe sukcesywnie się zmniejszają, na plażach coraz częściej widać stringi odważnie odsłaniające pośladki. Jeśli bikini, to tylko wysoko wycięte, aby wyeksponować wystające kości biodrowe i uda. Ostatnim krzykiem mody stały się czerwone kostiumy bohaterek serialu Słoneczny patrol.
Swój udział w lansowaniu podobnie kusych i seksownych
strojów miały także supermodelki dekady z Naomi Cmpbell,
Claudią Schiffer i Cindy Crawford na czele, które topowi
fotograficy rozbierali na kartach modowych magazynów.
Instagram @candiceswanepoel
Lata 2000.
Obecnie w modzie plażowej dozwolone
jest absolutnie wszystko.
Do wyboru mamy zarówno seksowne bikini, jak i kroje retro z wysokim stanem czy wygodne, sportowe kostiumy w surferskim stylu. Równocześnie pojawiło się wiele nowości, jak tankini (połączenie krótkiego topu z figami), monokini (model jednoczęściowy z wycięciami po bokach) czy mikro bikini będące miniaturową wersją bikini zakrywającą tylko strategiczne punkty.
Ogromną popularność zyskują również marki strojów
kąpielowych założone przez top modelki.
I tak, Inamorata od Emily Ratajkowski proponuje fasony
stylizowane na lata 80. i w energetycznym duchu latino,
podczas gdy Tropic of C Candice Swanepoel lansuje
mocno wycięte doły i góry na ramiączkach spaghetti.
Instagram @triangl