Edit

Wrześniowe wydania VOGUE'a od zawsze są szczególne - prezentują przegląd kolekcji na nadchodzący sezon, selekcjonują trendy, wskazują, co musisz mieć, by spełnić warunki bycia dobrze ubraną, świetnie zorientowaną i... po prostu en vogue! W 1993 roku redakcja amerykańskiej edycji pisma na moment zmieniła jednak swoją dyktatorską filozofię, by w pełnej modowych rozmaitości sesji Independent's Day pokazać fashion różnorodność.

 

Anna Wintour skompletowała dream team: stylizacją zajęła się Grace Coddington, za obiektywem stanął Steven Meisel, wówczas regularnie współpracujący z zaprzyjaźnioną wizażystką Denise Markey, a na plan zaproszono tłum modelek, w tym ikony dekady. Pojawiły się Amber Valletta, Bridget Hall, Christy Turlington, Claudia Schiffer, Kristen McMenamy, Linda Evangelista, Naomi Campbell oraz Stephanie Seymour. Ekskluzywnie w sesji wystąpiła także Lauren Hutton, która dwa miesiące później obchodziła 50. urodziny.

 

Na zdjęciach uwiecznione zostały najlepsze kąski z kolekcji Donny Karan, Rei Kawakubo z Comme des Garçons, Calvina Kleina, Ralpha Laurena, Giorgio Armani, Gianniego Versace, Karla Lagerfelda dla Chanel oraz Rifata Özbeka. Ten ostatni to turecki projektant, który rok wcześniej został obwołany British Designer of the Year i w 1993 stał się na moment topowym nazwiskiem. Nie poprowadził jednak swojej kariery właściwą ścieżką, w czego efekcie kilka lat temu zmuszony był zmienić branżę na projektowanie wnętrz i domowych akcesoriów.

 

Każdemu z ośmiu domów mody przypadły dwie strony w piśmie i całkiem odmienna koncepcja dopasowana do stylu kolekcji. Nasz faworyt? Sexy Aesthetic by Gianni Versace i cudowne, mocno wycięte sukienki w stylu, który dziś lansuje Anthony Vaccarello.

 

Zobaczce także inne sesje z opublikowane w ramach cyklu Vintage Archiwum tutaj >>>

zobacz na jednej stronie